Zajęcia w domach kultury, basen za złotówkę, lekcje muzealne i zajęcia z religii z prezydentem miasta. Strajk nauczycieli 8 kwietnia jest niemal pewny. Samorządy szykują się, aby zapewnić dzieciom opiekę i zajęcie. Nie są w stanie ogarnąć wszystkich, ale starają się zdjąć z nauczycieli część odpowiedzialności. Na zdjęciu: prezydent Poznania Jaśkowiak
Strajk nauczycieli w poniedziałek 8 kwietnia 2019 jest prawie przesądzony. Dorota Gadrias, szefowa Forum Związków Zawodowych, która pełni funkcję przewodniczącej Rady Dialogu Społecznego, zaproponowała wznowienie rozmów w niedzielę o godz. 18.00, jeżeli któraś ze stron będzie miała nową propozycję. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne.
Jeśli dojdzie do strajku, to od poniedziałku strajkujący nauczyciele będą pojawiali się w szkole, ale nie będą podejmować swoich obowiązków. Co zrobi około 4,5 miliona uczniów? Kto jest odpowiedzialny za zapewnienie im opieki?
Zgodnie z przepisami, w trakcie strajku dyrektor powinien zapewnić opiekę dzieciom, oraz ciepły posiłek dla tych uczniów, którzy z niego korzystali. Jednak, jeden nauczyciel może objąć opieką najwyżej 25 dzieci. Często będzie to niemożliwe: w wielu miejscach strajkować będzie prawie cała lub cała załoga szkoły.
Przetrzymywani w niepewności do ostatniej chwili dyrektorzy szkół będą mieli niełatwy weekend. Zadanie, aby zapewnić dzieciom opiekę w szkole i jednocześnie przeprowadzić legalny strajk w miejscu, gdzie strajkuje prawie cała szkoła, jest właściwie nierealne.
Strona internetowa warszawskiego kuratorium oświaty - podlegającemu MEN - wyglądają tak, jakby strajku nie było. Na stronie w sekcji „aktualności” informację, że zbliża się strajk można ewentualnie wyczytać między wierszami z kolejnych komunikatów na temat zbliżających się egzaminów. Jeżeli ktoś nie słyszał o strajku, to ze strony kuratorium się tego nie dowie.
Inne kuratoria publikują informacje dla rodziców, w których podkreślają, że dyrektorzy szkół mają obowiązek zapewnić opiekę dzieciom bez względu na strajk.
Wiele miast w całej Polsce stara się przejąć odpowiedzialność za opiekę nad uczniami podczas legalnego strajku, odciążając nauczycieli.
Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy już 4 kwietnia mówiła na briefingu prasowym: „Jest coraz większe napięcie wśród rodziców. My szanujemy rodziców oraz nauczycieli i przygotowujemy się do strajku”.
W Warszawie strajkować ma 85 proc. szkół. 145 z nich 321 zadeklarowało, że nie jest w stanie przeprowadzić nawet częściowych zajęć opiekuńczych, bo liczba strajkujących nauczycieli jest zbyt duża. W niektórych to nawet 100 proc. kadry.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski opublikował na twitterze oświadczenie: "Apeluję do Państwa o zapewnienie opieki swoim dzieciom, ale oczywiście miasto będzie pomagać. Działa sztab kryzysowy. Będziemy się starali dowozić dzieci do szkół, które funkcjonują. Pomogą nam w tym wszystkim placówki kulturalne i placówki sportowe, którymi zarządza miasto. Będziemy tam organizowali zajęcia dla wszystkich tych dzieci, które nie będą miały opieki i zaopiekujemy się nimi w tych dniach, które nadchodzą”.
Na stronie miejskiego Biura Edukacji można znaleźć informacje o planowanej ofercie dla dzieci w placówkach publicznych, przede wszystkim domach kultury. W organizację zajęć włączą się też duże placówki muzealne i edukacyjne: m.in. Centrum Nauki Kopernik i muzeum POLIN.
Zajęcia dla dzieci swoich pracowników organizować będzie Szkoła Główna Handlowa. Codziennie w czasie strajku od 9.00 do 17.00, a w przypadku opieki dłuższej niż 4 godziny, uczelnia zapewnia ciepły posiłek.
We Wrocławiu miasto przeznaczy pół miliona złotych na organizację dodatkowych zajęć, aby odciążyć dyrektorów, którzy nie będą w stanie zapewnić dzieciom opieki. Zajęcia dla uczniów są bezpłatne lub kosztują złotówkę.
Organizatorami będą m.in. wrocławskie zoo, Aquapark Wrocław, Centrum Edukacji Ekologicznej „Hydropolis”, Stadion Wrocław.
Prezydent Wrocławia napisał na twitterze:
Prezydent Sutryk zapowiedział, że urzędnicy miejscy i wszyscy pracownicy miejskich spółek mogą przyjść do pracy z dziećmi. Zaapelował też do pracodawców: „Chcemy maksymalnie pomóc rodzicom przetrwać ten trudny czas. O to samo proszę także innych wrocławskich pracodawców. Jeśli to tylko jest możliwe w państwa korporacjach, firmach, czy zakładach pracy – proszę o wyrozumiałość dla rodziców. Pomóżmy sobie nawzajem w tych dniach”.
W Poznaniu około 80 proc. szkół zadeklarowało udział w strajku. Miasto szykuje ofertę dla uczniów – prezydent Jaśkowiak osobiście poprowadzi zajęcia z religii w Teatrze Polskim pierwszego dnia strajku.
Tego samego dnia w Teatrze odbędą się też zajęcia o islamie (poprowadzi je poznański imam Youssef Chadid), z języka migowego, trening aktorski, głośne czytanie książek o Harrym Potterze i książki dla dzieci „Kim jest ślimak Sam” o ślimaku, który nie może się zdecydować czy jest chłopcem czy dziewczynką (książce zarzucano promowanie „ideologii gender”, kuratorium oświaty w Olsztynie nakazało usunięcie jej z biblioteki jednej z olsztyńskich szkół).
Inne instytucje miejskie również będą pomagać – Biblioteka Raczyńskich szykuje specjalny program, a galeria Arsenał będzie wyjątkowo otwarta w poniedziałek. Miasto uruchomiło też specjalną infolinię dla rodziców.
W Białymstoku miasto o pomoc poprosiło… policję i straż pożarną. „W związku z planowaną od dnia 8 kwietnia 2019 akcją strajkową nauczycieli i pracowników placówek oświaty, proszę Panów Komendantów o wsparcie przedszkoli i szkół w zapewnieniu dzieciom i uczniom zajęć edukacyjnych z zakresu profilaktyki bezpieczeństwa w ramach realizacji zadań i przedsięwzięć, w tym Programu zapobiegania przestępczości oraz ochrony bezpieczeństwa obywateli i porządku publicznego Miasta Białegostoku” – napisał w komunikacie Rafał Rudnicki, wiceprezydent miasta odpowiedzialny za edukację i kulturę.
Również w Białymstoku pracownicy magistratu mogą przyjść do pracy z dziećmi.
Nie tylko duże miasta starają się ułatwić czas strajków dla dzieci i rodziców. Przykładowo: wiceprezydent Żyrardowa i szef sztabu kryzysowego Lucjan Chrzanowski na antenie lokalnego Radia Victoria powiedział:
„Będziemy musieli w poniedziałek poczynić konkretne starania odnośnie możliwości zaopiekowania się dziećmi w godzinach, kiedy nie będą mogły uczestniczyć w zajęciach szkolnych. Będziemy uruchamiać nasze zasoby związane z centrum kultury, planujemy projekcje filmów, planujemy otworzyć obiekty sportowe”.
Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży w Wielkopolsce powiedział:
„Myślę, że jeśli to będą działania jedno, czy dwudniowe to nasze dzieci będą bezpieczne. Zabezpieczymy dla nich miejsca w szkole, oczywiście zajęć nie będzie, ale każde dziecko które się pojawi w szkole będzie bezpieczne i będzie miało jakieś zajęcie”.
Na Pomorzu zajęcia dla dzieci zorganizują: Muzeum Archeologiczne, Teatr Wybrzeże, Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina i Opera Bałtycka w Gdańsku, Muzeum Kaszubskie Park Etnograficzny, Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, Muzeum Zachodniokaszubskie w Bytowie, Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej w Gdyni.
W szkołach, gdzie wystarczająca ilość nauczycieli zapewni dzieciom opiekę, otwiera się szansa na przeprowadzenie nietypowych zajęć z edukacji obywatelskiej. Alicja Pacewicz i Agata Łuczyńska z Fundacji Szkoła z Klasą opublikowały na stronie „Gazety Wyborczej” scenariusz zajęć o strajkach dla starszych roczników szkół podstawowych i klas licealnych.
„Nie byłoby najnowszej historii Polski bez strajków. W wolnej Polsce strajkowali rolnicy, lekarze, górnicy, pielęgniarki, pracownicy sądów, policjanci, osoby z niepełnosprawnością oraz nauczyciele - m.in. w latach 2013-2015” - piszą autorki.
Jak przeprowadzić takie zajęcia?
Takie lekcje można przeprowadzić również poza szkołą, w ramach zajęć organizowanych poza szkołą, przez jednostki samorządowe. Trudno o lepszy czas do uczenia się czym jest strajk i odpowiedzialność za oświatę niż w czasie walki nauczycieli o godne traktowanie przez swojego pracodawcę - rząd.
Edukacja
Sławomir Broniarz
Anna Zalewska
Ministerstwo Edukacji Narodowej
Związek Nauczycielstwa Polskiego
Jacek Jaśkowiak
Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.
Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.
Komentarze