Rosjanie wprowadzają do walki odwody w Donbasie i kontratakują w obwodzie kurskim. Mają ciężkie straty w jednostkach pancerno-zmechanizowanych. Prezydent Rosji zwiększa liczebność sił zbrojnych do prawie 2 390 000, prezydent Ukrainy zapowiada plan zwycięskiego zakończenia wojny.
Rozwój sytuacji – Rosjanie kontynuują działania ofensywne w Donbasie silami Grupy Armii „Centrum” wspieranymi na flankach odpowiednio jednostkami z Grupy Armii „Południe” i „Północ”. Po chwilowym zatrzymaniu spowodowanym wprowadzeniem do walki ukraińskich odwodów oraz wyczerpaniem jednostek pierwszego rzutu agresor wprowadził do walki jednostki pancerno-zmechanizowane atakując większymi niż zwykle zgrupowaniami. Dostępne materiały filmowe pokazują rosyjskie ugrupowania w szyku przedbojowym szczebla batalionu, czyli liczące około 30-40 pojazdów bojowych. Rosjanie ponieśli znaczące straty w sprzęcie, jednak uzyskali postępy zagrażające stabilności ukraińskiej obrony na północ od Wuhłedaru oraz na południowy wschód od Pokrowska.
Ponadto siły rosyjskie przeprowadziły kontruderzenie silami pułku powietrzno-desantowego i brygady piechoty morskiej w obwodzie kurskim zdobywając kilka miejscowości.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał 16 września dekret zwiększający liczebność Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej do prawie 2 milionów 390 tysięcy personelu wojskowego i cywilnego. Tym samym dekret, który wejdzie w życie 1 grudnia 2024 roku, zwiększy liczebność armii rosyjskiej o 180 tysięcy żołnierzy i pracowników resortu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że tzw. „Plan Zwycięstwa” dla Ukrainy jest prawie ukończony i zostanie przedstawiony sojusznikom w przyszłym tygodniu. Dokument poza aspektami stricte militarnymi ma zawierać kwestie miejsca Ukrainy w globalnej strukturze bezpieczeństwa, aspekty ekonomiczne i dyplomatycznego nacisku na Rosję w celu zakończenia wojny.
Polska zaoferowała Ukrainie pożyczkę w wysokości ponad 100 mln euro, która zostałaby przeznaczona na zakup i naprawę polskiego uzbrojenia dla Sił Zbrojnych Ukrainy w polskich zakładach zbrojeniowych. Podobną politykę redystrybucji środków pomocowych stosują inne kraje zachodnie np. USA, Francja czy Niemcy.
Dania zapowiedziała kolejną dostawę samolotów F-16 dla Ukrainy jeszcze w tym roku. Łotwa zamierza dostarczyć Ukraińcom zakupione w Wielkiej Brytanii pojazdy opancerzone CVR(T). To rodzina lekkich gąsienicowych wozów bojowych z lat 70. występujących w wielu specjalistycznych wersjach między innymi rozpoznawczej, transportera piechoty czy niszczyciela czołgów.
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Podsumowanie obejmuje stan sytuacji od wtorku 10 września do poniedziałku 16 września 2024 roku.
Obwód chersoński – Na odcinku frontu rozdzielonego korytem rzeki Dniepr panuje obecnie stabilizacja. Działania stron polegają na wymianie ognia artyleryjskiego oraz atakach dronami. Nadal toczą się potyczki na wysepkach w delcie rzeki, mają one jednak charakter działań rozpoznawczo-dywersyjnych prowadzonych przez kilkuosobowe grupy wojsk specjalnych i zwiadowców. Ukraińskie dowództwo pomimo trudnej sytuacji na innych odcinkach frontu nadal utrzymuje na prawym brzegu Dniepru silne zgrupowanie piechoty morskiej. Rosyjskie Zgrupowanie Armijne „Dniepr” zostało natomiast mocno osłabione, ponieważ najwartościowsze jednostki zostały przemieszczone w rejon Donbasu i obwodu kurskiego.
Obwód zaporoski – również w obwodzie zaporoskim obecnie walka ma charakter działań pozycyjnych z ograniczonymi działaniami zaczepnymi prowadzonymi przez Rosjan. Aktywne odcinki frontu to nadal rejon Robotyne i Welikiej Nowosiłki, gdzie agresor ograniczonymi atakami stara się wiązać walką i wyczerpywać siły ukraińskie. Jest to rejon odpowiedzialności rosyjskiej Grupy Armii „Południe”, dla której priorytetem są obecnie działania na południowy zachód od Wuhłedaru.
Prognoza: Południowa część frontu pozostanie obszarem o drugorzędnym znaczeniu dla walczących stron. To Rosjanie zachowują nadal inicjatywę na poziomie strategicznym, a dla Kremla kluczowym odcinkiem działań pozostaje Donbas. Wymusza to ze strony ukraińskiej koncentrację sił i zasobów przede wszystkim w rejonie działań rosyjskiej Grupy Armii „Centrum”, stanowiącej najsilniejsze zgrupowanie agresora. Mimo tego Kijów utrzymuje jednostki o dużej wartości bojowej na południu, co pozwala przypuszczać, że liczy się z możliwością podjęcia ograniczonych działań zaczepnych.
Rosjanie kontynuowali działania zaczepne na wszystkich dotychczasowych kierunkach i pomimo że ich postępy zostały zauważalnie spowolnione wprowadzeniem do walki ukraińskich odwodów, odnotowali kolejne zdobycze terenowe.
W rejonie Wuhłedaru, bronionego od miesięcy przez 72 Brygadę Zmechanizowaną, Rosjanie prowadzą działania oskrzydlające miejscowość od południa i północy. Ukraińcy po utracie umocnionego rejonu we wsi Wodiane nie utrzymali pozycji w dogodnym do obrony rejonie Kopalni nr 1. Przed opuszczeniem kopalni obrońcy wysadzili w powietrze wieżę głównego szybu wydobywczego. Rosjanie, wykorzystując powodzenie, zaatakowali „z marszu” Kopalnię nr 3, która prawdopodobnie również została zdobyta. Agresor przeprowadził natarcie zgrupowaniem wojsk zmechanizowano-pancernych.
Obecnie sytuację należy określić jako trudną, a ukraińska obrona jest niestabilna, co może doprowadzić do odcięcia 72 Brygady Zmechanizowanej w Wuhłedarze z kierunku północno-zachodniego.
Szczęśliwie dla ukraińskiego garnizonu rosyjskie ataki na południe od miasta zakończyły się niepowodzeniem. Samo miasto, a raczej jego ruiny, są pod ciągłym ostrzałem artyleryjskim oraz atakowane bombami szybującymi.
Intensywne walki toczyły się w sąsiadującej z Wodiane Konstantiniwce. Rosjanie zdobyli ruiny wioski, ale zostali zatrzymani na jej zachodnim skraju.
Rosjanie przeprowadzili kilka uderzeń z rejonu Marjinki w kierunku na Kurachowe. Rosyjskie kolumny zmechanizowano-pancerne dostały się pod skuteczny ogień ukraińskiej artylerii wspartej dronami i zakończyły się niepowodzeniem oraz utratą kilkudziesięciu pojazdów bojowych. Jednak skupienie ukraińskiej obrony na tym kierunku pozwoliło Rosjanom odnieść ograniczony sukces nieco dalej na północ, gdzie posunęli się kilka kilometrów w głąb ukraińskiej obrony i być może zdobyli ufortyfikowaną wieś Hostre. Z kolei rosyjskie ataki z rejonu Krasnohoriwki, mające na celu poszerzenie podstawy „włamania pokrowskiego” doprowadziły do dużych strat agresora i zostały odparte. W ataku brały udział bojowe wozy piechoty, transportery opancerzone, czołgi oraz piechota na motocyklach.
W rejonie „włamania pokrowskiego” dowództwo ukraińskie podjęło decyzję o wycofaniu brygad z rejonu Newelśke ze względu na rosnące ryzyka okrążenia. Odwrót przeprowadzono sprawnie i obecnie ukraińska obrona po skróceniu linii frontu powinna ustabilizować się na miejscowościach Hirnyk, Zodiane i Kurachiwka.
Trudna sytuacja powstała na zachód od Hirnyk w rejonie miejscowości Ukrainsk. Rosjanie zostali zatrzymani w pobliskiej kopalni, ale udało im się oskrzydlić obrońców i zagrażają liniom dostaw logistycznych. Prawdopodobnie obrońcy zostaną zmuszeni do całkowitego wycofania z miejscowości. Zdobycie Ukrainska pozwoli Rosjanom na rozwinięcie uderzenia na miasto Sełydowe, stanowiące jeden z głównych punktów oporu ukraińskiej obrony. Obrona miasta uniemożliwia okrążenie Pokrowska od południa.
Rosyjskie ataki bezpośrednio na kierunku Pokrowska nie przyniosły znaczących sukcesów, sytuacja zmienia się dynamicznie. Rosjanie przeprowadzają nawet do 40 ataków na dobę, jednak obecnie nie doszło do załamania ukraińskiej obrony.
W rejonie Nju Jorku Rosjanie wyparli kolejny raz Ukraińców z miejscowości i obecnie jest ona pod kontrolą agresora. Walki toczą się na zachód od miasta. W sąsiednim Torecku obrona ukraińska pozostała stabilna i walki nadal toczą się w terenie zabudowanym.
W rejonie Czasiw Jaru ukraińska obrona miasta pozostała stabilna, natomiast pojawiły się niepotwierdzone informacje o niewielkich rosyjskich sukcesach na południowy wschód od miasta w rejonie ruin wsi Kliszczijiwka oraz północny zachód w rejonie wsi Kalinina.
Na odcinku siewierskim Rosjanie kontynuowali ograniczone działania zaczepne, nie odnosząc żadnych sukcesów.
