0:000:00

0:00

23 maja 2016 roku w Centrum Zdrowia Dziecka (CZD) w Warszawie zaczął się strajk pielęgniarek. Żądają m.in. podwyżki płac. Adam Szejnfeld, eurodeputowany Platformy Obywatelskiej, komentując sytuację, powiedział, że zarobki pielęgniarek w CZD nie są niskie: 40 proc. z nich zarabia ponad 5 tys. zł.

Zgadza się. W związku ze strajkiem dyrekcja szpitala wydała komunikat o zarobkach pielęgniarek w ich placówce. W 2015 roku średnia pensja pielęgniarska w CZD wyniosła 4940 zł brutto miesięcznie. Dokładnie 42 proc. pielęgniarek zarabiało wtedy ponad 5 tys. złotych. Szejnfeld ma więc rację.

To znacznie lepsza sytuacja niż większości pielęgniarek w Polsce. Ostatnie dostępne dane GUS mówią, że w 2012 roku średnia w Polsce wynosiła 3309 zł brutto i aż 80 proc. pielęgniarek zarabiało mniej niż 3900 zł.

Nie znaczy to jednak, że w CZD nie ma pielęgniarek, które zarabiają mało. 6 proc. z nich ma pensję poniżej 3 tys. zł, a 20 proc. między 3 a 4 tys. zł brutto. Początkująca pielęgniarka dostanie jedynie 2,5 tys. zł. Zdaniem strajkujących to właśnie te najniższe płace są problemem, nie są w stanie przyciągnąć chętnych do pracy. Dlatego brakuje personelu i pielęgniarki mają za dużo obowiązków.

Jesienią 2015 roku CZD podniosło zarobki pielęgniarkom o 233 zł brutto - w ramach ogólnopolskiego porozumienia związku zawodowego pielęgniarek z poprzednim ministrem zdrowia z PO, Marianem Zembalą. Pielęgniarki z CZD uważają jednak, że powinny były dostać 400 zł. Dyrekcja twierdzi, że te 400 zł obejmuje też koszty, które musi ponieść pracodawca, stąd podwyżka tylko o 233 zł.

Udostępnij:

Szymon Grela

Socjolog, absolwent Uniwersytetu Cambridge, analityk Fundacji Kaleckiego. Publikował m.in. w „Res Publice Nowej”, „Polska The Times”, „Dzienniku Gazecie Prawnej” i „Dzienniku Opinii”.

Komentarze