W Warszawie mężczyzna wyrwał działaczkom listę z podpisami i podarł ją. Koordynatorowi "Ratujmy Kobiety" z Gdyni młody mężczyzna rozsmarował loda na czole. Działaczy partii Razem opluto, a jedna osoba dostała w twarz. Komitet "Ratujmy Kobiety" zbiera podpisy pod projektem ustawy liberalizującej przepisy antyaborcyjne i apeluje o pomoc do policji
"26 sierpnia, około godziny trzynastej, wejście na bulwar nadmorski. Incydent zaczął się od jakiegoś krzykacza wołającego »kto wam za to płaci« i obrażającego podpisujące się osoby. Przyłączyło się kilku siedzących obok umięśnionych młodych mężczyzn odzianych w dresy. Jeden z nich podszedł, rozsmarował mi na czole loda i odepchnął. Kolejny zaczął grozić, że »zaraz wsadzi mi łeb do śmietnika«. Woluntariuszka pobiegła po stojących 100 metrów dalej policjantów, którzy – poinformowani przeze mnie o zapisach chroniącego nas prawa – sporządzili notatki, a typów zatrzymali", opowiada Arkadiusz Dzierżyński, koordynator "Ratujmy Kobiety" z Gdyni.
Także w Trójmieście zdarzały się incydenty, podczas których napastnicy wyrywali listy i darli je. Ostatnia niebezpieczna sytuacja miała miejsce 31 sierpnia podczas obchodów Sierpnia '80 pod bramą Stoczni Gdańskiej: "Obecni związkowcy "Solidarności" użyli przemocy fizycznej wobec kobiet. Wypchnęli je sprzed bramy. A słowa, jakich przy tym używali, nie nadają się do cytowania. To jest podważenie tego, o co ta prawdziwa "Solidarność" walczyła. Oni chcieli, by Polska była wolna, a my tą wolność realizujemy", powiedział Dzierżawski "Gazecie Wyborczej".
"Kilku agresywnym mężczyznom nie spodobała się flaga naszej partii. Nie poprzestali więc na wyzwiskach i zaczęli pluć w naszym kierunku. Doszło też do przepychanki, a jeden z naszych kolegów został mocno uderzony w twarz. Całe zdarzenie zostało od razu zgłoszone na policję, a jeden ze sprawców ujęty" - to relacja działacza partii Razem z Lublina.
W związku z coraz częstszymi atakami na osoby zbierające podpisy komitet "Ratujmy Kobiety" wystąpił z apelem do komendanta policji Jarosława Szymczyka:
"Apelujemy o wydanie i skierowanie do wszystkich jednostek policji w kraju informacji o działaniu naszego komitetu i instrukcji postępowania wobec agresorów. (...) Apelujemy do Komendanta Głównego Policji o wskazanie w instrukcji ogólnopolskiej cytowanego powyżej artykuł 19. ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Policjanci zobowiązani są do reagowania nie tylko w wypadkach tzw. mordobicia. Muszą jasno uświadamiać sobie i – co za tym idzie – potrafić pouczyć napastników, że podarcie podpisów poparcia dla obywatelskiego projektu to czyn, za który grozi kara do 5 lat więzienia".
Komitety zbierające podpisy pod obywatelskimi projektami ustaw są pod ochroną prawną. Tak jak dokumenty m.in. listy z podpisami, które potem dostarczają do Sejmu.
Ataki podpadają także pod artykuły z Kodeksu karnego:
Ataki na zbierających podpisy się nasilają, ale jednocześnie zbieranie podpisów idzie szybciej niż w 2016 roku. Po niecałym miesiącu komitet zebrał już ponad połowę (55 tys.) potrzebnej liczby (100 tys.). Zbiórka trwa w prawie 200 miejscowościach w Polsce i zakończy się 10 października.
Co znalazło się w projekcie?
1. Prawo do przerwania ciąży
Decyzję o przerwaniu ciąży samodzielnie podejmują kobiety powyżej 15 roku życia. Kobiety poniżej 15 lat mogą przerwać ciążę za zgodą opiekuna/rodzica. W przypadku, gdy opiekun nie wyda zgody, o przerwaniu ciąży decyduje sąd, a kobieta ma prawo wyrażenia własnej opinii.
2. Prawo do antykoncepcji awaryjnej wydawanej bez recepty
Projekt przywraca możliwość kupienia pigułki ellaOne, tzw. pigułki dzień po, bez recepty.
3. Edukacja seksualna
Ustawa proponuje wprowadzenie do szkół „przygotowania do życia w rodzinie i społeczeństwie” dla klas 0-3 szkoły podstawowej oraz „wiedzy o seksualności człowieka” od czwartej klasy.
„Przygotowanie do życia w rodzinie” obejmuje: „wprowadzenie podstawowej wiedzy o budowie anatomicznej człowieka, podstawowych koncepcji dotyczących różnorodności społecznej i tolerancji, edukacji równościowej oraz podstawowej wiedzy na temat chronienia się i obrony przed przemocą i wykorzystywaniem (tzw. złym dotykiem)”.
„Wiedza o seksualności człowieka” obejmuje: „informacje na temat seksualności człowieka i praw reprodukcyjnych, ochrony przed przemocą seksualną, a także metod i środków zapobiegania ciąży, sposobów zabezpieczania się przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym HIV/AIDS, oraz kształtowania wolnych od przemocy, partnerskich relacji w związkach i równości płci w społeczeństwie”.
4. Klauzula sumienia
Podmioty, które mają umowę z NFZ na świadczenie usług kobietom w ciąży, miałyby udzielać pacjentkom wszystkich możliwych świadczeń i obowiązek upublicznienia listy lekarzy, który korzystają w tzw. klauzuli sumienia oraz zgłoszenia takiej listy do NFZ. Zgodnie z ustawą NFZ może rozwiązać umowę ze szpitalem lub przychodnią, która nie wywiązuje się w obowiązków wobec pacjentów, czyli np. odmawia niektórych świadczeń (jak przerwanie ciąży itp).
5. Obowiązki władz państwowych i lokalnych
Władze będą miały obowiązek zapewnić realizację praw reprodukcyjnych rozumianych jako:
„Zespół praw pozwalających na realizację podstawowego prawa człowieka, jakim jest prawo wszystkich par i jednostek do decydowania swobodnie i odpowiedzialnie o liczbie, odstępach czasowych i momencie sprowadzenia na świat dzieci, prawa do informacji, dostępu do środków, które to zapewniają, a także prawa do utrzymania najwyższego standardu zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, w sposób wolny od dyskryminacji, przymusu, przemocy, w tym w szczególności prawo do edukacji seksualnej dostosowanej do wieku, prawo do informacji o seksualności człowieka, prawo do dostępu do środków zapobiegania ciąży oraz zabiegów przerywania ciąży oraz prawo do badań prenatalnych i opieki zdrowotnej nad kobietą w ciąży, w trakcie porodu i połogu”.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze