Sędziowie z Olsztyna wstawiają się za represjonowanym sędzią Pawłem Juszczyszynem. Żadają natychmiastowego przywrócenia go do pracy. Ogłaszają także wstrzymanie się od opiniowania kandydatów do neo-KRS na stanowiska sędziowskie oraz potępiają działania Ministerstwa Sprawiedliwości jako "próbę wywołania efektu mrożącego"
Sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna jako pierwszy zastosował się do wyroku TSUE z 19 listopada i 20 listopada zażądał od Kancelarii Sejmu list poparcia kandydatów do KRS. Za swoje postanowienie został najpierw cofnięty z delegacji, następnie postawiono mu zarzuty dyscyplinarne, a ostatecznie zawieszony został w pełnieniu czynności służbowych przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i członka neo-KRS Macieja Nawackiego.
W niedzielę 1 grudnia w ponad stu miastach w Polsce odbyły się demonstracje solidarnościowe z represjonowanymi sędziami. Przed Ministerstwem Sprawiedliwości w Warszawie pojawił się również sędzia Paweł Juszczyszyn. "Chcę przypomnieć:
nam sędziom nie wolno się bać. Prawda i uczciwość ostatecznie zwyciężą. Apeluję do sędziów: bądźcie niezawiśli, odważni. Jesteśmy silni, nawet nie wiecie jak bardzo" - mówił ze sceny sędzia.
W poniedziałek 2 grudnia Zgromadzenie Sędziów Okręgu Olsztyńskiego podjęło trzy uchwały, w których żądają m.in.:
Zgodnie z wyrokiem TSUE wstrzymują się także, podobnie jak sądy w Poznaniu, Katowicach, Białymstoku, Krakowie i Gdańsku, od opiniowania do neo-KRS kandydatów na stanowiska sędziowskie aż do czasu rozstrzygnięcie przez Sąd Najwyższy.
W trzeciej uchwale sędziowie potępili także wypowiedzi medialne sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michała Wójcika. Wójcik jeszcze przed podjęciem oficjalnym środków wobec Pawła Juszczyszyna twierdził, że jego działanie to "droga do anarchii" i "ciężki delikt dyscyplinarny".
"Słowa wiceministra sprawiedliwości traktujemy jako naruszenie ustrojowej zasady wyrażonej w art. 178 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którą sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.
Zasada ta ma zagwarantować sędziemu wolność od wszelkich nacisków i służyć temu, by podejmowane przez niego decyzje były bezstronne i zgodne z jego sumieniem. Niezawisłość sędziów jest fundamentem funkcjonowania niezależnego sądownictwa, a jej poszanowanie jest konstytucyjnym obowiązkiem innych organów" - piszą sędziowie w uchwale.
Działania podjęte wobec Juszczyszyna określają jako "mające na celu wywołanie tzw. efektu mrożącego i zniechęcenie sędziów do stosowania wytycznych zawartych w wyroku TSUE". Dodają również, że brak reakcji ze strony KRS na zachowanie władz jest kolejnym dowodem na to, że nie jest to organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, czego wymaga Konstytucja.
My sędziowie okręgu olsztyńskiego żądamy:
Za 77 sędziów, przeciw 0, wstrzymujące 3
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Okręgu Olsztyńskiego, mając na uwadze prawo każdego obywatela do rozpoznania jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd, z uwagi na treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada 2019 roku, w połączonych sprawach C-585/18, C-624/18 i C-625/18, wstrzymuje się z opiniowaniem kandydatów do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziów na obszarze okręgu olsztyńskiego do czasu rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy spraw o sygnaturach III PO 7/18, III PO 8/18 oraz III PO 9/18.Każdy, kogo sprawa jest rozstrzygana na drodze sądowej, musi mieć pewność, że wyrok w jego sprawie został wydany przez sędziego powołanego na stanowisko w prawidłowej procedurze, spełniającej wymagania nie tylko przepisów krajowych, ale także prawa Unii Europejskiej i międzynarodowych konwencji, w tym w szczególności dotyczących ochrony praw człowieka. Żaden obywatel nie powinien mieć obaw co do tego, że uzyskany przez niego prawomocny wyrok zostanie w przyszłości uznany za nieistniejący i niepodlegający wykonaniu zarówno w Polsce, jak też za granicą. Wydawanie wyroków przez sędziów powołanych w wadliwej procedurze grozi też trudną do oszacowania co do swojej wielkości odpowiedzialnością odszkodowawczą Skarbu Państwa z tytułu naruszenia prawa do sądu oraz szkód wyrządzonych przez wydanie wyroków, które byłyby nieskuteczne prawnie. Nasza decyzja jest podyktowana poczuciem odpowiedzialności za funkcjonowanie Państwa oraz troską o przestrzeganie praw człowieka. Chcemy zapobiec chaosowi prawnemu, jaki może nastać w przypadku dalszego powoływania nowych sędziów w procedurze budzącej wątpliwości co do swojej skuteczności prawnej.
Za 79 sędziów, przeciw 0, wstrzymujące 1
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Okręgu Olsztyńskiego wyraża stanowczą dezaprobatę dla zachowania sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michała Wójcika, który wypowiadając się na temat postanowienia Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 20 listopada 2019 r., nakazującego Szefowi Kancelarii Sejmu przedstawienie dokumentów w postaci zgłoszeń oraz wykazów obywateli i sędziów popierających kandydatów na członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa oraz oświadczeń obywateli lub sędziów o wycofaniu poparcia dla tych kandydatów, w programie wyemitowanym w stacji TVN24 w dniu 24 listopada 2019 r. stwierdził, że ta decyzja sądu „to prosta droga do anarchii” i powinna być zbadana w postępowaniu dyscyplinarnym, a w rozmowie z dziennikarzem stacji TVN24 w dniu 25 listopada 2019 r. dodał, że „sędzia popełnił bardzo ciężki delikt dyscyplinarny”. Słowa wiceministra sprawiedliwości traktujemy jako naruszenie ustrojowej zasady wyrażonej w art. 178 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którą sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. Zasada ta ma zagwarantować sędziemu wolność od wszelkich nacisków i służyć temu, by podejmowane przez niego decyzje były bezstronne i zgodne z jego sumieniem. Niezawisłość sędziów jest fundamentem funkcjonowania niezależnego sądownictwa, a jej poszanowanie jest konstytucyjnym obowiązkiem innych organów. Nie mamy również wątpliwości, że decyzja Ministra Sprawiedliwości o odwołaniu SSR Pawła Juszczyszyna z delegacji w Sądzie Okręgowym w Olsztynie pozostaje w związku z wydanym przez niego postanowieniem. Decyzję tę, pozbawioną jakiegokolwiek uzasadnienia i wydaną natychmiast po podaniu do publicznej wiadomości treści wspomnianego postanowienia, traktować należy jako jawną retorsję, stanowiącą w istocie zamach na niezawisłość sędziowską. Zarówno słowa wypowiedziane przez sekretarza stanu, decyzję Ministra Sprawiedliwości o odwołaniu SSR Pawła Juszczyszyna z delegacji w Sądzie Okręgowym w Olsztynie, wszczęcie w dniu 28 listopada 2019 r. postępowania dyscyplinarnego przeciwko sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi przez Zastępcę Rzecznika Sędziów Sądów Powszechnych Michała Lasotę i zarządzenie Prezesa Sądu Rejonowego Macieja Nawackiego z dnia 29 listopada 2019 r. o natychmiastowej przerwie w czynnościach służbowych sędziego Pawła Juszczyszyna, odbieramy jako próbę zastraszenia polskich sędziów, mającą na celu wywołanie tzw. efektu mrożącego i zniechęcenie sędziów do stosowania wytycznych zawartych w wyroku TSUE z dnia 19 listopada 2019 r., wydanego w połączonych sprawach C-585/18, C-624/18 i C-625/18. Pragniemy zwrócić uwagę, że słowa sekretarza stanu i decyzja o odwołaniu sędziego Pawła Juszczyszyna z delegacji, jak również słowa Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który komentując mediom swoją decyzję wskazywał na „anarchizację polskiego sądownictwa i przekraczanie uprawnień przez sędziów” nie spotkały się z reakcją organu zwanego Krajową Radą Sądownictwa. To wymowne milczenie, w sytuacji tak rażącego naruszenia niezawisłości sędziowskiej, jest kolejnym przykładem tego, że organ ten w rzeczywistości nie stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, wbrew roli określonej w art. 186 ust.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Za 80 sędziów, przeciw 0, wstrzymujące 2
Sądownictwo
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Sąd Najwyższy
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Paweł Juszczyszyn
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Komentarze