0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Filip SpringerFilip Springer

Wiślański Park Narodowy mógłby mieć 360 kilometrów długości i połączyć Sandomierz z Płockiem. Mógłby, gdyby nie fakt, że w Polsce od ponad dwudziestu lat żaden cenny przyrodniczo teren nie został objęty tą formą ochrony.

 Widok na wiślane łachy z mostu w Górze Kalwarii
Łacha na Wiśle w okolicach Wyspy Rembezy
Pliszka siwa w rezerwacie Łachy Brzeskie
Piaskarnia przy Rezerwacie Wyspy Zawadowskie.
Martwe drzewa nad brzegiem Wisły
Wysoki piaszczysty wał nad Wisłą w rezerwacie Wyspy Zawadowskie
Drzewo leżące na piaszczystym brzegu rzeki
Piaskarnia przy Rezerwacie Wyspy Zawadowskie.
Poranne słońce prześwieca przez gałęzie drzew. Na pierwszym planie czerwona tablica: Obszar Natura 2000. Dolina Środkowej Wisły
Wisła w rezerwacie Wyspy Zawadowskie
Brzeg Wisły z przewróconymi drzewami
Drzewa unoszone przez rzekę
Widok na biało-czerwone kominy elektrociepłowni Siekierki

+ 4

- Właśnie dlatego jadę dziś wzdłuż Wisły – pisze Filip Springer. – To pierwsza z moich wypraw do miejsc przyrodniczo bezcennych i niekiedy zupełnie bezbronnych. Miejsc, które już dawno mogłyby być parkami narodowymi, a wcale nimi nie są. Chcę się dowiedzieć czy kiedyś to się stanie. I kiedy? Ten konkretny park, Wiślański, mógłbym mieć w zasięgu piętnastominutowej jazdy rowerem z domu. Większość tego, co w nim przyrodniczo cenne znajduje się pomiędzy wałami przeciwpowodziowymi – i tak nie można tam budować, uprawa jest ograniczona, również leśnicy rzadko się tam zapuszczają, ze swoimi piłami. Dlaczego więc park nie powstał, a dziś pomysł jego powołania wszystkich dziwi? Gdy pytam o to kilka nadwiślańskich urzędów gmin, te nabierają wody w usta. Temat jest kłopotliwy, bo dziś nikt nie chce być otwarcie przeciwko ochronie przyrody, ale jednocześnie wiadomo, że pomysł powołania parku to generator konfliktów.

Zobaczcie Wisłę w obiektywie Springera.

;

Udostępnij:

Włodzimierz Nowak

Reporter, kulturoznawca, autor „Obwodu głowy”, „Serca narodu koło przystanku”, „Niemca. Wszystkich ucieczek Zygfryda” oraz dwóch wywiadów książkowych: "Dżej Dżej. Rozmowy z Jackiem Jaśkowiakiem, prezydentem Poznania” (współautor Violetta Szostak) i "Onyszkiewicz. Bywały szczęśliwe powroty" (współautor Violetta Szostak). Przez kilka lat kierował magazynem reporterów „Duży Format”. Autor Studia DF – cyklu rozmów wideo z reporterami. Finalista Nike. Laureat niemieckiej Nagrody Kulturalnej im. George Dehio, Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej 2009 i Nagrody SDP im. Kazimierza Dziewanowskiego (2005) za cykl reportaży z Białorusi. W Teatrze Jaracza w Olsztynie prowadzi studium reportażu.

Komentarze