0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot . Krzysztof Cwik / Agencja GazetaFot . Krzysztof Cwik...

OKO.press sprawdziło, jak zastępca głównego rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów Michał Lasota sam pracuje jako sędzia w macierzystym Sądzie Rejonowym w Nowym Mieście Lubawskim.

Lasota jeszcze do niedawna orzekał tam jako sędzia liniowy, a od ubiegłego roku jest też prezesem.

OKO.press zainteresowało się wynikami jego pracy, bo na początku września 2019 roku Sąd Okręgowy w Elblągu stwierdził przewlekłość postępowania w jednej ze spraw, którą prowadził.

Sąd orzekł przewlekłość i teraz sędziów wzywa rzecznik dyscyplinarny

Skargę na Lasotę złożył obywatel, bo sprawa karna, w której jest pokrzywdzonym leżała na półce w sądzie przez rok. Gdy pokrzywdzony złożył skargę na przewlekłość postępowania Lasota szybko wydał wyrok nakazowy. Mimo to na początku września 2019 Sąd Okręgowy w Elblągu orzekł przewlekłość i nakazał, by obywatelowi wypłacić 2 tys. zł odszkodowania. Zapłaci Skarb Państwa.

Krótko po tym orzeczeniu Michał Lasota zawiadomił o tej sprawie zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Chce, aby zbadał on uchybienie proceduralne, którego miał się dopuścić trzyosobowy skład, który stwierdził u niego przewlekłość postępowania.

Postępowanie wyjaśniające w sprawie niekorzystnego dla Lasoty orzeczenia wszczął też główny rzecznik dyscyplinarny w Warszawie. Wezwał on już na przesłuchanie sędziów, którzy wydali to orzeczenie. Z informacji OKO.press wynika, że głównie może interesować się rzekomym ujawnieniem tajemnicy tego postępowania. O sprawie przewlekłości Lasoty napisały media, w tym OKO.press, co mogło nie spodobać się rzecznikowi.

Przypomnijmy, że głównym rzecznikiem dyscyplinarnym jest Piotr Schab, a jego dwoma zastępcami Przemysław Radzik i właśnie Michał Lasota. Czyli ten urząd będzie sprawdzał sprawę, która dotyczy jednej z osób sprawujących ten urząd.

Dlatego OKO.press sprawdziło, ile jeszcze spraw Lasoty czeka na osądzenie w jego macierzystym Sądzie Rejonowym w Nowym Mieście Lubawskim.

Lasota przydziela sobie wszystkich asystentów

Z oficjalnych danych wynika, że na dzień 30 września 2019 roku Lasota miał do załatwienia jeszcze 364 spawy. Z czego cztery sprawy pochodziły z 2017 roku, 272 z 2018 roku i 88 spraw z 2019.

Po wydaniu orzeczenia o przewlekłości Lasota jako prezes sądu rejonowego zdecydował, że dwoje asystentów sędziów w tym sądzie (to nie jest duży sąd) czasowo będzie pracowało tylko dla niego. Jeden z asystentów to syn wiceprezes sądu, który wygrał oficjalny konkurs na to stanowisko.

Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że Michał Lasota nie dostaje już nowych spraw do osądzenia, a to dlatego, że obecnie orzeka na delegacji w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Na delegację do największego sądu w Polsce wysłało go wraz z Przemysławem Radzikiem (drugim zastępcą rzecznika dyscyplinarnego) ministerstwo sprawiedliwości. Ponadto Lasota ma też dużo „pracy” jako rzecznik dyscyplinarny, bo razem z Radzikiem i Schabem wytaczają sędziom hurtową już ilość dyscyplinarek sędziom. Za byle co.

Ostatnio pojawił się jednak problem, bo w stołecznym sądzie okręgowym sędzia Anna Bator-Ciesielska odmówiła orzekania w składzie z Michałem Lasotą i Przemysławem Radzikiem. Ma to związek w związku z aferą oczerniania sędziów. W kontekście tej sprawy w mediach padły nazwiska obu sędziów, którzy zapowiadają pozwy za łączenie ich z tą sprawą.

Był problem, więc Radzik i Lasota będą sądzić sami

Jaki ustaliło OKO.press Radzik i Lasota nie muszą się już jednak obawiać, że gdy wyjdą na salę sądową, znowu jakiś sędzia oznajmi, że nie chce z nimi sądzić.

Sędziowie z wydziału obydwu rzeczników napisali do prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie pismo. Zaproponowali w nim, by Radzik i Lasota sądzili sami. I taka właśnie zapadła decyzja. W składach jednoosobowych będą orzekać w mniej skomplikowanych sprawach i w wykroczeniach.

Ale nie tylko Lasota miał problemy z jakością pracy jako sędziego. Drugi z zastępców rzecznika dyscyplinarnego Przemysław Radzik, jak ujawniliśmy w OKO.press, miał w przeszłości dyscyplinarkę za jakość pracy.

W tym roku groziła mu też druga dyscyplinarka za pisanie uzasadnień do wyroków po terminie. Ale tę sprawę przejął do prowadzenia główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab i uznał, że Radzik nie uchybił procedurom.

OKO.press wielokrotnie pisało o Przemysławie Radziku, Michale Lasocie i Piotrze Schabie i o tym, jak ścigają sędziów. Pisaliśmy też o orzeczeniu dotyczącym przewlekłości Michała Lasoty i jakości pracy Przemysława Radzika.

Z uwagi na ciszę wyborczą nie podajemy jednak linków do tych tekstów, bo jest w nich opisany szerszy kontekst ich działalności. Bez problemów można je jednak odnaleźć na stronie internetowej OKO.press.

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze