Co roku przed startem Światowego Forum Ekonomicznego w Davos organizatorzy publikują „Global Risks Report” (raport o globalnych ryzykach). Po raz pierwszy aż pięć najczęściej wymienianych prawdopodobnych zagrożeń jest związanych z katastrofą klimatyczną
„Scena polityczna jest spolaryzowana, poziomy mórz rosną, płoną pożary spowodowane ociepleniem klimatu. To jest rok, w którym światowi liderzy muszą naprawić system współpracy ze wszystkimi sektorami i rozpocząć wspólne działanie. Nie dla krótkotrwałego zysku, ale dla rozwiązania głęboko zakorzenionych niebezpieczeństw” – mówi Børge Brende, przewodniczący Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Autorzy raportu "Global Risks" poprosili ponad 750 ekspertów, ludzi biznesu, liderów organizacji pozarządowych i członków rządów, żeby ułożyli ranking największych zagrożeń krótko i długo terminowych (nazwano ich wspólnym określeniem „Multistakeholders”). Czyli tych, które mogą pojawić się już w tym roku i tych, które czekają nas w ciągu najbliższej dekady.
W perspektywie krótkoterminowej trzech na czterech respondentów przewiduje, że w 2020 roku nasilą się: wojny handlowe, polaryzacja polityczna na poziomie krajowym, cyberataki, ekstremalne fale upałów oraz zniszczenie ekosystemów.
Ryzyka długoterminowe podzielono na te, które wpływają już na rzeczywistość oraz te najbardziej prawdopodobne. W obydwóch kategoriach przeważały kwestie związane ze środowiskiem, klimatem i bioróżnorodnością.
Zdaniem ankietowanych najpoważniejsze ryzyka, które mogą mieć wpływ na nasze życie to:
Pięć najbardziej prawdopodobnych ich zdaniem ryzyk to te, które niesie ze sobą kryzys środowiskowo-klimatyczny.
Nigdy wcześniej w dziesięcioletniej historii raportu nie zdarzyło się, by ekologia przysłoniła inne aspekty. W pierwszej edycji jako najbardziej niepokojące i prawdopodobne były wskazywane zagrożenia dla światowej gospodarki i systemu finansowego.
W ubiegłym roku w pierwszej piątce pojawiło się m.in. cyberprzestępstwo i kradzież danych na ogromną skalę.
W raporcie 2020 ankietowani wymienili:
Po raz pierwszy w „Global Risks Report” przepytano także 200 młodych (poniżej 30. roku życia), dopiero rozwijających swoje biznesy przedsiębiorców i liderów należących do grupy Global Shapers.
Ich zdaniem stan planety jest alarmujący. Respondenci urodzeni po 1980 roku nadali ryzykom środowiskowym większą wagę niż inni – zarówno w perspektywie krótko, jak i długoterminowej.
Prawie 90 proc. młodych ankietowanych uważa, że fale upałów, zniszczenie ekosystemów i wpływ zanieczyszczenia na zdrowie nasilą się w 2020 roku. W ciągu najbliższej dekady ich zdaniem najbardziej prawdopodobne będą ekstremalne zjawiska pogodowe, utrata bioróżnorodności, porażka w walce z kryzysem klimatycznym oraz katastrofy - naturalne i spowodowane przez człowieka.
Te same zagrożenia wymieniają wśród ryzyk, które będą miały wpływ na rzeczywistość do 2030 roku. Ich zdaniem dodatkowym czynnikiem wpływających na ludzkość będzie w ciągu 10 lat problem z dostępem do wody.
Przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego. Jak podają autorzy raportu, kobiety i dzieci są aż 14 razy bardziej narażeni na śmierć podczas katastrof naturalnych, których – przez globalne ocieplenie – będzie przybywać. „Zmiany klimatu będą się przyczyniać do zdrowotnych skutków ubocznych, co dodatkowo pogrąży już mocno obciążone systemy ochrony zdrowia, szczególnie w biedniejszych krajach” – czytamy.
Z badań opublikowanych niedawno w czasopiśmie „Advances in Atmospheric Sciences” wynika, że w 2019 roku średnia temperatura oceanów była o ok. 0,075 st. Celsjusza wyższa niż średnia dla lat 1981-2010. To również jeden z wymienianych w raporcie aspektów – razem z temperaturą wód rośnie częstość i intensywność sztormów, a także zakwaszenie mające wpływ na wiele gatunków.
Ocieplający się klimat powoduje szybsze topnienie lodowców i w efekcie rosnący poziom morza. W niektórych częściach świata do 2050 roku aż trzy razy więcej ludzi będzie zagrożonych powodziami niż przewidywano do tej pory.
Topniejąca wieczna zmarzlina może uwolnić ogromne ilości CO2. Jak czytamy w raporcie, zamarznięta ziemia magazynuje dwukrotnie więcej dwutlenku węgla, niż obecnie znajduje się w atmosferze. Autorzy zwracają także uwagę na potencjalne problemy z dostępem do wody i produkcją żywności, które również będą związane z oznakami zmian klimatu – długimi i dotkliwymi suszami, wysokimi temperaturami, małymi i coraz rzadszymi opadami.
„Plony będą w wielu regionach świata coraz mniejsze, a więc nie uda nam się podwoić produkcji żywności do 2050. A to jest niezbędne, żeby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na jedzenie” – piszą.
Kolejnym istotnym elementem klimatycznej układanki jest migracja. W latach 2008-2016 aż 20 milionów ludzi było zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu wysokich temperatur, pożarów czy powodzi. Niecały rok temu, w marcu 2019 szalejący w Mozambiku cyklon Idai zmusił do ucieczki 150 tys. ludzi. Szacuje się, że jego skutki w różnym stopniu odczuło aż 1,85 mln osób.
Zmiany klimatu wpływają także na gospodarkę:
w 2018 roku szkody wynikające z katastrof naturalnych wyniosły 165 miliardów dolarów.
„Żeby uniknąć najgorszych konsekwencji, emisje muszą zacząć spadać o 7,6 proc. w latach 2020-2030. To oznacza dodatkowe 460 miliardów dolarów na inwestycje związane z czystą energią, które trzeba wydać w ciągu najbliższej dekady” – czytamy w raporcie. Zdaniem jego autorów, niezbędne są zmiany w przemyśle, transporcie, rolnictwie, użytkowaniu terenów oraz zachowaniach konsumentów.
Cała ludzkość stanowi zaledwie 0,01 proc. wszystkich żyjących na Ziemi gatunków. Jednocześnie to właśnie ludzie przyczynili się do wyginięcia 83 proc. dzikich ssaków i 50 proc. roślin. W jaki sposób? Raport wymienia pięć głównych przyczyn.
Pierwszą z nich jest rolnicza i industrialna ekspansja, która doprowadziła do straty aż 85 proc. mokradeł, zmieniła 75 proc. powierzchni lądu i miała wpływ na 66 proc. powierzchni oceanów.
Drugą – połów ryb, polowania, żniwa oraz wycinanie lasów.
Jako trzecią przyczynę autorzy wymieniają zanieczyszczenia przemysłowe, a także te z kopalń i upraw. Zaznaczają, że
zanieczyszczenie mórz plastikiem wzrosło od 1980 roku aż dziesięciokrotnie.
Czwartym kluczowym czynnikiem utraty bioróżnorodności jest wprowadzanie obcych gatunków – czyli sprowadzanie gatunków z innego regionu geograficznego.
Po piąte, człowiek doprowadził do ocieplenia się klimatu, co z kolei spowodowało degradację przyrody w wielu miejscach świata.
Dodatkowym czynnikiem jest rozrastanie się miast – szacuje się, że do 2030 roku metropolie będą zajmować trzykrotnie więcej powierzchni niż w 2000 roku.
Dlaczego bioróżnorodność jest tak ważna? Przede wszystkim wpływa na bezpieczeństwo żywnościowe. Zapewnia czystą wodę, nieskażoną ziemię i rośliny, które możemy jeść. Co więcej, wyższe poziomy CO2 oddziałują na niższą wartość odżywczą dwóch podstawowych produktów: ryżu i pszenicy.
Ma również ogromny wpływ na zdrowie ludzi. Autorzy raportu podają szacunki, według których nawet 70 tys. roślin jest zbieranych na potrzeby tradycyjnej i nowoczesnej medycyny. Połowa dostępnych obecnie leków została oparta na produktach naturalnych.
Jako przykład podają zagrożone wyginięciem południowoamerykańskie drzewo cinchona, źródło chininy - leku na malarię.
„Bioróżnorodność i wkład przyrody w naszą rzeczywistość wydają się ludziom zagadnieniami naukowymi, dalekimi od codziennego życia” – mówi cytowany w raporcie Robert Watson, szef IPBES*. „Nie ma nic dalszego od prawdy. Różnorodność biologiczna jest naszym gwarantem jedzenia, czystej wody i energii”.
Raport okazał się przed Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, które odbędzie się 21–24 stycznia 2020.
*Intergovernmental Science-Policy Platform on Biodiversity and Ecosystem Services, czyli Międzynarodowa Platforma Naukowo-Polityczna w sprawie Różnorodności Biologicznej i Funkcjonowania Ekosystemów, podlegająca ONZ.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Komentarze