0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Tomasz Stańczak / Agencja GazetaTomasz Stańczak / Ag...

Trudno stwierdzić, co dokładnie miał na myśli radny mówiąc o patologiach. Zgodnie ze słownikiem języka polskiego można "patologię" rozumieć w tym kontekście dwojako: to "stan chorobowy" lub "nieprawidłowe zjawiska występujące w życiu społecznym". Jeżeli chodzi o pierwszą definicję, szybko prostujemy (nie po raz pierwszy):

homoseksualizm nie jest chorobą. Został wykreślony z listy chorób psychicznych w spisie Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego w 1973 r., a w 1990 r. Światowa Organizacja Zdrowia usunęła homoseksualizm z Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10.

Homoseksualizm jest klasyfikowany jako jedna z orientacji seksualnych i wymieniany obok heteroseksualizmu i biseksualizmu (czasami także obok aseksualizmu).

W swoim wpisie radny wspomina także o zboczeniach seksualnych. Zboczenia, czyli bardziej naukowo zaburzenia lub parafilie to sytuacja, w której "podniecenie seksualne lub satysfakcja seksualna pojawia się w odniesieniu do jakiegoś niezwykłego bodźca lub zachowania, różniącego się od tych, które są powszechnie uznawane za seksualnie pobudzające i satysfakcjonujące".

Tym niezwykłym bodźcem nie jest jednak, zgodnie z naukowymi definicjami, partner/ka tej samej płci, ale sytuacje, przedmioty lub partner/ka małoletni/a. Wśród zaburzeń i patologii wymienia się: ekshibicjonizm, pedofilię, nekrofilię, fetyszyzm, sadyzm i masochizm.

Nigdzie jednak nie ma słowa o orientacji psychoseksualnej w kontekście zboczenia lub dewiacji.

Czy "Pod prąd" to porno?

Publikacja to wywiad-rzeka z prezydentem. Serwis 300 polityka przytoczył w październiku 2016 r. fragmenty książki. Uspokajamy radnego PiS: nie ma w nich nic o seksie z kimkolwiek. Opis z okładki także nie wskazuje, by w książce zamieszczono obszerne opisy patologii seksualnych:

"Jestem chłopakiem z Krosna, któremu często idąc pod prąd udaje się spełniać swoje marzenia. Liderem, który umie prowadzić dialog i pociągać za sobą ludzi. Synem, bratem, kolegą i w końcu też partnerem Krzyśka. Człowiekiem kochającym i szanującym naturę, z empatią patrzącym na los zwierząt.

Politykiem, który kocha Polskę, stawia na zrównoważony rozwój, nowoczesne, uczciwe państwo dające równe szanse każdemu, wspierające edukację i kulturę, zapewniające bezpieczeństwo i rozwój. Ale przede wszystkim jestem i zawsze będę sobą, Robertem Biedroniem".

Facebook usunął obraźliwy wpis radnego, bo "nie spełniał standardów społeczności". Piasecki zrobił jednak zrzut ekranu i zamieścił wpis jeszcze raz.

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Przeczytaj także:

Komentarze