0:000:00

0:00

Chodzi o film, który Jaś Kapela, poeta, performera i publicysta „Krytyki Politycznej”, zamieścił w serwisie You Tube w lipcu 2015. Dwie kobiety i dwóch mężczyzn śpiewają zmodyfikowany hymn Polski „

" rel="noopener nofollow" target="_blank">Mazurek Kapeli - Polacy witają uchodźców”.

Film wyraża solidarność z osobami płynącymi do Europy przez Morze Śródziemne, padają m.in. słowa:

Jeszcze Polska nie zginęła, Kiedy my żyjemy, Nasza bieda już minęła, Migrantów przyjmiemy.

Marsz, marsz, uchodźcy, Z ziemi włoskiej do Polski, Za naszym przewodem, Łączcie się z narodem

Kapelę skazał Sąd Rejonowy w Wołominie.

Sąd powołał się na art. 49 §2 kodeksu wykroczeń, który grzywną karze „naruszanie przepisów o godle, barwach i hymnie Rzeczpospolitej Polskiej”.

Z pierwszego paragrafu tego samego artykułu karane jest także okazywanie lekceważenia Państwu Polskiemu, Narodowi Polskiemu i jego konstytucyjnym organom, czyli np. Trybunałowi Konstytucyjnemu czy Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.

Pod wyrokiem wołomińskiego sądu podpisał się przewodniczący składu sędziowskiego Wojciech Szmitkowski. Kapela dostał grzywnę 500 zł i został zwolniony z kosztów postępowania.

„Będziemy się odwoływać” - mówi „Oku” Jaś Kapela.

Wyrok jest zaoczny, nie było jeszcze procesu, dlatego nie ma uzasadnienia, w którym sąd wyjaśniłby, co lekceważącego wobec polskiego hymnu jest w piosence o uchodźcach.

Przeczytaj także:

Kilka lat temu z tego samego paragrafu ukarana została stacja TVN. W programie Kuby Wojewódzkiego rysownik Marek Raczkowski i aktor Krzysztof Stelmaszyk, zachęceni przez prowadzącego, wkładali miniaturki polskich flag w atrapy psich odchodów. Sprawą zajmował się Sąd Najwyższy i w wyroku z 2 lipca 2013 r. (sygn. akt III SK 42/12) uznał, że kara 471 tys. zł dla TVN za znieważenie flagi państwowej jest odpowiednia.

Prawnicy: Kapela broni tych samych wartości co hymn

Poprosiliśmy o komentarz prof. Monikę Płatek, prof. Wiktora Osiatyńskiego i dr Piotra Kładocznego z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

prof. Wiktor Osiatyński

  • Uważam skazanie Jasia Kapeli na grzywnę za to, że w interesie i w imię uchodźców, w imię ich dobra, sparafrazował hymn Polski za przejaw niebezpiecznej paranoi. Hymn polski jest oczywiście dla nas wszystkich świętością, ale nie jest świętością nienaruszalną, nie dającą się sparafrazować. Wiemy, że poprzedni prezydent mylił słowa hymnu polskiego i nikt go za to nie skazywał. To, co robi Kapela jest dopuszczalne, dobre, jeżeli chodzi o cel, który mu przyświecał. W tym przypadku cel powinien być nadrzędny i najważniejszy.

prof. Monika Płatek:

  • Jestem zaskoczona taką interpretacją przepisu. Najwyraźniej nie chodziło panu Kapeli, by naigrywać się, szydzić, poniżać hymn RP. Wyobrażam sobie, że chodziło o to, aby przypomnieć Polakom i powołać się właśnie na te wartości, które są jak najbardziej w hymnie Polski znajdują odzwierciedlenie i odwołać się do doświadczeń narodu polskiego, w tym do wojen, które przechodziliśmy i gościnności narodów, które przyjmowały Polaków.

dr Piotr Kładoczny

  • Ten przepis kodeksu wykroczeń jest dość enigmatyczny, bo nie wiadomo, do których przepisów ustawy o godle się odnosi. Nie wiadomo też, jakie przepisy tej ustawy zostały naruszone zdaniem sądu. Dopóki nie ma uzasadnienia sądu, trudno ten wyrok komentować.

Ustawa o godle, barwach i hymnie RP zawiera kanoniczny tekst i zapis nutowy hymnu. Nie ma w niej zakazu ich trawestowania. Jest jedynie nakaz (art. 14. par. 1.): "Podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego obowiązuje zachowanie powagi i spokoju. Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu stoją w postawie wyrażającej szacunek, a ponadto mężczyźni w ubraniach cywilnych – zdejmują nakrycia głowy (...)".

nagranie prof. Wiktora Osiatyńskiego: Robert Kowalski

Udostępnij:

Agata Szczęśniak

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.

Daniel Flis

Dziennikarz OKO.press. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Wcześniej pisał dla "Gazety Wyborczej". Był nominowany do nagród dziennikarskich.

Przeczytaj także:

Komentarze