Od rejonu na północ od Charkowa, aż po pogranicze obwodów chersońskiego i mikołajowskiego na froncie utrzymuje się impas. Rosjanom brakuje obecnie potencjału ofensywnego, by prowadzić wystarczająco skuteczne natarcia nawet na priorytetowym dla nich kierunku bachmuckim
Rosyjska ofensywa w Donbasie ewidentnie ugrzęzła. Bachmut wraz ze swym bezpośrednim otoczeniem okazuje się wyjątkowo odpornym ukraińskim rejonem obrony – niewątpliwie zaowocowało zarówno bardzo staranne przygotowanie miasta i jego przedpoli do obrony, jak i skierowanie tam zaprawionych w bojach jednostek ukraińskiej armii regularnej. Choć nie sposób jeszcze przesądzać, czy obecna ukraińska linia obrony między Bachmutem a Siewierskiem zdoła się utrzymać, konieczne jest odnotowanie, że Rosjanie nie są jej w stanie przełamać już od około 50 dni.
Impas utrzymuje się także na wszystkich pozostałych odcinkach frontu – w tym również na zachód i północny zachód od Doniecka, gdzie Rosjanie ostatnio przejawiali zwiększoną aktywność w działaniach ofensywnych.
Eksperci z Institute for the Study of War wyliczyli, że od marca Rosjanie stracili w Ukrainie kontrolę nad terytorium o rozmiarach nieco większych niż Dania, tymczasem w ciągu ostatnich 39 dni zdobyli teren o wielkości zaledwie księstwa Andory. Najnowsze terytorialne zyski odpowiadają więc – podaje ISW – zaledwie 1 procentowi wcześniejszych strat.
Ukraiński koncern Energoatom poinformował w czwartek, że Zaporoska Elektrownia Jądrowa w okupowanym Enerhodarze po raz pierwszy w historii została całkowicie odłączona od sieci energetycznej. Z powodu wywołanych przez rosyjski ostrzał pożarów, które uszkodziły linie przesyłowe, trzeba było odłączyć ostatnie 2 z 6 reaktorów pracujących w elektrowni. Poprzednie zostały wyłączone wcześniej. Obecnie trwają prace nad przywróceniem normalnej pracy przynajmniej jednego bloku ZEJ.
Ukraińskie Dowództwo Operacyjne „Południe” poinformowało, że po raz kolejny udało się trafić pociskami rakietowymi z HIMARS-ów w Most Antonowski pod Chersoniem. Obecnie Rosjanie mają ani nie używać mostu, ani nie podejmować kolejnych prób jego naprawy. Zniszczone miały zostać także rosyjskie magazyny amunicji w Nowej Kachowce (kolejny raz z rzędu) i w Berysławiu.
Nie spełniły się obawy, że Rosjanie mogą przeprowadzić serię ataków rakietowych na Kijów i inne duże miasta Ukrainy w środę – gdy kraj obchodził Dzień Niepodległości. Ponad 25 osób jednak zginęło, a kilkadziesiąt kolejnych zostało rannych w przeprowadzonym tego dnia ataku rakietowym na stację kolejową w Czaplinie w obwodzie dniepropietrowskim. W założeniach miał to być zapewne atak na infrastrukturę kolejową – niewystarczająco precyzyjne rosyjskie rakiety trafiły jednak w wagony pociągu pasażerskiego.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret zwiększający – na papierze – liczebność rosyjskich sił zbrojnych o 137 tysięcy żołnierzy – do ponad 2 milionów. W rzeczywistości w całej rosyjskiej armii w służbie czynnej i tak pozostaje nie więcej niż (według najbardziej korzystnych dla Kremla szacunków) około 900 tysięcy ludzi – reszta etatów to docelowy stan armii po pełnym rozwinięciu mobilizacyjnym.
A oto, jak dokładnie wyglądała sytuacja na frontach wojny w Ukrainie w trakcie jej 183. doby. Podsumowanie obejmuje stan sytuacji do czwartku 25 sierpnia do godziny 19:00.
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie* bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Odwzorowany przebieg linii frontu ma charakter mniej lub bardziej przybliżony – zwłaszcza w rejonach, gdzie biegnie ona wzdłuż krętych meandrów rzek Doniec i Ingulec.
*Musimy pamiętać, że część informacji trafia do nas z dobowym (lub i dłuższym) opóźnieniem, część zaś wymaga weryfikacji – aktualizując mapę korzystamy wyłącznie z potwierdzonych danych, choć w analizach wspominamy i o tych nie w pełni jeszcze zweryfikowanych.
Charków i Czuhujew są kilka razy na dobę ostrzeliwane przez Rosjan z artylerii rakietowej. Walki na północ od obu miast mają jednak charakter jedynie lokalny. Celem Rosjan w północnej części obwodu charkowskiego pozostaje wiązanie ukraińskich sił i niedopuszczenie do działań kontrofensywnych za Dońcem – w kierunku Wowczańska, Kupiańska, Bałakliji i Iziumu.
W ciągu ostatnich dni osłabła intensywność rosyjskich działań ofensywnych w kierunku Bachmutu. Rosjanie ugrzęźli w coraz bardziej statycznych walkach miejskich w Sołedarze i miejscowości Bachmutśkie. Z kolei bezpośrednio na wschodnich obrzeżach Bachmutu zajmują bardzo niedogodne pozycje – rozwinięcie dalszego natarcia będzie możliwe dopiero po zdobyciu dwóch wymienionych wcześniej miejscowości. Od południa Ukraińcy bronią przedpoli Bachmutu nieodmiennie w rejonie wsi Kodema. Niezliczone próby jej zdobycia przez Rosjan za pomocą natarć prowadzonych z kilku różnych kierunków, jak dotąd nie skutkowały jakimikolwiek postępami agresorów.
W rejonie na zachód i północny zachód od Doniecka kolejne rosyjskie ataki zostały odparte przez Ukraińców. Co więcej walki powróciły na obrzeża miejscowości Pisky, wcześniej już całkowicie opanowanej przez Rosjan.
Rosjanie podejmowali również kiepsko przygotowane próby ataków na ukraińskie pozycje na północ od Słowiańska – m.in. pod Bohorodycznem i w rejonie Dibrownego. Natarcia zostały odparte przez obrońców.
Po raz kolejny Rosjanie usiłowali też przełamać ukraińskie linie w rejonie Wełykiej Nowosiłki na pograniczu obwodów donieckiego i zaporoskiego. Ataki zostały odparte.
Pogranicze obwodów mikołajowskiego i chersońskiego pozostaje rejonem walk o zmiennej intensywności i charakterze zbliżonym do pozycyjnego. Rosjanie podjęli próbę natarcia w kierunku miejscowości Mikołajówka na pograniczu obwodów chersońskiego i mikołajowskiego – została ona jednak odparta. Ukraińska armia kontynuuje precyzyjne niszczenie pociskami rakietowymi z HIMARS-ów celów na głębokim zapleczu rosyjskich linii.
***
Stosunek w pełni udokumentowanych zdjęciowo i fotograficznie strat sprzętowych armii rosyjskiej i ukraińskiej wynosi obecnie 3,5:1. Rosjanie stracili dotąd 5322 egzemplarzy sprzętu, a Ukraińcy 1518. Do wszelkich danych o stratach przeciwnika podawanych oficjalnie przez obie strony należy podchodzić z ostrożnością i krytycyzmem.
W ciągu ostatnich trzech dni na wszystkich odcinkach frontu wojny w Ukrainie utrzymywał się impas. Prawdopodobieństwo, że Rosjanie w najbliższym czasie zwiększą intensywność działań ofensywnych nawet w priorytetowym dla nich kierunku bachmuckim wydaje się niewielkie.
***
Wszystkie dotychczasowe teksty z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE, w których relacjonujemy przebieg działań wojennych w Ukrainie, znajdziesz TUTAJ. Następny odcinek cyklu opublikujemy w poniedziałek 29 sierpnia.
Świat
Władimir Putin
Wołodymyr Zełenski
agresja Rosji na Ukrainę
Sytuacja na froncie
Ukraina
wojna w Ukrainie
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Komentarze