Paweł Soloch, szef BBN, straszy, że za każdym z ok. 7 tys. uchodźców, których Polska zobowiązała się przyjąć w ramach unijnej relokacji, przyleci do kilkunastu "krewnych i znajomych". Tymczasem polskie prawo pozwala na połączenie się tylko z najbliższą rodziną, a procedury są tak kosztowne, że mogą sobie pozwolić na to tylko najbogatsi
Wcześniej czy później dojdzie do łączenia rodzin (...) i wiadomo, że (...) jedna osoba przyjeżdżająca, powiedzmy, z kraju afrykańskiego, przyciąga za sobą do 10, do kilkunastu osób. To są członkowie rodziny, krewni, znajomi z tej samej miejscowości.
Łączenie rodzin migrantów umożliwia prawo unijne. W Polsce specjalna procedura jest zapisana w ustawie o cudzoziemcach. W praktyce łączenie rodzin uchodźców wcale nie jest takie proste. Na drodze stoi mnóstwo przeszkód formalnych i finansowych.
Wbrew temu, co opowiada pan minister Soloch, nie pozwala jednak na sprowadzanie “krewnych i znajomych z tej samej miejscowości”.
Członkowie rodziny, z którymi można się połączyć w ramach legalnej procedury, to jedynie:
Żeby rodzina uchodźcy dostała zgodę na połączenie, musi wypełnić szereg wymagań.
W przebrnięciu przez wszystkie te procedury cudzoziemcom pomaga w Polsce kilka organizacji pozarządowych. Zapytaliśmy je, jak często korzystają z niej uchodźcy i z jakim skutkiem.
“Przez ostatnie półtora roku zajmowałam się chyba czterema rodzinami. Pamiętam obywatelkę Syrii, której udało się sprowadzić męża, oraz kobietę z irackiego Kurdystanu, która sprowadziła dwóch synów - mówi OKO.press Justyna Wróbel, prawniczka pracująca dla Centrum Pomocy Cudzoziemcom i Fundacji Ocalenie.
“To nierealne, żeby każdy uchodźca sprowadził do Polski dziesięć czy kilkanaście osób.
Całe postępowanie jest zbyt kosztowne, by większość uchodźców mogła sobie na nie pozwolić. W ciągu ostatnich lat z naszej pomocy skorzystało kilka rodzin, głównie z Syrii. W ciągu ostatnich miesięcy nie zgłosił się nikt” - mówi nam Ewa Ostaszewska-Żuk, prawniczka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Korzystałem z broszury Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka “Łączenie rodzin cudzoziemców w Polsce – prawo i praktyka”.
Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.
Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.
Komentarze