Nieobowiązkowe "Tak mi dopomóż Bóg" dodało do uroczystego "Ślubuję" 361 nowych deputowanych, czyli 79 proc. nowych posłów i posłanek. W tym cały PiS i Konfederacja oraz prawie wszyscy z PSL. Bez Boga poradzi sobie pozostałych 97: jednogłośna Lewica, zaledwie 46 z PO i 2 z PSL. Świeckie ślubowanie złożyło 36 proc. posłanek i tylko 15 proc. posłów
"My, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, [...] ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy w preambule Konstytucji RP z 1997 roku.
Zgodnie z art. 104 § 2 ustawy zasadniczej podczas uroczystego ślubowania deputowani mogą wypowiedzieć zdanie "Tak mi dopomóż Bóg". Ale nie muszą. Robią to jednak chętnie, choć rzadziej niż cztery lata temu.
We wtorek 12 listopada 2019 Boga w ślubowaniu dodało 361, czyli 79 proc. obecnych na sali posłów i posłanek. Na zwykłym "ślubuję" poprzestało 97. W 2015 roku, gdy do Sejmu nie weszło żadne lewicowe ugrupowanie, o Bogu nie wspomniało zaledwie 27.
Interesująca jest różnica genderowa. Wśród deputowanych, którzy postawili na świeckie ślubowanie, dominowały kobiety. Świeckie ślubowanie złożyło 47 kobiet, czyli prawie połowa wszystkich 97 "świeckich" posłów. Przypomnijmy, że kobiety stanowią zaledwie 28 proc. deputowanych Sejmu IX kadencji.
Jak widać na wykresie niżej, posłanki ślubujące "bez boskiej pomocy" stanowiły 36 proc. wszystkich posłanek, wśród posłów ten odsetek wyniósł tylko 15 proc.
Ta różnica wiąże się ze znacznie większym udziałem kobiet w formacjach bardziej na lewo polskiej sceny politycznej (Lewica i KO), niż na prawo (PSL, PiS i Konfederacja). Skład konfederatów jest czysto męski.
Deputowani niejednokrotnie wykorzystywali moment ślubowania, by zademonstrować swoje poglądy także w inny sposób. Posłanka KO Magdalena Filiks ślubowała w koszulce "Konstytucja" i z konstytucją w ręku.
Posłanka Lewicy Anita Sowińska rozwinęła nad głową konstytucyjny szalik.
Poseł Lewicy (Razem) Maciej Konieczny uniósł do góry zaciśniętą pięść, by zademonstrować "wierność wartościom socjalistycznym".
Bez wyjątku "Boga" do ślubowania dodali posłowie i posłanki PiS oraz wszyscy wybrani przedstawiciele Konfederacji.
Niektórzy postanowili nie ograniczać się jednak do suchego "tak mi dopomóż Bóg".
Posłanka PiS Anna Siarkowska i poseł Konfederacji Grzegorz Braun rozwinęli tę myśl, dodając "Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci".
Takiej formuły Konstytucja co prawda nie przewiduje, ale wątpliwe, by ktokolwiek wytknął to szczególnie bogobojnej dwójce.
Trzydzieścioro członków Koalicji Polskiej PSL i Kukiz'15 również niemal jednogłośnie zawierzyło się Bogu. Wyjątkami byli Urszula Pasławska z PSL i Jacek Protasiewicz z Unii Europejskich Demokratów.
"Boga" do ślubowania nie dodał ani jeden z 49 posłów i posłanek koalicji lewicowej. W jej skład wchodzą przedstawiciele SLD, Razem i Wiosny.
Największe podziały widoczne były w Koalicji Obywatelskiej. W KO 65 proc., czyli 86 ze 133 obecnych na sali sejmowej posłów i posłanek postanowiło zwrócić się o pomoc do siły wyższej. Zwyczajne "ślubuję" wypowiedziało 46 z nich, czyli 35 proc.
W całym klubie KO bez boskiej pomocy obejdą się:
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.
Komentarze