Ministerstwo sprawiedliwości nie zamierza wprowadzać w życie żadnych zmian legislacyjnych związanych z rekomendacjami ONZ w obszarze praw człowieka, które polski rząd przyjął we wrześniu 2017. "To albo cyniczna gra na dwa fronty, albo kompletny brak koordynacji między ministerstwami" – mówi OKO.press dr Śmiszek z PTPA
Ministerstwo sprawiedliwości oficjalnie przyznaje: realizacja rekomendacji ONZ w sprawie przestępstw z nienawiści na tle orientacji seksualnej, tożsamości płciowej, wieku, płci i niepełnosprawności "nie znajduje się wśród najpilniejszych i najistotniejszych potrzeb społecznych i potrzeb wymiaru sprawiedliwości". W związku z tym w najbliższym czasie nie są planowane prace legislacyjne w tym obszarze, ani konsultacje eksperckie.
To oficjalna odpowiedź Ministerstwa na wniosek Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, które zapytało o postęp w pracach legislacyjnych dotyczących rekomendacji Powszechnego Przeglądu Okresowego ONZ z września 2017. Część z nich dotyczyła właśnie przestępstw z nienawiści, motywowanych homofobią oraz transofobią. Okazuje się jednak, że wbrew deklaracjom na forum ONZ, polski rząd nie zamierza wykonać realnych kroków w tym kierunku.
22 września 2017 polski rząd na forum ONZ zobowiązał się do nowelizacji kodeksu karnego dotyczącego przestępstw z nienawiści i mowy nienawiści, rozszerzając katalog o orientację seksualną i tożsamość płciową, a także do zmian w prawie karnym, które zapewnią ochronę przed dyskryminacją osobom LGBTQI (rekomendacje 120.72-120.64).
Jednocześnie podkreślił, że Polska nie zamierza wprowadzać związków partnerskich ani małżeństw osób tej samej płci.
W polskim kodeksie karnym nie ma zapisów, które gwarantowałyby osobom LGBT prawną ochronę przed przemocą motywowaną homofobią czy transfobią. Art. 256 kk dotyczący przestępstw z nienawiści obejmuje czyny zabronione ze względu na różnice narodowościowe, etniczne, rasowe, wyznaniowe albo ze względu na bezwyznaniowość. Poza kodeksem pozostają przesłanki takie jak: płeć, orientacja seksualna, tożsamość płciowa czy niepełnosprawność.
O nowelizacje art. 256 kk apelowało wiele instytucji międzynarodowych, w tym w listopadzie 2016 roku Komitet Praw Człowieka przy ONZ.
Ministerstwo sprawiedliwości zlekceważyło rekomendacje i zawiesiło pracę nad nowelizacją prawa. W listopadzie 2016 roku Zbigniew Ziobro podczas debaty nad obywatelskim projektem rozszerzenia zapisów art. 256 kk mówił, że: „wolność przekonań w Polsce jest zagwarantowana w Polsce również dla środowisk LGBT”.
Te, jego zdaniem „ukrywają swoje prawdziwe intencje i posługują się osobami z niepełnosprawnościami. Kodeks karny nie powinien stać się narzędziem walki ideologicznej”.
Krzysztof Śmiszek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego powiedział OKO.press: "Jestem bardzo rozczarowany tą odpowiedzią. Zdumiało mnie, że jest to oficjalne stanowisko, wyrażone na piśmie. To, że polski rząd zaakceptował rekomendacje ONZ i zadeklarował wprowadzenie ich w życie było dla nas miłym zaskoczeniem. Teraz jednak muszę stwierdzić, że jest to albo cyniczna gra na dwa fronty, albo kompletny brak koordynacji między ministerstwami. Bardzo ciekawi mnie, co polski rząd powie na forum ONZ w przyszłym roku, kiedy będzie prowadzony przegląd wdrażania rekomendacji".
Śmiszek dodał też: "Ostatnie miesiące bardzo dobitnie pokazały, jak polski rząd traktuje swoje międzynarodowe zobowiązania w zakresie praw człowieka. Może czas głęboko rozważyć wyjście z międzynarodowych struktur, które narzucają nam standardy – z Rady Europy, Unii Europejskiej, a może nawet ONZ? Z pewnością byłoby to uczciwsze".
Powszechny Przegląd Okresowy to działający od 2006 roku w ramach Rady Praw Człowieka ONZ mechanizm monitorowania i oceniania stanu przestrzegania praw człowieka we wszystkich 193 państwach członkowskich ONZ. Został on wprowadzony m.in. po to, aby umożliwić dokonanie przeglądu stanu przestrzegania praw człowieka we wszystkich krajach ONZ – także w tych, które tak jak np. Chiny wcześniej unikały procedury kontroli.
Najnowsze rekomendacje dla Polski zostały przegłosowane we wrześniu 2017 roku. Polski rząd na forum ONZ oficjalnie przyjął 140 ze 185 wydanych rekomendacji. Pełny raport i listę rekomendacji przyjętych przez Polskę można przeczytać na stronie ONZ i w bazie rekomendacji.
Zarówno rekomendacje ONZ, jak i deklaracje polskiego rządu niestety nie są wiążące prawnie. Polska może w praktyce przeciągać ich wypełnienie.
Za niewypełnienie rekomendacji w systemie ONZ nie czekają też żadne twarde sankcje. Natomiast fakt przynależności do Narodów Zjednoczonych oznacza, że Polska jest politycznie zobowiązana do wypełniania tych rekomendacji i z tego zobowiązania będzie rozliczana w kolejnym cyklu Powszechnego Przeglądu Okresowego – cykl trwa 4 lata.
Jeśli państwo uporczywie odmawia wypełnienia rekomendacji i nie współpracuje z Radą Praw Człowieka ONZ, Rada zwiększa naciski dyplomatyczne na niepokorne państwo. Nie jest jednak w stanie wprowadzić żadnych twardych sankcji.
To już trzeci Powszechny Przegląd Okresowy obejmujący Polskę, ale pierwszy, który zawierał rekomendacje dotyczące ochrony fundamentów demokratycznego państwa prawa. Polska jednak konsekwentnie utrzymuje na forum międzynarodowym, że reforma systemu sprawiedliwości jest zgodna z europejskimi standardami, Trybunał Konstytucyjny funkcjonuje bez przeszkód, ustawa antyterrorystyczna nie ogranicza praw i wolności obywateli, a połączenie urzędu Prokuratura Generalnego i Ministra Sprawiedliwości to dobre rozwiązanie, ponieważ pozwala na poprawę bezpieczeństwa wewnętrznego.
Oprócz kwestii praworządności i przestępstw z nienawiści oraz ochrony przed dyskryminacją rekomendacje dotyczyły też dostępu do legalnej aborcji, praw osób niepełnosprawnych i wolności słowa oraz mediów publicznych. Przedstawiciele polskiego rządu zadeklarowali jednak, że nie mają "żadnego wpływu na informacje, które pojawiają się w mediach publicznych".
Inne odpowiedzi polskiej delegacji podczas 36. Rady Praw Człowieka brzmiały następująco:
Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.
Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.
Komentarze