Bianka Mikołajewska
Bianka Mikołajewska
Janina Goss, która kiedyś przywoziła matce braci Kaczyńskich mieszanki ziołowe, a później Jarosławowi Kaczyńskiemu - kasztany na odpromieniowanie, za rządów PiS trafiła do rad nadzorczych dwóch spółek. W Polskiej Grupie Energetycznej zarobiła przez niespełna dwa lata 123 tys. złotych, a w Banku Ochrony Środowiska, w półtora roku - 158 tys. złotych
"Jest także zjawisko powszechne, które można traktować jako swego rodzaju matkę innych niesprawiedliwości. Tym zjawiskiem jest korupcja, nepotyzm, kolesiostwo, które rozlało się dzisiaj po kraju, w rozmiarach przedtem nieznanych" - mówił w 2013 roku, o rządach PO-PSL prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
1 marca 2016 roku, cztery miesiące po wygranej PiS w wyborach parlamentarnych, wieloletnia przyjaciółka domu Kaczyńskich i zaufana współpracownica Jarosława Kaczyńskiego w PiS, została powołana do rady nadzorczej kontrolowanej przez państwo Polskiej Grupy Energetycznej SA, jednej z największych firm energetycznych w Polsce.
A niespełna cztery kolejne miesiące później (23 czerwca 2016) weszła także do rady nadzorczej Banku Ochrony Środowiska SA. Głównym akcjonariuszem banku jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, któremu szefuje wieloletni współpracownik Kaczyńskiego (a także Goss) - Kazimierz Kujda.
W niespełna dwa lata w radach nadzorczych tych dwóch spółek Goss zarobiła łącznie 281,3 tys. złotych.
Polska Grupa Energetyczna wypłaciła jej:
Z Banku Ochrony Środowiska otrzymała:
Kliknij wyróżnione kwoty, aby przejść do sprawozdań finansowych PGE i BOŚ.
Według relacji działaczy PiS, Janina Goss miała zaprzyjaźnić się z Jadwigą Kaczyńską w latach 60., w czasie zdjęć do filmu „O dwóch takich, co ukradli księżyc”, w którym bracia Kaczyńscy grali Jacka i Placka. Film kręcony był w Łodzi, skąd pochodzi i gdzie mieszka Goss. W późniejszych latach miała ona przywozić matce Kaczyńskich mieszanki ziołowe, z których słynie, a Jarosławowi Kaczyńskiemu - kasztany na odpromieniowanie.
Goss należy także do grona zaufanych Jarosława Kaczyńskiego w sprawach partyjnych i biznesowych. Działała w pierwszej założonej przez niego partii - Porozumieniu Centrum i nie opuściła jej, gdy ugrupowanie znalazło się na marginesie polityki.
"Nie zawiodłem się na Adamie Lipińskim, Ludwiku Dornie, Przemku Gosiewskim, Danucie i Leonardzie Krasulskich, Janinie Goss i Jolancie Szczypińskiej" - wspominał Kaczyński w wywiadzie-rzece "O dwóch takich...", wydanym w 2006 roku.
Dziś Goss jest skarbniczką łódzkich struktur Prawa i Sprawiedliwości i szarą eminencją partii. W 2012 roku, opuszczając szeregi PiS, ówczesna radna sejmiku wojewódzkiego - Anna Kamińska, napisała w swoim oświadczeniu, że "prawdziwą i realną władzę sprawuje w łódzkim PiS żelazna dama w bamboszach". Goss słynie bowiem z tego, że przychodzi na spotkania "po domowemu". Znana jest także z bezpardonowego traktowania otoczenia, a zwłaszcza kobiet. Nikt nie śmie się jej jednak postawić, bo jak twierdzą działacze PiS, ma ona nieograniczony dostęp do prezesa i wpływ na obsadę list wyborczych oraz ważnych stanowisk.
Sama Goss od 2012 roku jest członkiem zarządu spółki Srebrna – najważniejszego podmiotu w stworzonym i kontrolowanym przez Kaczyńskiego „mini-holdingu”. Do 2015 roku jej prezesem był wspomniany wcześniej Kazimierz Kujda (obecnie prezes NFOŚiGW).
Firma wynajmuje i zarządza warszawskimi nieruchomościami przy ul. Srebrnej 16 oraz Alejach Jerozolimskich 125/127. W latach 90. przypadły one, przy podziale majątku RSW „Prasa-Książka-Ruch”, pierwszej partii braci Kaczyńskich - Porozumieniu Centrum. Teraz przy ul. Srebrnej spółka chce wybudować 190-metrowy wieżowiec.
Aktualizacja, 29.01.2019: Nagranie negocjacji Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, odsłania kulisy niejasnych biznesów prowadzonych przez zaplecze polityka. Srebrne lustro Kaczyńskiego. Czego dowiadujemy się z jego rozmów z austriackim biznesmen
Zapytaliśmy, czy za pracę w jej zarządzie Janina Goss otrzymuje wynagrodzenie, a jeśli tak - to jakie. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.
Z wykształcenia Goss jest prawnikiem. Większość zawodowego życia (lata 1968-90) przepracowała w Spółdzielni Spożywców Społem. W latach 1991-2003 była radcą prawnym w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Łodzi. Od 2003 jest na emeryturze.
Po raz pierwszy zrobiło się o niej głośno za poprzednich rządów PiS, gdy w 2006 roku została członkiem rady nadzorczej TVP SA. Zasiadała w niej do 2009 roku. W latach 2009-10, dzięki międzypartyjnym układankom, zasiadała w radzie nadzorczej Polskiego Radia.
Nazwisko Goss wróciło na łamy mediów w 2014 roku. „Newsweek” napisał wówczas, że Jarosław Kaczyński w oświadczeniu majątkowym złożonym na początku VII kadencji Sejmu, wśród zobowiązań wymienił „pożyczkę prywatną” w wysokości 200 tysięcy złotych. Nie napisał jednak, kto jest wierzycielem.
Prezes PiS nie chciał ujawnić od kogo pożyczył pieniądze. Politycy PO grozili wówczas skierowaniem sprawy do prokuratury. W czerwcu 2014 roku, na wniosek Komisji Etyki Poselskiej, Kaczyński złożył pisemne wyjaśnienie w tej sprawie. Tajemniczym wierzycielem okazała się Janina Goss. Pożyczka przeznaczona była na leczenie matki Kaczyńskiego i opiekę pielęgniarską dla niej.
Według ostatniego oświadczenia złożonego przez Kaczyńskiego w kwietniu 2017 roku - pozostawało mu jeszcze do spłaty 45 tys. złotych.
Na początku marca, informując o zarobkach Goss w PGE, "Super Express" pisał: "Pożyczyła prezesowi i teraz zarobiła 80 000 zł”. Jarosław Kaczyński przesłał wówczas sprostowanie - że sugestia, iż "obecne zatrudnienie i zarobki Pani Janiny Goss w spółce Skarbu Państwa PGE jest powiązane z uprzednim udzieleniem przez Janinę Goss pożyczki dla Jarosława Kaczyńskiego" jest nieprawdziwa.
"Jarosław Kaczyński nigdy nie decydował, ani nie wpływał na zatrudnienie Janiny Goss lub jego warunki" - napisał prezes PiS.
Władza
Jarosław Kaczyński
Bank Ochrony Środowiska
Janina Goss
Kazimierz Kujda
PGE
spółka Srebrna
spółki skarbu państwa
wynagrodzenie
Od wiosny 2016 do wiosny 2022 roku wicenaczelna i szefowa zespołu śledczego OKO.press. Wcześniej dziennikarka „Polityki” (2000-13) i krótko „GW”. W konkursie Grand Press 2016 wybrana Dziennikarzem Roku. W 2019 otrzymała Nagrodę Specjalną Radia Zet - Dziennikarz Dekady. Laureatka kilkunastu innych nagród dziennikarskich. Z łódzkich Bałut.
Od wiosny 2016 do wiosny 2022 roku wicenaczelna i szefowa zespołu śledczego OKO.press. Wcześniej dziennikarka „Polityki” (2000-13) i krótko „GW”. W konkursie Grand Press 2016 wybrana Dziennikarzem Roku. W 2019 otrzymała Nagrodę Specjalną Radia Zet - Dziennikarz Dekady. Laureatka kilkunastu innych nagród dziennikarskich. Z łódzkich Bałut.
Komentarze