0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Mateusz Skwarczek / Agencja GazetaMateusz Skwarczek / ...

"W ostatnim czasie, jak wielu z nas, byłem świadkiem scen na Plantach, które dla mnie jako krakusa, stanowią powód do wstydu. Nikt nie wybiera bezdomności. Są to najczęściej osoby chore (w tym psychicznie), skrzywdzone przez życie, bite i molestowane w dzieciństwie. Nasz stosunek do nich jest probierzem humanitaryzmu i tym, kim jesteśmy, a dokładniej jakimi ludźmi jesteśmy" - napisał krakowski radny Łukasz Wantuch z Przyjaznego Krakowa (komitet Jacka Majchrowskiego).

Probierzem humanitaryzmu radnego Wantucha mogą być projekty zmian w uchwałach, które złożył, by rozwiązać "wstydliwy problem".

W pierwszej zaproponował, by zmienić regulamin krakowskich parków: Plant, parku Krakowskiego, parku Bednarskiego, parku Jordana oraz Błoń. Jak podała "Gazeta Krakowska", zgodnie z pomysłem radnego, obowiązywać miałby w nich

"zakaz rozdawania żywności bez zgody administratora, wykorzystywania ławek i innych urządzeń oraz terenów zielonych do spania, żebrania oraz zaczepiania i nagabywania o pieniądze oraz oddawaniu moczu i wykonywaniu innych czynności fizjologicznych".

Drugi pomysł Wantuch skierował do prezydenta Jacka Majchrowskiego, z którego listy startował w wyborach samorządowych. Radny chciałby, by posiłki dla bezdomnych uzależnić od wykonywania prac społecznych - zamiatania ulic, mycia ławek, itp. Dotyczyłoby to zarówno żywności rozdawanej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, jak i przez organizacje pozarządowe np. w ramach akcji "Zupa na Plantach".

09.04.2017 Krakow .  Akcja  " Zupa na Plantach "  polegajaca miedzy innymi na gotowaniu zupy w Zywej Pracowni i potem czestowaniu nia bezdomnych  na Plantach , rozdawaniu ubran , pomocy medycznej , spiewaniu . 
Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
09.04.2017 Kraków. Akcja "Zupa na Plantach". Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta

"Jedyną skuteczną metodą jest zaprzestanie rozdawania jedzenia. Zabrzmi to okropnie, ale to nie usunie problemu, ale przerzuci go do innych miast, na przykład Warszawy, gdzie bezdomny dostanie ciepły posiłek za darmo. Zamiatamy w ten sposób problem pod dywan. Inny dywan" - tłumaczył Wantuch.

Projekt Wantucha został szybko odrzucony przez komisję praworządności Rady Miasta Krakowa.

Na pomysły radnego w środę 26 czerwca zareagował Rzecznik Praw Obywatelskich i działająca przy nim Komisja Ekspertów ds. Przeciwdziałania Bezdomności.

W oświadczeniu podkreślają, że propozycja ta w praktyce ograniczyłaby prawo osób doświadczających bezdomności do korzystania z przestrzeni publicznej.

Czyli naruszałoby przepisy polskiej konstytucji, gwarantującej wszystkim polskim obywatelom poszanowanie ich godności i równość wobec prawa.

Przeczytaj także:

Prawo takie samo dla wszystkich

Komisja Ekspertów oraz RPO Adam Bodnar propozycję radnego oceniają jednoznacznie negatywnie. Bo zakaz zaproponowany przez Wantucha godziłby de facto w osoby bezdomne, co prowadziłoby do ograniczenia ich prawa do korzystania z przestrzeni publicznej.

RPO i Komisja podkreślają, że stanowiłoby to naruszenie przepisów Konstytucji RP.

"Zgodnie z art. 30 Konstytucji przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych Natomiast zgodnie z art. 32 Konstytucji wszyscy są równi wobec prawa i nikt nie może być dyskryminowany m.in. w życiu społecznym z jakiejkolwiek przyczyny" - przypominają eksperci i RPO.

"Opisane w mediach pomysły, ferowane przez jednego z radnych Miasta Krakowa, pozostają w sprzeczności z przytoczonymi zasadami konstytucyjnymi. Osoby doświadczające bezdomności mają takie same prawa, jak inni ludzie. Mają zatem m.in. prawo do korzystania z przestrzeni publicznej i swobodnego poruszania się w niej na takich samych warunkach, jakie odnoszą się do innych mieszkańców" - podkreślają.

Do przeciwdziałania bezdomności organy samorządu terytorialnego zobowiązane są zresztą nie tylko polskimi ustawami i Konstytucją. Obowiązek ten nakładają na nie także wiążące Polskę umowy międzynarodowe.

Obowiązek samorządów

Komisja Ekspertów i RPO wyrażają satysfakcję, że kontrowersyjne propozycje nie zyskały poparcia radnych z Komisji Praworządności Rady Miasta Krakowa.

"Komisja Ekspertów i Rzecznik zachęcają wszystkich radnych Miasta Krakowa do zajęcia zdecydowanie negatywnego stanowiska w tej sprawie" - czytamy w stanowisku.

Autorzy stanowiska zachęcają też polskich samorządowców do zapoznania się z inicjatywą Miejskiej Karty Praw Doświadczających Bezdomności. Jej inicjatorami są międzynarodowe organizacje zajmujące się rozwiązywaniem problemu bezdomności.

"Taka Karta - po jej podpisaniu przez władze samorządowe - stanowi deklarację gminy, że obowiązujące na jej terenie przepisy prawa miejscowego (a także procedury organizacji działających na jej zlecenie) będą zgodne z jej zapisami. A postanowienia znajdą swoje odzwierciedlenie w praktyce działalności pracowników samorządowych i podmiotów działających na ich zlecenie" - tłumaczą eksperci.

I podkreślają, że wiele polskich miast podjęło już kroki, by przyjąć Kartę. Sugerują, by tak samo postąpili krakowscy radni:

"Komisja Ekspertów i Rzecznik Praw Obywatelskich apelują, aby propozycja jednego z krakowskich radnych stała się pretekstem do rzeczowej i odpowiedzialnej dyskusji na temat możliwości podpisania Karty także przez władze samorządowe Miasta Krakowa".

;

Udostępnij:

Maria Pankowska

Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio.

Komentarze