Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu projekt „Legalna aborcja. Bez kompromisów”. Za odrzuceniem projektu było 265 posłów, przeciw 175. Wstrzymało się czworo posłów, nie głosowało 16. Jest kilka niespodzianek.
KO za projektem. Poza jedną osobą
Tym razem niemal cała Koalicja Obywatelska (120 osób) zagłosowała za projektem. Nie głosowało pięcioro posłów, w tym dwóch, którzy ewentualnie byliby przeciw – Paweł Kowal i Paweł Poncyliusz. Jedna posłanka KO zagłosowała za odrzuceniem projektu, ale to nie jest zaskoczenie – była to Joanna Fabisiak.
Za przesłaniem projektu do komisji była również cała Lewica.
W PiS jedna niespodzianka – posłanka Monika Pawłowska, która najpierw była w Lewicy, potem w Porozumieniu, by w końcu przejść do PiS zagłosowała przeciwko odrzuceniu projektu.
Za odrzuceniem zagłosowała natomiast większość Koalicji Polskiej, czyli PSL. Tutaj od głosu wstrzymał się Władysław Teofil Bartoszewski.
Koło Szymona Hołowni – Polska 2050 – tak jak PSL opowiadające się za referendum w większości zagłosowało za przejściem projektu do komisji. Za odrzuceniem było dwóch posłów – Wojciech Maksymowicz i Paweł Zalewski.
Konfederacja głosowała za odrzuceniem projektu. W Kukiz’15 głosowało trzech posłów, w tym dwóch chciało odrzucić projekt, a sam Paweł Kukiz był za przesłaniem projektu do komisji.
Porozumienie Jarosława Gowina głosowało w większości przeciwko projektowi, ale jedna posłanka wstrzymała się od głosu – była to Iwona Michałek.
Broniarczyk: jak zrobić aborcję
Debatę, która odbyła się w nocy z 22 na 23 czerwca relacjonowaliśmy tutaj:
Pani Magdo, tego ta 8*aktywistka juz nie powiedziala:
„(…) Towarzyszymy w aborcjach w piątek, świątek czy niedziele, grup pomagających w aborcjach jest coraz więcej i naprawdę coraz szerzej docieramy, pomagamy osobom w pierwszych trymestrach, ale również w 23., 24.,25., 26. tygodniu ciąży całościowo poprzez kasę, informacje, logistykę i całościowe wsparcie emocjonalne” – opisuje aktywistka, z czego wynika, że organizowane są aborcje nawet podczas 6. miesiąca ciąży."
W tym okresie ciąży dziecko wygląda już jak noworodek, nawet rysami twarzy. Już o porodach w 23. tygodniu mówi się, że są to „porody przedwczesne” a nie poronienia. Dzięki obecnej wiedzy i nowoczesnej aparaturze taki wcześniak ma szanse na przeżycie poza organizmem matki.
Moja corka urodzila sie w 25 tygodniu ciazy i jest zdrowym i wspanialym dzieckiem.
Wedlug tej 8* aktywistki ona nie miala by problemu z zabiciem takiego dziecka. Sluchajc jej bredni to i pewnie tydzien przed porodem by byla w stanie zabic nienarodzone dziecko.
Szanowne Panie, proponuję strajk kobiet. Mąż popiera dręczenie kobiet przy pomocy nieludzkiego prawa? Kręcą go, widać tortury? No to "śpi na kanapie" póki nie zmądrzeje. Mąż popiera PiS? Kościół dla niego ważny? To, póki nie zmądrzeje, niech się z PiSem mizia, niech mu kościół męskość obrabia.
Następna sprawa, oczywista. Zakaz aborcji to robota kościółka. Prosty wybór – albo szanuję swoją kobiecość, albo kłaniam się kapłanom. Kościół pluje na mnie i moją podmiotowość? To ja też pluję na kościół, nie pojawiam się tam (bo, jakby, kościół mną gardzi) i w żadnym wypadku nie zanoszę tym zwyrodnialcom mojego największego skarbu – dziecka. Skończy się łażenie do kościółka "bo tam jest bóg", skończy się chrzczenie dzieci "bo tradycja i babusia by chciała" to i skończy się dominacja kościoła katolickiego w naszym kraju.
Kosiniak-Kamysz i Maksymowicz popierają podziemie aborcyjne. Już dawno zapomnieli o przysiędze Hipokratesa. Ciekawe, czy swoje dzieci też potraktowaliby wieszakiem?
Na Hipokratesa lepiej się nie powołuj 🙂
"(…) Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją"
Wg wersji z którego roku?
"Jan Kowalski" zaorał Twoją ignorancję, co misiaczku?
Nie, to by był po prostu "wyjątkowy przypadek".
Teraz wszystko wiadomo. Lewica i KO to podludzie
Ale to bylo wiadome. Najciekwasze jest to ze ta prezentujaca aktywistka to jest z elpegii i jej takie problemy jak ciaza nie dotycza.
Aleś smerfnął!
Czas na strajk kobiet.
To strajkuj albo sie oflaguj wyjdz na ulice.
Pisowski okupant przestał udawać, że "projektów obywatelskich nie odrzucamy w pierwszym czytaniu"? Czyżby wystraszyli się, że tym razem opozycja nie spieprzy i projekt trafi do dalszych prac, co strasznie nie spodobałoby się kościółkowi i sterowanemu przez niego betonowemu elektoratowi? A "wybory" tuż, tuż.