Prognoza: Wiele wskazuje, że rosyjska ofensywa w Donbasie weszła w decydującą fazę. Przez kilka tygodni agresor atakował głównie grupami szturmowymi piechoty, natomiast w minionym tygodniu wprowadził do walki pododdziały pancerno-zmechanizowane i to na wielu kierunkach równocześnie. Prawdopodobnie rosyjskie dowództwo wprowadziło do walki rezerwy przygotowywane do przełamania ukraińskiej obrony na szerokim froncie. Trudno prognozować, w jakim stopniu te działania okażą się skuteczne. Ograniczone działania Rosjan w obwodzie kurskim wskazują, że Kreml nie dysponuje kolejnymi rezerwami i jeżeli Ukraińcom uda się utrzymać stabilność obrony przy obecnym poziomie strat rosyjskich istnieją duże szanse na powstrzymanie Rosjan do jesiennych deszczy.
W rejonie włamania pod wsią Piszczane Rosjanie konsekwentnie usiłują doprowadzić do rozcięcia ukraińskiego zgrupowania obronnego rozmieszczonego na wschód od rzeki Oskoł. Ataki prowadzone są równocześnie w kierunku zachodnim, północnym i południowym i włamanie ulega stopniowemu powiększeniu. Ukraińcy nie podjęli poważniejszych prób kontrataków.
Po miesiącach walk i ciężkich stratach Rosjanie prawdopodobnie zdobyli wieś Synkiwka, główny ukraiński punkt oporu na drodze do Kupiańska. Ukraińcy dysponują kilkoma liniami obronnymi na podejściach do miasta, stąd pomimo utraty Synkiwki obrona pozostała stabilna.
Prognoza: Brak ukraińskiego przeciwdziałania w rejonie Piszczane oraz utrata Synkiwki wskazują, że Ukraińcy nie dysponują znaczącymi odwodami na linii Kreminna-Swatowe-Kupiańsk. Siły rosyjskie są również ograniczone i pozwalają na działania zaczepne na dwóch, maksimum trzech kierunkach. W związku z tym można oczekiwać kontynuacji działań agresora na kierunku Kupiańska, jednak bez możliwości zdobycia samego miasta. Rejon Piszczane będzie wymagał kontrakcji ze strony ukraińskiej.
Prowadzone działania miały charakter pozycyjny i nie doszło do żadnych istotnych zmian w przebiegu linii frontu. Ograniczone działania zaczepne podjęli Ukraińcy w rejonie Hłyboke, prawdopodobnie usiłując wykorzystać powodzenie sprzed kilku tygodni, jednak Rosjanie tym razem nie dali się zaskoczyć i utrzymali zajęte pozycje.
Prognoza: Zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy nie zaangażują znaczących sił do działań na tym kierunku, skupiając się na obwodzie kurskim.
Obecnie trudno ocenić, która ze stron ma przewagę w inicjatywie operacyjnej. Walki mają nadal charakter wybitnie manewrowy i często dochodzi do bojów spotkaniowych.
Na poziomie taktycznym do Ukraińców należy inicjatywa na północnym i wschodnim odcinku frontu, natomiast w zachodniej części inicjatywę przejęli Rosjanie.
Nastąpiło to w wyniku kontrataku przeprowadzonego przez rosyjski 51 pułk powietrzno-desantowy i 155 Brygadę Piechoty Morskiej. Rosjanie uderzyli ze wschodu w kierunku zachodnim, najwyraźniej zaskakując mocno rozciągniętą w obronie ukraińską 103 Brygadę Sił Obrony Terytorialnej. Pomimo dużego doświadczenie bojowego brygada wycofała się z zajmowanych pozycji, co pozwoliło Rosjanom zająć kilka miejscowości oraz wbić się klinem w ukraińskie zgrupowanie i opanować wieś Snagost. Dalsze postępy Rosjan zostały powstrzymane, co więcej Ukraińcy wyprowadzili własny kontratak w skrzydło rosyjskiego natarcia, wykorzystując to, że był on prowadzony wzdłuż granicy państwowej. Rosyjscy dowódcy najwyraźniej założyli, że rozmieszczone wzdłuż granicy betonowe fortyfikacje wystarczą do zabezpieczenia skrzydła natarcia. Jednak ukraińskie jednostki inżynieryjne sprawnie wykonały przejścia dla jednostek zmechanizowanych i czołgów, co pozwoliło na wyprowadzenie ataku na rosyjskie tyły.
Prognoza: Sytuacja będzie się zmieniać dynamicznie, natomiast wszystko wskazuje, że Kijów zdeterminowany jest nadal prowadzić działania na terenie Rosji. Rosyjskie zdolności zaczepne pozostają bardzo ograniczone ze względu na zaangażowanie większości dostępnych rezerw w Donbasie, co pozwoli Ukraińcom na kontynuowanie operacji. Jednak jej wpływ na zasadnicze kierunki działań pozostanie mocno ograniczony.
Na zdjęciu: ukraiński żołnierz po uwolnieniu z rosyjskiej niewoli przy granicy ukraińsko-białoruskiej, 13 września 2024 r.
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Komentarze