Pod Sejmem połączyły się dwa wydarzenia: rave zorganizowany przez środowisko techno i protest przeciwko ustawie „Stop LGBT” Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego
Zgromadzenie obserwowali policjanci, którzy przyjechali na miejsce kilkadziesiąt minut wcześniej. Legitymowali i spisywali osoby, które stały w grupach lub nie zachowywały odstępów.
+ 14
„Domagamy się z całym światem techno obrony praw kobiet. Nie może być tak, że w środę przyjeżdża hołota [na Marsz Niepodległości – red.] i nikt ich nie spisuje, a tutaj policjanci robią to z młodymi ludźmi. Każdy kraj ma jakąś mafię. U nas mafia ma swój kraj. My chcemy po prostu czuć się ludźmi wolnymi.” – mówił jeden z DJ-ów.
Policja otoczyła okolice Sejmu uniemożliwiając dołączenie do wydarzenia. Kordon zwolniła po godzinie 18.
Udostępnij:
Fotografka streetowa, fotoreporterka. Od 10 lat dokumentuje wydarzenia związane ze środowiskiem feministycznym, LGBT, wolnościowym. Kiedyś członkini redakcji magazynu LGBT+ „Replika“, obecnie stale współpracuje z redakcją OKO.press. Członkini kolektywu Archiwum Protestów Publicznych
Fotografka streetowa, fotoreporterka. Od 10 lat dokumentuje wydarzenia związane ze środowiskiem feministycznym, LGBT, wolnościowym. Kiedyś członkini redakcji magazynu LGBT+ „Replika“, obecnie stale współpracuje z redakcją OKO.press. Członkini kolektywu Archiwum Protestów Publicznych
Komentarze