Po trwającym prawie tydzień bezprecedensowo intensywnym rosyjskim szturmie Ukraińcom zostało w Sołedarze jedynie położone na obrzeżach miasta osiedle Silj i znajdująca się tam stacja kolejowa. Utrata tego miasta nie oznacza jednak katastrofy w bitwie pod Bachmutem
Krwawa pozycyjna bitwa pod Bachmutem pozostaje najcięższym bojem tego etapu wojny. W ciągu mijającego tygodnia to Rosjanie odnotowali w niej postępy – opanowując zdecydowaną większość zabudowy podbachmuckiego Sołedaru i ponownie wdzierając się nawet na południowo-wschodnie obrzeża Bachmutu. Ukraińcy twardo bronią zarówno Bachmutu, jak i linii obronnych przebiegających na północno-zachodnich obrzeżach Sołedaru.
Rosjanie na tym etapie wydają się dążyć do okrążania Bachmutu od północnego wschodu. By rozpocząć rozwijanie pierścienia oblężenia wokół miasta, musieliby jednak przełamać nowe ukraińskie linie obronne położone na zachód od Sołedaru i zdobyć miejscowość Krasna Hora na północ od Bachmutu. To cele, które pozostają dla nich bardzo trudne do osiągnięcia – ukraińskie linie obronne przygotowywane były przez wiele ostatnich miesięcy, a Krasna Hora jest silnie broniona, przedpola tej miejscowości zostały ufortyfikowane i zaminowane. Niemal na pewno nie ma więc mowy o rosyjskich szansach na nowe szybkie postępy w bitwie pod Bachmutem.
Poza rejonem Bachmutu mamy do czynienia z coraz dalej idącą stabilizacją linii frontu. Wojna przybiera jednoznacznie pozycyjny charakter nawet na przedpolach Swatowego i Kreminnej, gdzie jeszcze w grudniu ukraińska presja owocowała powolnymi, ale istotnymi postępami.
A oto jak dokładnie wyglądała sytuacja na frontach wojny w Ukrainie w trakcie jej 324. doby. Podsumowanie obejmuje stan sytuacji do piątku 13 stycznia do godziny 18:00.
Rosjanie ponownie przeprowadzili kilka kontrataków na odcinku między Swatowem a Kreminną – ich celem były m.in. miejscowości Stelmachiwka i Kuzemiwka. Ukraińcy skutecznie powstrzymali te rosyjskie natarcia. Kolejny zakończony niepowodzeniem rosyjski kontratak miał miejsce także w rejonie Czerwonopopiwki tuż pod Kreminną.
Tempo działań wojennych na północ od rzeki Doniec zdecydowanie spowolniło – walki mają tam obecnie przede wszystkim charakter pozycyjny, choć nie da się mówić o znaczącym spadku ich intensywności.
Po bardzo ciężkich walkach toczących się od początku tygodnia w położonym na północny zachód od Bachmutu Sołedarze Rosjanie twierdzą, że ostatecznie zdobyli to niewielkie miasto. Ukraińcy tymczasem powtarzają, że to nieprawda.
Paradoks polega tu na tym, że obie strony mają całkiem przekonujące argumenty, by podtrzymywać swe stanowiska. Rosyjscy najemnicy z Grupy Wagnera – najprawdopodobniej ze wsparciem powietrznodesantowców z regularnej armii - rzeczywiście opanowali zdecydowaną większość zabudowy Sołedaru, w tym jego centrum.
Ukraińcy nadal kontrolują jednak osiedle Silj położone poza obrębem miejskiej części Sołedaru, lecz stanowiące jego integralną część. Tym bardziej integralną, że to właśnie tam znajduje się położona przy linii Bachmut-Siwierśk sołedarska stacja kolejowa. Mniej więcej to pozwala Rosjanom twierdzić, że kontrolują już całe miasto, zaś Ukraińcom informować, że utrzymują jego zachodnią i północno-zachodnią część.
Na obrzeżach Sołedaru nadal trwają zażarte walki, zajęta przez Rosjan część miasta jest zaś ostrzeliwana przez ukraińską artylerię. Ukraińcy zajęli pozycję na przygotowywanej przez wiele miesięcy linii obronnej przebiegającej na północ i północny zachód od Sołedaru. Pod ich kontrolą pozostają tory kolejowe prowadzące z Bachmutu do Siwierśka i położona nieco na północny zachód od nich droga łącząca oba te miasta.
Postępy pod Sołedarem pomogły Rosjanom ponownie osiągnąć południowo-wschodnie obrzeża Bachmutu. Rosjanie po raz kolejny zdołali wedrzeć się do kilku lub kilkunastu zabudowań położonych wzdłuż ulicy Fedora Maksymenki. Poprzednio udało im się to na początku grudnia – zostali stamtąd wyparci w wyniku ukraińskich kontrataków.
Bachmut nadal jest bardzo silnie broniony przez Ukraińców, Rosjanie zaś nie wydają się dysponować pod miastem siłami, które pozwoliłyby im tam na rozpoczęcie bezpośredniego szturmu w warunkach walk miejskich.
W Donbasie Rosjanie atakowali również pod Awdijewką (w rejonie miejscowości Wodiany i Newelskie) oraz w Marjince na zachód od Doniecka. W tej ostatniej miejscowości ciężkie walki są niemal codziennością.
W warunkach niezbyt intensywnej wojny pozycyjnej dominujących na południowym odcinku frontu, Rosjanie prowadzą głęboką rozbudowę linii obronnych w obwodzie zaporoskim – ze szczególnym uwzględnieniem rejonu miejscowości Połohy i Kopani. Rosjanie wciąż spodziewają się tam ukraińskiego uderzenia skierowanego na Tokmak i Melitopol.
Rosjanie wciąż prowadzą ostrzał Chersonia i miejscowości położonych nad Dnieprem oraz za ukraińskimi liniami na Zaporożu (Orechów i Hulajpole). Z kolei Ukraińcy ostrzeliwują z HIMARS-ów rosyjskie magazyny i szlaki komunikacyjne w okupowanej części Zaporoża i Chersońszczyzny.
***
Stosunek w pełni udokumentowanych zdjęciowo i fotograficznie strat sprzętowych armii rosyjskiej i ukraińskiej wynosi obecnie 3,2:1. Rosjanie stracili dotąd 8714 egzemplarzy sprzętu, a Ukraińcy 2760. Do wszelkich danych o stratach przeciwnika podawanych oficjalnie przez obie strony należy podchodzić z ostrożnością i sceptycyzmem.
Utrata Sołedaru komplikuje sytuację Ukraińców na odcinku frontu przebiegającym na północny zachód od Bachmutu. Po zajęciu miasta droga Bachmut-Siwierśk, która mogła być dotąd wykorzystywana do szybkiego przerzutu jednostek i zaopatrzenia wzdłuż frontu, znalazła się pod kontrolą ogniową Rosjan. Jednocześnie w pewnym stopniu wzrosło zagrożenie okrążeniem Bachmutu od północnego-zachodu. Z drugiej jednak strony Siły Zbrojne Ukrainy liczyły się z możliwością utraty Sołedaru od lipca - bo właśnie wtedy zaczęły się trwające do dzisiaj walki o to miasto. Na rozciągających się za Sołedarem wzgórzach powstały więc dobrze przygotowane i silnie umocnione linie obronne, a także stanowiska artyleryjskie zbudowane z myślą o przyszłym ostrzale Rosjan. Obecnie to właśnie z nich korzystają Ukraińcy.
***
Wszystkie dotychczasowe teksty z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE, w których relacjonujemy przebieg działań wojennych w Ukrainie, znajdziesz TUTAJ.
MAPA przebiegu działań wojennych w Ukrainie
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie* bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Odwzorowany przebieg linii frontu ma charakter mniej lub bardziej przybliżony – zwłaszcza w rejonach, gdzie biegnie ona wzdłuż krętych meandrów rzek.
*Musimy pamiętać, że część informacji trafia do nas z dobowym (lub i dłuższym) opóźnieniem, część zaś wymaga weryfikacji – aktualizując mapę korzystamy wyłącznie z potwierdzonych danych, choć w analizach wspominamy i o tych nie w pełni jeszcze zweryfikowanych.
Świat
Władimir Putin
Wołodymyr Zełenski
agresja Rosji na Ukrainę
Rosja
Sytuacja na froncie
Ukraina
wojna w Ukrainie
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Komentarze