Zawiadomienie na zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika złożył prezes zielonogórskiego sądu. Radzik pisał uzasadnienia do orzeczeń po terminie. Ale jak ustaliło Oko.press, sprawę zawiadomienia przejął główny rzecznik dyscyplinarny, przełożony Radzika. Wybroni swojego zastępcę?
OKO.press ustaliło, że sprawę zawiadomienia na swojego zastępcę, główny rzecznik dyscyplinarny przejął do prowadzenia niedawno. Chodzi o głośne już w środowisku prawników i sędziów zawiadomienie złożone przez prezesa Sądu Okręgowego w Zielonej Górze. Prezes wniósł o rozważenie wszczęcia postępowania wyjaśniającego wobec Przemysława Radzika, który oprócz funkcji zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, jest też prezesem Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim oraz sądzi tam sprawy. Sąd ten podlega zaś pod Sąd Okręgowy w Zielonej Górze.
Sprawę zawiadomienia opisała poznańska „Gazeta Wyborcza”. Dziennikarz Piotr Żytnicki ujawnił, że prezes zielonogórskiego sądu napisał w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przewinień służbowych przez Radzika, właśnie w związku z pisaniem przez niego uzasadnień do orzeczeń po terminie.
Wyszło to na jaw podczas wizytacji w jego sądzie. Sędzia wizytator ustalił, że w pierwszych ośmiu miesiącach ubiegłego roku Radzik napisał 33 uzasadnienia do orzeczeń, ale tylko 20 w ustawowym terminie. Pozostałe 13 napisał po terminie, z tym że miał na to zgodę wiceprezes Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim Moniki Zawartowskiej. Jest ona podwładną Radzika (prezesem sądu Radzik jest od czerwca 2018). Wizytator – jak pisała „Gazeta Wyborcza” – sprawdził, czy wnioski Radzika o dłuższy termin na napisanie uzasadnień są zasadne. I doszedł do wniosku, że sprawy objęte wnioskami nie były tak obszerne i skomplikowane, by wydłużać ustawowy termin.
Dlatego prezes zielonogórskiego sądu okręgowego wystąpił o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego i ewentualne pociągnięcie do odpowiedzialności Radzika i wiceprezes sądu, która dawała mu zgody na dłuższe terminy na pisanie uzasadnień.
Zawiadomienie trafiło do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu Marioli Głowackiej. I – jak ustaliło Oko.press – to właśnie jej zabrano teraz tę sprawę.
Głównym rzecznikiem dyscyplinarnym w Warszawie, gdzie trafiło zawiadomienie dotyczące Radzika, jest Piotr Schab. Jego zastępcą jest Przemysław Radzik oraz Michał Lasota. Wszyscy są z nominacji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Nie udało nam się we wtorek ustalić, dlaczego główny rzecznik przejął tę sprawę i kto będzie ją teraz prowadził. Czy Piotr Schab, czy Michał Lasota? Można założyć, że Radzik nie będzie sam sprawdzał siebie. Przejęcie sprawy nie gwarantuje jednak obiektywnego załatwienia.
Bo główny rzecznik i jego zastępcy dali się poznać jako ci, którzy ścigają niepokornych sędziów. Robią im za byle co dyscyplinarki, które mogą doprowadzić do usuwania sędziów z zawodu.
Wątpliwe, by Radzik miał teraz problemy za spóźnione uzasadnienia orzeczeń. Może nawet nie powinno być tej sprawy, bo wielu sędziów w całej Polsce spóźnia się z pisaniem uzasadnień do orzeczeń. Są po prostu zawaleni sprawami.
Sprawę uzasadnień po terminie wywołał jednak sam główny rzecznik dyscyplinarny i jego zastępcy, ścigając innych sędziów za to samo. Zarzuty dyscyplinarne za uzasadnienia po terminie dostała sędzia z Poznania Monika Frąckowiak. Groziły one też sędzi Olimpii Barańskiej-Małuszek z Gorzowa Wielkopolskiego, ale wobec niej wycofano się z zarzutów. Obie sędzie są znane z obrony niezależności sądów i krytyki „dobrej zmiany” w sądach. Jakość ich pracy sprawdzono przy okazji wytaczanych im postępowań dyscyplinarnych, szukając pretekstu, by postawić im zarzuty.
Rozpoznanie zawiadomienia na Radzika przez Mariolę Głowacką z Poznania dawałoby rękojmię tego, że zbada ją rzecznik niezwiązany z Radzikiem. Tylko że Mariola Głowacka sama ostatnio podpadła rzecznikowi dyscyplinarnemu. Nie postawiła ona zarzutów dyscyplinarnych sędziemu Sławomirowi Jęksie z Poznania, który uniewinnił żonę prezydenta Poznania. Jak ujawniliśmy we wtorek, 30 kwietnia, sędzia Głowacka dostała teraz zarzut dyscyplinarny w związku z tą sprawą:
O wszczęcie postępowania wobec Jęksy pisał do Głowackiej Przemysław Radzik. A zarzut postawił jej teraz drugi zastępca rzecznika Michał Lasota. Rzecznik dyscyplinarny może więc odpuścić sędziom ściganie ich za spóźnione uzasadnienia. Nie tylko z powodu sprawy Radzika. Okazuje się, że szef nowej KRS Leszek Mazur, też spóźniał pisanie uzasadnień, co ujawnił portal Konkret24. W latach 2015-2018 oddał on po terminie 112 uzasadnień do orzeczeń.
Jak pisaliśmy w OKO.press, Przemysław Radzik, choć sam ściga sędziów, ma już w swoim życiorysie wyrok dyscyplinarny związany z oceną jakości jego pracy.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze