0:000:00

0:00

Amerykański historyk Timothy Snyder odebrał dziś (5 grudnia 2018) nagrodę naukową przyznaną przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.

“Dowiedziałem się po pierwsze, że jestem polskim uczonym, a po drugie, że jestem DOBRYM polskim uczonym" – żartował odbierając nagrodę.

Snyder to znakomity znawca dziejów Europy Środkowej i Wschodniej. Należy do tzw. "historyków zaangażowanych".

Biogram prof. Snydera ze strony Fundacji na rzecz Nauki Polskiej

Prof. Timothy Snyder (ur. 1969 r.) jest wybitnym amerykańskim historykiem, znawcą historii Europy Środkowej i Wschodniej. Jest profesorem historii na Uniwersytecie Yale.

Ukończył historię i nauki polityczne na Uniwersytecie Browna. Stopień doktora filozofii w historii nowożytnej zdobył w 1995 roku na Uniwersytecie w Oksfordzie. Pracował m.in. pod kierunkiem prof. Jerzego Jedlickiego. Prowadził wykłady w College of Europe w Warszawie, na Université Libre w Brukseli, na Uniwersytecie w Leidzie, w School of Economics w Londynie oraz na Uniwersytecie Stanforda. Współpracował także z uniwersytetami w Paryżu, Wiedniu, Warszawie, Pradze oraz z Uniwersytetem Harvarda. Należy do Rady Spraw Zagranicznych i Komitetu Sumienia amerykańskiego Muzeum Pamięci o Holokauście. Jest członkiem Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu.

Za książkę "Tajna wojna. Henryk Józewski i polsko-sowiecka rozgrywka o Ukrainę" otrzymał nagrodę Pro Historia Polonorum. Jest też autorem pracy "Rekonstrukcja narodów: Polska, Ukraina, Litwa i Białoruś, 1569-1999" wyróżnionej Nagrodą im. Jerzego Giedroycia. Za "Skrwawione ziemie" uhonorowano go Nagrodą Literacką Amerykańskiej Akademii Sztuki i Literatury. Wśród jego polskojęzycznych publikacji znajduje się "Nacjonalizm, marksizm i Europa Środkowa, Biografia Kazimierza Kelles-Krauza (1872-1905)". Profesor jest współautorem "Rozważań o wieku XX" oraz redaktorem książki "Stalin i Europa, 1928-1953". W 2015 roku wydał podręcznik "O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku".

Uczony potrafi czytać źródła w dziewięciu językach, biegle posługuje się polszczyzną. Za wybitne zasługi w pracy naukowo-badawczej i za popularyzowanie wiedzy o historii Polski został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Więcej o profesorze Snyderze

Jest wnikliwym obserwatorem aktualnych wydarzeń politycznych. Ma nerw publicystyczny, udziela się często w amerykańskich mediach. Należy do ostrych krytyków Donalda Trumpa, pisze na temat demokracji i autorytaryzmu. Ostrzega przed politycznymi konsekwencjami katastrofy klimatycznej.

"Demokracja i praworządność są kruche" - mówił w wywiadzie dla Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. "Są stworzone przez ludzi i ludzie mogą je zniszczyć" (...) Demokracja i praworządność potrzebują poczucia obywateli, że oni mają czas, że jest jakaś przyszłość, która nie jest katastrofą. (...) Zarówno w stalinowskim Związku Radzieckim, jak i w hitlerowskich Niemczech było wiadomo, że przyszłość jest okrutna, więc coś radykalnego trzeba zrobić teraz. Dlaczego pozwalam sobie na te analogie?

Mamy przed sobą ryzyko katastrofy ekologicznej i im dłużej nic nie robimy, tym bardziej prawdopodobny staje się scenariusz, w ramach którego autorytarny, totalitarny lub aspirujący do autorytaryzmu polityk powie: jest katastrofa, nic z tym nie możemy zrobić, więc trzeba działać politycznie - wywołać wojnę.

W Stanach Zjednoczonych mamy do czynienia z prezydentem, który neguje fakt zmian klimatycznych, a z drugiej strony całą swoją karierę buduje na potęgowaniu poczucia zagrożenia przed migrantami. Podobnie jest w Europie, nie tylko w Polsce. Prawicowi politycy nie mówią: jest problem, musimy dalekosiężnie działać na rzecz klimatu, tylko - jest problem z uchodźcami. Jeżeli działamy tak, że katastrofa jest coraz bardziej prawdopodobna, to demokracja będzie coraz mniej prawdopodobna”.

Właśnie ruszyła akcja czytania podręcznika Snydera "O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku" OKO.Press przyłączyło się do tej akcji.

Snyder - polski uczony

“Moje książki nie są książkami historii narodowej, ale historii wielonarodowej" – mówił Snyder podczas wręczenia nagrody na Zamku Królewskim w Warszawie. "One dotyczą historii Polski bezpośrednio, ale jeśli mają coś nowego do powiedzenia o Polsce, to właśnie dzięki temu, że spędziłem też czas w Mińsku i Kijowie, i że znam też te języki. Doszedłem do konkluzji, że aby pisać historię narodową, trzeba znać perspektywy, źródła, języki innych narodów. Że historia narodowa sama w sobie jest niemożliwa, jest metodologicznie bezsensowna.

Patrząc w przyszłość mam życzenie. Chciałbym, żeby ludzie obcy, którzy – tak jak ja – dochodzą do świata polskiej humanistyki, historiografii, mogli spotkać się w przyszłości z taką samą tolerancją i życzliwością, z jaką ja się spotkałem".

W czasie uroczystości wręczenia nagród Fundacji na rzecz Nauki Polskiej wyświetlono krótki film z udziałem prof. Andrzeja Paczkowskiego. “To jest dziwne, ale jednocześnie wspaniałe, że kwakier z Ohio stał się najlepszym na świecie znawcą historii Europy Środkowo-Wschodniej" - powiedział Paczkowski. "On scalił tę Europę Środkowo-Wschodnią, bo my – polscy historycy, ale tak samo litewscy, ukraińscy – widzimy każdy kraj osobno. A on widzi te wszystkie kraje razem”.

Sam Snyder dziękując za wyróżnienie mówił o wielkim zaskoczeniu, jakim jest dla niego ta nagroda. “Dowiedziałem się po pierwsze, że jestem polskim uczonym, a po drugie, że jestem DOBRYM polskim uczonym”. Mówił też o długu, jaki ma wobec polskich naukowców, wymienił m.in. zmarłego niedawno prof. Jerzego Jedlickiego, prof. Andrzeja Walickiego, prof. Andrzeja Paczkowskiego.

Obywatele czytają Snydera

Polacy, których niepokoi aktualna sytuacja w kraju, Europie i na świecie, przeprowadzili akcję nagrania i czytania polskiego wydania książki "O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku".

O swojej akcji napisali tak: "My, obywatele urodzeni w różnych dekadach XX-tego wieku, a najmłodsi już w wieku XXI, czytaliśmy tę książkę zaniepokojeni drogą, którą zmierza dziś nasz kraj. (...) Czytały ją osoby, które przez ponad 800 dni domagały się publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego, i ci, którzy organizowali miesiącami »Światełka dla Sądów«, domagając się wolnych i niezawisłych sądów, i ci, którzy wspierali walkę w obronie Puszczy Białowieskiej, a także obywatele, których po prostu niepokoi sytuacja w Polsce".

We wstępie do polskiego wydania "O tyranii..." Timothy Snyder zaznacza: "Niniejszy tekst został napisany w grudniu 2016 i skierowany do obywateli Stanów Zjednoczonych. Jeśli odpowiada późniejszym wydarzeniom, potwierdza to tylko ogólną tezę, że warto czerpać naukę z historii w krytycznych momentach. Jeżeli niektóre argumenty brzmią znajomo, udowadnia to, jak ogromny jest mój intelektualny i moralny dług wobec polskich kolegów i przyjaciół ".

Organizatorzy akcji podkreślają, że lekcje Snydera skierowane są do obywateli wszystkich krajów, które skręcają w stronę autorytaryzmu. Pokazują one, że drogi do autorytaryzmu bywają różne, lecz jeśli się z nich w porę nie zejdzie, prowadzą do tyranii, czyli totalitaryzmu.

"Mając nadzieję, że wystarczy nam mądrości i odwagi, żeby się nie dać oszukać i w porę zejść z tej autorytarnej drogi, zachęcamy wszystkich do sięgnięcia po 20 lekcji z XX wieku" – apelują organizatorzy akcji.

OKO Press przyłącza się do tej akcji. Namawiamy do odrobienia lekcji Timothy'ego Snyder'a. Na kanale YouTube dostępnych jest już 10 pierwszych filmów z tej serii. Poniżej pierwszy z nich.

;

Udostępnij:

Sławomir Zagórski

Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.

Komentarze