0:00
0:00

0:00

Ministerstwo sprawiedliwości oficjalnie przyznaje: realizacja rekomendacji ONZ w sprawie przestępstw z nienawiści na tle orientacji seksualnej, tożsamości płciowej, wieku, płci i niepełnosprawności "nie znajduje się wśród najpilniejszych i najistotniejszych potrzeb społecznych i potrzeb wymiaru sprawiedliwości". W związku z tym w najbliższym czasie nie są planowane prace legislacyjne w tym obszarze, ani konsultacje eksperckie.

To oficjalna odpowiedź Ministerstwa na wniosek Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, które zapytało o postęp w pracach legislacyjnych dotyczących rekomendacji Powszechnego Przeglądu Okresowego ONZ z września 2017. Część z nich dotyczyła właśnie przestępstw z nienawiści, motywowanych homofobią oraz transofobią. Okazuje się jednak, że wbrew deklaracjom na forum ONZ, polski rząd nie zamierza wykonać realnych kroków w tym kierunku.

"W odpowiedzi na przesłany wniosek o udostępnienie informacji odnośnie do planów prac legislacyjnych Ministerstwa Sprawiedliwości w zakresie realizacji rekomendacji dotyczących przestępstw popełnianych z nienawiści, w tym motywowanych homofobią i transofobią, uprzejmie informuję, co następuje.

Harmonogram prac legislacyjnych Ministerstwa Sprawiedliwości budowany jest w oparciu o analizę najpilniejszych i najistotniejszych potrzeb społecznych, potrzeb wymiaru sprawiedliwości, oraz rekomendacji organizacji międzynarodowych. Wykorzystując te kryteria harmonogram ten jest na bieżąco aktualizowany, co następnie przekłada się na realizowane prace legislacyjne. Biorąc pod uwagę wyznaczone cele Ministerstwa Sprawiedliwości uprzejmie informuję, że w najbliższym czasie nie planuje się podjęcia prac obejmujących kwestie podniesione w piśmie. Z tego też względu nie były prowadzone konsultacje eksperckie odnoszące się do takich zmian".

Podpisano: Zastępca dyrektora Departamentu Legislacyjnego, Wojciech Ulitko

22 września 2017 polski rząd na forum ONZ zobowiązał się do nowelizacji kodeksu karnego dotyczącego przestępstw z nienawiści i mowy nienawiści, rozszerzając katalog o orientację seksualną i tożsamość płciową, a także do zmian w prawie karnym, które zapewnią ochronę przed dyskryminacją osobom LGBTQI (rekomendacje 120.72-120.64).

Jednocześnie podkreślił, że Polska nie zamierza wprowadzać związków partnerskich ani małżeństw osób tej samej płci.

W polskim kodeksie karnym nie ma zapisów, które gwarantowałyby osobom LGBT prawną ochronę przed przemocą motywowaną homofobią czy transfobią. Art. 256 kk dotyczący przestępstw z nienawiści obejmuje czyny zabronione ze względu na różnice narodowościowe, etniczne, rasowe, wyznaniowe albo ze względu na bezwyznaniowość. Poza kodeksem pozostają przesłanki takie jak: płeć, orientacja seksualna, tożsamość płciowa czy niepełnosprawność.

O nowelizacje art. 256 kk apelowało wiele instytucji międzynarodowych, w tym w listopadzie 2016 roku Komitet Praw Człowieka przy ONZ.

Ministerstwo sprawiedliwości zlekceważyło rekomendacje i zawiesiło pracę nad nowelizacją prawa. W listopadzie 2016 roku Zbigniew Ziobro podczas debaty nad obywatelskim projektem rozszerzenia zapisów art. 256 kk mówił, że: „wolność przekonań w Polsce jest zagwarantowana w Polsce również dla środowisk LGBT”.

Te, jego zdaniem „ukrywają swoje prawdziwe intencje i posługują się osobami z niepełnosprawnościami. Kodeks karny nie powinien stać się narzędziem walki ideologicznej”.

Według Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (ODIHR – OSCE), przestępstwo z nienawiści to takie, w którym „ofiara lub inny cel przestępstwa są dobierane ze względu na ich faktyczne bądź domniemane powiązanie, lub udzielanie wsparcia grupie wyróżnianej na podstawie faktycznej lub domniemanej rasy, narodowości bądź pochodzenia etnicznego, języka, koloru skóry, religii, płci, wieku, niepełnosprawności fizycznej lub psychicznej, orientacji seksualnej lub innych podobnych cech”. Polskie prawo nie definiuje przestępstw z nienawiści. Podstawą prawną do ich karania są normy w trzech artykułach kodeksu karnego:

  1. 119 par. 1: „Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
  2. 256: „Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2″.
  3. 257:Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3″.

Inaczej niż w definicji ODIHR, według kodeksu karnego przestępstwa z powodu orientacji seksualnej i płci nie są przestępstwami z nienawiści. Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, prokurator Arkadiusz Jaraszek mówi OKO.press: „To długa i skomplikowana dyskusja. My wielokrotnie zgłaszaliśmy takie postulaty. To pytanie należy kierować do ustawodawców i polityków, a nie do nas”.

Dr Śmiszek z PTPA: Może uczciwsze byłoby wyjście z ONZ i Rady Europy

Krzysztof Śmiszek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego powiedział OKO.press: "Jestem bardzo rozczarowany tą odpowiedzią. Zdumiało mnie, że jest to oficjalne stanowisko, wyrażone na piśmie. To, że polski rząd zaakceptował rekomendacje ONZ i zadeklarował wprowadzenie ich w życie było dla nas miłym zaskoczeniem. Teraz jednak muszę stwierdzić, że jest to albo cyniczna gra na dwa fronty, albo kompletny brak koordynacji między ministerstwami. Bardzo ciekawi mnie, co polski rząd powie na forum ONZ w przyszłym roku, kiedy będzie prowadzony przegląd wdrażania rekomendacji".

Śmiszek dodał też: "Ostatnie miesiące bardzo dobitnie pokazały, jak polski rząd traktuje swoje międzynarodowe zobowiązania w zakresie praw człowieka. Może czas głęboko rozważyć wyjście z międzynarodowych struktur, które narzucają nam standardy – z Rady Europy, Unii Europejskiej, a może nawet ONZ? Z pewnością byłoby to uczciwsze".

Powszechny Przegląd Okresowy to działający od 2006 roku w ramach Rady Praw Człowieka ONZ mechanizm monitorowania i oceniania stanu przestrzegania praw człowieka we wszystkich 193 państwach członkowskich ONZ. Został on wprowadzony m.in. po to, aby umożliwić dokonanie przeglądu stanu przestrzegania praw człowieka we wszystkich krajach ONZ – także w tych, które tak jak np. Chiny wcześniej unikały procedury kontroli.

Przegląd stanu praw człowieka w krajach członkowskich przeprowadzany jest przez grupę roboczą, składającą się z 47 krajów. Następnie grupa robocza formułuje rekomendacje, oddzielne dla każdego kraju członkowskiego, który może je przyjąć lub odrzucić. Rocznie w ten sposób oceniane są 42 kraje. Każdy kraj sprawdzany jest co cztery lata.

Ocena stanu przestrzegania praw człowieka w procedurze PPO dokonywana jest na podstawie:

Elementem oceny jest także dialog między delegacją rządową prezentującą sprawozdanie a członkami Grupy Roboczej do spraw Powszechnego Przeglądu Okresowego, która formułuje ostateczne rekomendacje wobec państwa.

Rada Praw Człowieka ONZ to od 2006 roku najważniejszy organ polityczny systemu ochrony praw człowieka Narodów Zjednoczonych. W Radzie zasiada 47 państw członkowskich ONZ wybieranych na okres 3 lat przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Rada obraduje w czasie cyklicznych spotkań.

