0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: CHARLY TRIBALLEAU / AFPCHARLY TRIBALLEAU / ...

Posiedzenie Rady w poniedziałek 24 lutego miało burzliwy przebieg – chodziło oczywiście o Ukrainę. Nie dość, że była to trzecia rocznica pełnoskalowej inwazji Rosji, to zainicjowana przez prezydenta Donalda Trumpa polityka „odpuszczenia" Rosji agresji w imię odciągnięcia jej od wpływów Chin zaburzyła konsensus Zachodu co do działań reżimu Władimira Putina.

Mimo że Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło wcześniej tego samego dnia rezolucję potępiającą rosyjską agresję i domagającą się wycofania wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy – co znamienne, przeciwko niej ramię w ramię głosowały Rosja, Białoruś, Węgry i Stany Zjednoczone.

Wieczorem natomiast w samej Radzie Bezpieczeństwa, gdzie zasiada 15 krajów, przeszła 10 głosami rezolucja amerykańska wzywająca do szybkiego zakończenia wojny. Autorzy tej rezolucji „wyrazili smutek z powodu tragicznej straty życia, jaka miała miejsce podczas konfliktu między Federacją Rosyjską a Ukrainą”.

W tym kontekście głos Radosława Sikorskiego, który przemawiał w Radzie także jako przedstawiciel Unii Europejskiej, wybrzmiał w kontrze do stanowiska USA, o Rosji nie mówiąc.

Przeczytaj także:

Panie Przewodniczący, Koleżanki i Koledzy,

Zwracam się dzisiaj do Państwa nie tylko jako Minister Spraw Zagranicznych demokratycznie wybranego rządu Polski ale także w imieniu Wysokiej Przedstawiciel Unii Europejskiej Kaji Kallas, aby przedstawić stanowisko Unii Europejskiej w sprawie nielegalnej i niesprowokowanej wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

Jak już powiedziano, nikt nie chce i nie potrzebuje pokoju w Ukrainie bardziej niż Ukraińcy. Nikt nie ma większego interesu w ukraińskim bezpieczeństwie niż my, Europejczycy. I nikt nie ma większej mocy, by zakończyć ten konflikt niż Rosja. Wszystko, co musi zrobić, to zaprzestać zabijania i opuścić terytoria, które nielegalnie okupuje. Tylko pamiętając o tych faktach możemy pracować nad osiągnięciem wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie zgodnego z Kartą Narodów Zjednoczonych.

W tę tragiczną rocznicę nasze myśli kierujemy do niezliczonych Ukraińców, którzy doświadczyli cierpienia. Ich odporność jest świadectwem niezłomnego ducha ludzi, którzy nie szukają niczego więcej niż należnego im miejsca we wspólnocie wolnych narodów. Nie wolno nam nigdy zapomnieć o zbrodniach popełnionych przez wojska rosyjskie w Borodziance, Buczy, Irpieniu, Mariupolu i w wielu innych miejscach w Ukrainie. Sprawcy muszą zostać pociągnięci do pełnej odpowiedzialności.

Powinniśmy również uznać daleko idące reperkusje poza granicami Ukrainy. Wojna Rosji zakłóciła globalne rynki żywności i energii. Dotknęła kraje w Afryce, w Ameryce Łacińskiej, w Azji, tysiące kilometrów od Ukrainy. A także ludzi w Rosji. Rosyjski rząd wydał co najmniej 200 miliardów dolarów z pieniędzy podatników na tę wojnę. Prawdopodobnie będzie ona Rosję kosztować ponad 1 bilion dolarów kosztem przewidywanego wcześniej wzrostu gospodarczego do końca przyszłego roku. Wystarczy wyobrazić sobie, ile szkół, przedszkoli i szpitali można by zbudować dla rosyjskich obywateli, albo dla innych niezliczonych ludzi na całym świecie za taką fortunę. Ale zamiast je budować, Kreml woli bombardować je na Ukrainie, traktując Ukraińców i własnych obywateli jako szkody uboczne. Do stycznia tego roku zginęło około 170 tys. rosyjskich żołnierzy. Kolejne 600 tys. zostało rannych.

Należy również zwrócić uwagę na popleczników Moskwy. Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna nie tylko dostarcza Moskwie broń, ale również żołnierzy. Iran dzieli się z Rosją dronami Szahid.

Koledzy i Koleżanki,

właściwa droga naprzód pozostaje niezmienna. Rosja powinna natychmiast, całkowicie i bezwarunkowo wycofać wszystkie swoje siły z terytorium Ukrainy. My, jako Europejczycy, będziemy nadal stać ramię w ramię z Ukrainą, aby osiągnąć trwały i sprawiedliwy pokój. Pokój przez siłę – jedyny rodzaj, który szanuje Kreml.

Na koniec chciałbym zadedykować tej Radzie maksymę autorstwa mojego poprzednika, ministra spraw zagranicznych Polski, ocalałego z Auschwitz i więzień stalinowskich, profesora Władysława Bartoszewskiego. „Jeśli nie wiesz, jak się zachować, zachowaj się przyzwoicie".

Dziękuję,

Sława Ukrainie!

;
Na zdjęciu Redakcja OKO.press
Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze