0:000:00

0:00

MSW skierowało do sądu wniosek o zawieszenie zarządu Fundacji Wolni Obywatele RP i wyznaczenie zarządcy komisarycznego pod zarzutem nawoływania do łamania prawa i znieważania organów władzy.

Straż Marszałkowska stała się służbą mundurową – może używać broni palnej i paralizatorów. PiS chce także, by miała stały dostęp do informacji Policji i Służby Ochrony Państwa.

Prezydent Andrzej Duda oświadczył, że w kwestii zwiększenia pomocy dla niepełnosprawnych możliwości państwa są takie, jakie są i trzeba zrozumieć, że nie wszystko da się zrobić od razu.

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz stwierdziła, że w Sejmie, gdzie osoby niepełnosprawne z opiekunami protestują od 37 dni panuje trudny do zniesienia smród.

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił program „Mosty plus”. Przygotowaliśmy program budowy mostów, bo mamy wolę łączenia Polski – oświadczył.

Była premier Beata Szydło stwierdziła, że nie żałuje swego wystąpienia w Sejmie w obronie nagród i zrobiłaby to jeszcze raz.

Kolejny odcinek kroniki dokumentujący wydarzenia minionego tygodnia.

Publikowana w soboty w OKO.press "Kronika Skórzyńskiego" to jedyny w mediach systematyczny zapis bieżących wydarzeń politycznych. Od 3 września 2017 roku prof. Jan Skórzyński prowadzi swoją kronikę równolegle: na bieżąco, jak do tej pory (w soboty), oraz cofając się w czasie do samych początków państwa PiS - do wyborów parlamentarnych jesienią 2015 roku i idąc dalej tydzień po tygodniu przez rok 2015 i 2016 (w niedzielę).

Pozwoli to na ciekawe porównania, a także przypomni zapomniane deklaracje i zwroty politycznej akcji. Wiemy, że wiele osób kolekcjonuje "Kronikę", teraz można to będzie robić bardziej systematycznie.

Jesienią 2015 roku życie publiczne w Polsce nabrało gwałtownego przyspieszenia. Zwycięski w wyborach obóz polityczny, choć realnie zdobył poparcie około 20 proc. obywateli i nie ma mandatu do zmian konstytucyjnych, rozpoczął z impetem gruntowną przebudowę państwa polskiego. Jej kierunek to cała wstecz w stosunku do przemian podjętych w 1989 roku. Z asystą prezydenta rząd PiS podjął energiczny marsz do tyłu.

Przekreśla zasadę podziału władz, dziesiątkuje armię i dyplomację, a z telewizji publicznej uczynił instrument propagandy. System szkolny cofa do epoki Edwarda Gierka, ingeruje w muzea i teatry, chce przejąć polityczną kontrolę nad sądami i ukrócić samodzielność samorządów.

Odrzuca reguły demokracji liberalnej wypracowane we wspólnocie euroatlantyckiej. W rezultacie odpycha Polskę od centrum cywilizacji Zachodu, kieruje nas na peryferie, do szarej strefy pomiędzy Europą a Rosją.

Bombardowani niemal codziennie informacjami o kolejnych ustawach podporządkowujących sądy władzy politycznej, dymisjach generałów i projektach „polonizacji”, czyli poddania kontroli rządu tej czy innej sfery życia publicznego, z trudem nadążamy za biegiem spraw, próbując zrozumieć dokąd to wszystko zmierza. Stąd pomysł kroniki mającej być kalendarium tzw. dobrej zmiany, lakonicznym zapisem podejmowanych przez rząd PiS działań i ich często równie bulwersujących uzasadnień.

Nie będzie to oczywiście zapis kompletny. Kronika to autorski wybór wydarzeń i opinii, które ilustrują wielkie przestawianie zwrotnicy na torze, po którym Polska poruszała się od 1989 roku. Obserwowany „na żywo” przebieg tej operacji uzupełniam sięgając do jej początku – wyborów parlamentarnych 2015.

Toteż mój kronikarski zapis składa się z dwóch ścieżek – współczesnej i historycznej, pokazującej na zasadzie retrospekcji minione etapy rozpoczętej po wyborach 2015 roku eskapady, o których często już nie pamiętamy.

W roli kronikarza wykorzystuję zarówno swoje doświadczenie dziennikarskie (w tym 12 lat pracy w „Rzeczpospolitej”), jak warsztat historyka. Sporo aspektów „dobrej zmiany” przypomina ludziom starszej daty realia życia w PRL.

Mam wszelako mocną nadzieję, że jeśli nawet historia się powtarza, to tylko jako farsa.

Jan Skórzyński

NOTA BIOGRAFICZNA

Jan Skórzyński (ur. 1954) jest historykiem i politologiem, profesorem Collegium Civitas, gdzie wykłada historię XX wieku.

Uczestnik ruchu opozycyjnego w PRL, był jednym z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. 13 grudnia 1981 roku został internowany. Jako dziennikarz pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań” i „Rzeczpospolitej”. W latach 2000-2006 był I zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus”.

Wydał szereg książek o najnowszej historii Polski, m.in. Ugoda i rewolucja. Władza i opozycja 1985–1989 (1996), System Rywina czyli druga strona III Rzeczpospolitej (red., 2003), Od Solidarności do wolności (2005), Rewolucja Okrągłego Stołu (2009), Zadra. Biografia Lecha Wałęsy (2009). Siła bezsilnych. Historia Komitetu Obrony Robotników (2012), Krótka historia Solidarności 1980-1989 (2014). Redaktor naczelny pisma „Wolność i Solidarność. Studia z dziejów opozycji wobec komunizmu i dyktatury” oraz trzytomowego słownika biograficznego Opozycja w PRL. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Czwartek 24 maja. Kownacki: niezaprzeczalny szereg sukcesów

Były wiceminister obrony Bartosz Kownacki w Radio ZET zapytany czy już minęła frustracja Antoniego Macierewicza i jego z powodu odwołania z rządu, odparł: „Nikt z nas nie jest sfrustrowany. Ja mogę docenić to, że jestem parlamentarzystą i pracować chociażby w okręgu przez dwa lata. Nie miałem rzeczywiście na to czasu. Mam szansę nadrobić lektury, czytanie książek tych, których nie miałem czasu, mam szansę śledzić bieżącą politykę i brać w niej udział, na co nie miałem czasu. […] Wykonaliśmy dobrze swój obowiązek, warto zapytać czy żołnierzy, czy nawet opinię publiczną, tę merytoryczną, jak oceniają czas naszych rządów, warto spojrzeć na fakty, a są niezaprzeczalne, bo był szereg sukcesów i poszliśmy do innych zadań”.

„Uważam, że marszałek Kuchciński bardzo dobrze wykonuje swoje obowiązki. I naprawdę dziwię się, że opozycja nie docenia, że ma taką osobę na stanowisku marszałka Sejmu. Mógłby być ktoś, kto by zupełnie inaczej postępował i wtedy sytuacja opozycji byłaby dużo trudniejsza” – powiedział Kownacki.

Zdaniem polityka PiS - Marek Kuchciński to osoba „wyrozumiała, otwarta i słuchająca argumentów i radzę opozycji, żeby ceniła takiego szefa parlamentu. […] Naprawdę potrafi ze zrozumieniem podchodzić także do drugiej strony”.

Czwartek 24 maja. Straż Marszałkowska kontra matki niepełnosprawnych

Protestujące w Sejmie matki osób niepełnosprawnych próbowały wywiesić w oknie parlamentu transparent informujący po angielsku o ich proteście: „Polish disabled children beg for a decent life”. Straż marszałkowska siłą uniemożliwiła jego wywieszenie.

Jak poinformowała „Rzeczpospolita” funkcjonariusze „domagali się zamknięcia okna, argumentując, że chodzi o bezpieczeństwo kobiet. Doszło do przepychanki i wzajemnych oskarżeń o użycie siły. Strażnicy chcieli też zarekwirować sam baner”.

Wydarzenia w Sejmie skomentował na portalu wPolityce.pl Jacek Karnowski: „Trudno oprzeć się wrażeniu, że bardzo specyficzny styl reakcji pań w Sejmie na interwencję straży marszałkowskiej nie jest zwykłą, spontaniczną reakcją, ale wynika również z rad i wskazówek bardziej doświadczonych towarzyszy. Cel jest oczywisty: eskalacja, uniemożliwienie jakichkolwiek działań służb porządkowych, zdobycie panowania nad przestrzenią”.

Czwartek 24 maja. Dymisja dyrektor Muzeum Narodowego

Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Agnieszka Morawińska złożyła rezygnację. Jej powodem jest, jak wyjaśniła, „utrzymujący się od pewnego czasu brak efektywnej komunikacji z Ministerstwem Kultury, skutkujący pogarszającą się sytuacją finansową naszej instytucji, lekceważenie naszych sygnałów przekazywanych wielokrotnie, także publicznie, brak odpowiedzi na pisma, bałamutne powtarzanie informacji o bliskim rozwiązaniu problemów dzięki wyprowadzce Muzeum Wojska […]”.

Sprawująca funkcję dyrektora MN od 2010 roku Morawińska oświadczyła, że „w poczuciu troski o dobro Muzeum postanowiła przyspieszyć swoje odejście" – podał PAP.

Czwartek 24 maja. Propisowscy publicyści apelują o dofinansowanie innych czasopism

Grupa sprzyjających rządowi PiS publicystów zaapelowało do ministra kultury Piotra Glińskiego, aby ministerstwo przyznało dotację czasopismom, którym w tym roku odmówiło wsparcia finansowego. Chodzi o m.in. „Więź”, „Znak”, „Kulturę Liberalną”, „Przegląd Polityczny”, „Zagładę Żydów”.

„Zaniepokojenie budzi fakt, że dofinansowania nie otrzymało kilka czasopism o dużych tradycjach, ważnych dla polskiej kultury i kształtowania opinii publicznej” – napisali, przypominając odmowę dofinansowania takich tytułów, jak „Christianitas”, „Teologia Polityczna”, „Pressje” czy „Arcana”, przed 2015 rokiem.

„W świetle tamtych wydarzeń obecne nieprzyznanie dotacji mogłoby być postrzegane jako posunięcie dokonane zgodnie z logiką równie niewłaściwą, co niepotrzebną” – głosi list podpisany m.in. przez Krzysztofa Kłopotowskiego, Pawła Milcarka, Agnieszkę Romaszewską, Piotra Skwiecińskiego, Wojciecha Stanisławskiego, Bronisława Wildsteina i Piotra Zarembę.

Czwartek 24 maja. Pawłowicz do matek niepełnosprawnych: zabijacie ich!

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz po raz kolejny zabrała głos na Twitterze na temat trwającego od 37 dni protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie. „Wielgus, Hartwich! Za wasze zachowanie płacą skrajnymi emocjami wasi podopieczni, zabijacie ich, cholerne egoistki!” – napisała Pawłowicz.

Środa 23 maja. Morawiecki o sile rażenia mediów nierządowych

Premier Mateusz Morawiecki w Bystrzycy Kłodzkiej przestrzegł przed antyrządową propagandą, którą uprawiają, jego zdaniem, media niezależne.

„Media strony przeciwnej to mniej więcej 80 proc. siły rażenia. Wszystkie większe portale internetowe, większe stacje radiowe, większe gazety, niektóre są bardziej neutralne, ale niektóre to pożal się Boże z ich neutralnością” – mówił. „Oczywiście telewizje również.

Czyli ogromna większość, powiedzmy 80 proc., bardzo się starają, żeby było tak jak było, żeby było tak jak wcześniej było”.

Środa 23 maja. Brudziński: delfiny w PiS muszą się uzbroić się w bardzo długą cierpliwość

Minister spraw wewnętrznych i wiceprzewodniczący PiS Joachim Brudziński powiedział w TVN24, że Jarosław Kaczyński ma problem z kolanem, nad którym pracują wybitni ortopedzi.

„Ale na polityczną emeryturę się nie wybiera. I ci wszyscy, łącznie z tymi wszystkimi delfinami i tymi, którym, być może, roi się w głowie, coś na kształt zamiany pana premiera Kaczyńskiego albo zastąpienia go na stanowisku szefa partii, no muszą jeszcze uzbroić się w długą i to bardzo długą cierpliwość. Jarosław Kaczyński ma pełną kontrolę nad tym, co się dzieje w partii”.

Środa 23 maja. Pawłowicz: smród w Sejmie. Owsiak: "Tak, choroba i cierpienie - nie pachną"

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz napisała na twitterze: „Przed chwilą byłam w Sejmie. Na antresoli, w miejscu dla prasy i w korytarzu głównym na parterze trudny do zniesienia smród. Zapytana o to pani z TVN powiedziała, że też czuje, ale to »od farby, bo gdzieś coś malowano«. Ale nigdzie prac malarskich nie było...”.

„Pani Krystyno, po trzykroć tak! Choroba, cierpienie – nie pachną. Pani to określiła słowem »smrodu«. Ja może powiem delikatniej – słabo pachnie” – odpowiedział posłance PiS Jerzy Owsiak.

„Aby pozbyć się tego »smrodu« wystarczy, abyście Pani i Pani koleżanki i koledzy zaczęli z tymi ludźmi poważnie rozmawiać i abyście poważnie spróbowali rozwiązać ich, a tak naprawdę wszystkich niepełnosprawnych, problem”.

Wtorek 22 maja. Morawiecki: mosty połączą Polskę

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił program "Mosty plus". „Polska to piękny kraj, poprzecinany jeszcze piękniejszymi rzekami – powiedział premier. – Chcemy, żeby komunikacja była łatwiejsza, bardziej dostępna dla obywateli. Żeby usprawnić komunikację, przygotowaliśmy program budowy mostów. Chcemy budować je po to, żeby łączyć Polskę, żeby tworzyć szansę do rozwoju dla mniejszych ośrodków. W ciągu najbliższych lat zaproponujemy naszym obywatelom, przedsiębiorcom program budowy 22 mostów. To będą mosty na Wiśle, Odrze, Bugu – w wielu miejscach Polski”. „Chcę podkreślić, że mamy wolę łączenia Polski. To potwierdzenie naszej wiarygodności” – uznał Morawiecki.

Wtorek 22 maja. Straż Marszałkowska z bronią i dostępem do tajnych informacji

W wyniku ustawy, która weszła w życie 20 maja, Straż Marszałkowska Sejmu stała się służbą mundurową. Straż otrzymała broń i paralizatory, jej liczebność ma wzrosnąć ze 160 do 280 etatów.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, w MSWiA przygotowywane jest rozporządzenie o zakresie i trybie przekazywania Straży Marszałkowskiej informacji przez ABW, AW, SKW, SWW, policję, Straż Graniczną i Służbę Ochrony Państwa.

Będzie ona mogła występować o takie informacje wtedy, gdy „jest to niezbędne do prowadzenia działań profilaktycznych w celu ustalenia stopnia zagrożenia i wskazania obszarów wymagających podniesienia stanu bezpieczeństwa dla chronionych osób, terenów, obiektów lub urządzeń”.

Po informacje od policji i Służby Ochrony Państwa straż będzie mogła sięgać za pomocą tzw. sztywnego łącza, czyli logując się do baz danych. W przypadku innych służb straż będzie dostawać informacje na piśmie, a sztywne łącze ma być stosowane „w sytuacjach niecierpiących zwłoki”.

Wtorek 22 maja. MSW przeciwko fundacji Obywateli RP

Jak poinformowali przedstawiciele Fundacji Wolni Obywatele RP, Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa wyznaczył na 10 września termin posiedzenia, na którym rozpatrzy wniosek ministra spraw wewnętrznych o zawieszenie Zarządu Fundacji i wyznaczenie zarządcy tymczasowego.

Wniosek MSWiA złożyło 20 listopada 2017 roku. Oskarża w nim członków Zarządu o „naruszanie postanowień Statutu Fundacji Wolni Obywatele RP oraz prawa powszechnie obowiązującego m.in. poprzez nawoływanie do aktów naruszania prawa”.

Według ministerstwa fundacja „znieważa legalnie i demokratycznie działające organy władzy wykonawczej, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej” – poinformował TVN24.

Obywatele RP organizowali tzw. kontrmiesięcznice smoleńskie, manifestacje pod Sejmem przeciwko ograniczeniu dostępu obywateli do Sejmu i przeciwko neofaszystom uczestniczącym w Marszu Niepodległości.

Wtorek 22 maja. Jarosław Kaczyński, oczywiście

Szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski w RMF FM powiedział o trwającym w Sejmie proteście rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi: „W każdym cywilizowanym kraju, jeżeli ktoś chce protestować, to taki protest zgłasza […] to jest protest niezgłoszony, no ale co mamy zrobić [...] Nie użyjemy wojsk NATO-wskich, żeby...”.

Na pytanie kto rządzi PiS-em, gdy Jarosław Kaczyński w szpitalu, Suski odpowiedział: „Jarosław Kaczyński. Oczywiście”.

Poniedziałek 21 maja. Świat byłby lepszy, gdyby ludzie z innych krajów byli bardziej podobni do Polaków

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku opublikowało na Facebooku grafikę przedstawiającą portrety Ireny Sendlerowej, Witolda Pileckiego i Maksymiliana Kolbe.

Ilustrowały one dwa hasła: „Być Polakiem to brzmi dumnie” i „Świat byłby lepszy, gdyby ludzie z innych krajów byli bardziej podobni do Polaków”.

Małym drukiem dodano: „uważa 51 proc. ankietowanych CBOS”. CBOS jednak zaprzeczyło jakoby dane te pochodziły z prowadzonych przez nie badań. Muzeum przyznało się do pomyłki. Dane zostały zaczerpnięte z badań TNS Polska.

Poniedziałek 21 maja. Szydło ma przemyślenia, ale zachowa je dla siebie

Wicepremier Beata Szydło pytana w „Sieciach” o aferę z nagrodami, jakie przyznała sobie i swoim ministrom, odparła: „Mam na ten temat swoje przemyślenia, ale zostawię je dla siebie”.

Była premier stwierdziła, że nie żałuje wystąpienia w Sejmie broniącego nagród (które się „po prostu należały”), gdyż musiała „stanąć po stronie swoich ludzi”. „Zrobiłabym to jeszcze raz” – zapewniła Szydło.

Poniedziałek 21 maja. Aby prezes był jak najdłużej naszym liderem

„Prezes Jarosław Kaczyński jest niekwestionowanym liderem Zjednoczonej Prawicy. Również ze szpitala ma pełną i największą wiedzę na temat stanu państwa i partii. Życzę mu wielu, wielu lat na fotelu lidera, bo on jest gwarancją sukcesów, stabilności i stabilizacji politycznej” – powiedział poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

„To wszystko brzmi tak, jakby największa partia w Polsce nie miała żadnego planu rozwoju, cały sens istnienia opierając na jednej osobie” – ocenił przeprowadzający wywiad dziennikarz „Do Rzeczy”.

„I tak jest, dlatego życzę, aby prezes Jarosław Kaczyński był jak najdłużej naszym liderem” – zadeklarował Mularczyk.

Sobota 19 maja. Trzeba zrozumieć, że nie wszystko da się zrobić od razu

Prezydent Andrzej Duda został zapytany w Telewizji Trwam o działania rządu na rzecz pomocy osobom niepełnosprawnym i ich opiekunom. „Tak dużej pomocy, jaka już w tej chwili została dana przez obecny rząd do tej pory nie było” – odpowiedział.

„Czy ta pomoc jest wystarczająca? To zawsze można powiedzieć, że jest niewystarczająca. Ale, możliwości państwa są takie, jakie są. Jestem przekonany, że w miarę, jak one się będą zwiększały to będzie się zwiększała także i skala tego wsparcia. Tylko trzeba zrozumieć, że nie wszystko da się zrobić od razu” – przekonywał Duda.

Sobota 19 maja. Jego zainteresowania, zdolności, charakter predestynowały go do wypełniania wysokich i odpowiedzialnych stanowisk w państwie

Pisarz, tłumacz i reżyser teatralny Antoni Libera został laureatem Nagrody im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nagrodę przyznaje Kongres Polska Wielki Projekt organizowany przez środowiska związane z PiS.

W swoim wystąpieniu laureat witając zgromadzonych powiedział m.in.: „Pozwolę sobie też powitać Pana Jarosława Kaczyńskiego – który nie jest z nami obecny – na odległość”.

Pisarz wspominał, że wychował się, tak jak patron nagrody, na warszawskim Żoliborzu. „Pamiętam z tamtych czasów Lecha Kaczyńskiego przede wszystkim jako wyróżniającego się studenta, który niezwykle poważnie i starannie przygotowuje się do przyszłego zawodu. A także jako młodzieńca o antykomunistycznym nastawieniu, […]. Lech Kaczyński jawił mi się przede wszystkim jako człowiek nadzwyczaj skromny i nieśmiały, mówiący przyciszonym głosem. Jego sylwetka mocno kontrastowała z typowymi dla tamtych lat kreacjami i postawami. Dominował bowiem już wówczas duch totalnej niepowagi. […] Na tym tle Lech Kaczyński jawił się jako ktoś idący zupełnie inną drogą. Drogą samodyscypliny i odpowiedzialności. Drogą wpojonej mu zapewne w domu filozofii, że oprócz losu indywidualnego, oprócz rozwoju i spełniania osobistych ambicji i marzeń jest jeszcze los wspólnoty, do której się należy”.

„Widując sporadycznie w takich czy innych okolicznościach Lecha Kaczyńskiego, zastanawiałem się przelotnie, do czego On zmierza i do czego dojdzie. Było dla mnie jasne, że Jego cele są poważne, że Jego zainteresowania, zdolności, charakter predestynują go do wypełniania wysokich i odpowiedzialnych stanowisk, że ma On wszelkie dane, by zostać w przyszłości ważną osobistością w państwie. […] Posiadał On jak mało kto wszelkie kwalifikacje i cnoty obywatelskie, które predestynowały go do służby publicznej. Był świetnie wykształcony, a nade wszystko właściwie rozumiał polską rację stanu”.

„[…] Służba dla dobra publicznego zaprowadziła go na najwyższe stanowisko w państwie. Z powierzonej mu misji wywiązał się wzorowo. I heroicznie. Po formalnym upadku komuny w 1989 roku był pierwszym polskim prezydentem prawdziwie niezależnym”. Zdaniem Libery Lech Kaczyński nawiązał „do idei silnego państwa i ideałów sprawiedliwości społecznej. […] Za kultywowanie tych ideałów i wartości, a zwłaszcza za ich bezkompromisową obronę, zapłacił najwyższą cenę”.

;

Udostępnij:

Jan Skórzyński

Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Komentarze