Przeczytaj także:

Polska przyjęła 140 ze 185 rekomendacji. Ale nie są wiążące prawnie

Najnowsze rekomendacje dla Polski zostały przegłosowane we wrześniu 2017 roku. Polski rząd na forum ONZ oficjalnie przyjął 140 ze 185 wydanych rekomendacji. Pełny raport i listę rekomendacji przyjętych przez Polskę można przeczytać na stronie ONZ i w bazie rekomendacji.

Zarówno rekomendacje ONZ, jak i deklaracje polskiego rządu niestety nie są wiążące prawnie. Polska może w praktyce przeciągać ich wypełnienie.

Za niewypełnienie rekomendacji w systemie ONZ nie czekają też żadne twarde sankcje. Natomiast fakt przynależności do Narodów Zjednoczonych oznacza, że Polska jest politycznie zobowiązana do wypełniania tych rekomendacji i z tego zobowiązania będzie rozliczana w kolejnym cyklu Powszechnego Przeglądu Okresowego – cykl trwa 4 lata.

Jeśli państwo uporczywie odmawia wypełnienia rekomendacji i nie współpracuje z Radą Praw Człowieka ONZ, Rada zwiększa naciski dyplomatyczne na niepokorne państwo. Nie jest jednak w stanie wprowadzić żadnych twardych sankcji.

To już trzeci Powszechny Przegląd Okresowy obejmujący Polskę, ale pierwszy, który zawierał rekomendacje dotyczące ochrony fundamentów demokratycznego państwa prawa. Polska jednak konsekwentnie utrzymuje na forum międzynarodowym, że reforma systemu sprawiedliwości jest zgodna z europejskimi standardami, Trybunał Konstytucyjny funkcjonuje bez przeszkód, ustawa antyterrorystyczna nie ogranicza praw i wolności obywateli, a połączenie urzędu Prokuratura Generalnego i Ministra Sprawiedliwości to dobre rozwiązanie, ponieważ pozwala na poprawę bezpieczeństwa wewnętrznego.

Oprócz kwestii praworządności i przestępstw z nienawiści oraz ochrony przed dyskryminacją rekomendacje dotyczyły też dostępu do legalnej aborcji, praw osób niepełnosprawnych i wolności słowa oraz mediów publicznych. Przedstawiciele polskiego rządu zadeklarowali jednak, że nie mają "żadnego wpływu na informacje, które pojawiają się w mediach publicznych".

Inne odpowiedzi polskiej delegacji podczas 36. Rady Praw Człowieka brzmiały następująco:

  • „Polski system prawa antydyskryminacyjnego zapewnia wystarczającą ochronę prawną przeciwko dyskryminacji na wszystkich polach”. (odpowiedź na rekomendację 120.42).
  • Polska walczy z antysemityzmem w wystarczający sposób, ponieważ promuje tolerancję religijną. Dowodem na to ma być fakt, że „każdego roku para prezydencka wraz z przedstawicielami społeczności żydowskiej zapala w Pałacu Prezydenckim świece w czasie święta Chanuki; Prezydent RP publicznie potępił antysemityzm m.in. w czasie obchodów 70. rocznicy pogromu kieleckiego; przedstawiciele rządu biorą udział w wydarzeniach upamiętniających zbrodnię w Jedwabnem”. (odpowiedź na rekomendację 120.57).
  • Polska w wystarczający sposób działa na rzecz walki z dyskryminacją, rasizmem i ksenofobią, zwłaszcza przeciwko migrantom, uchodźcom i Romom (odpowiedź na rekomendacje 120.69-70).
  • Polska twierdzi, że zapewnia adekwatne środki do wypełniania obowiązków przez Rzecznika Praw Obywatelskich, ponieważ „budżet biura RPO jest porównywalny z budżetem innych jednostek budżetowych”. (odpowiedź na rekomendację 120.27).
;
Na zdjęciu Monika Prończuk
Monika Prończuk

Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.

Komentarze