Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji ze względu na wady płodu podpisało 119 posłanek i posłów. Jeżeli TK 22 października orzeknie po ich myśli, oznacza to de facto koniec legalnej aborcji. Pod wnioskiem podpisał się m.in. szef MSZ oraz kilku wiceministrów
22 października Trybunał Konstytucyjny ma wydać wyrok w sprawie dopuszczalności przerwania ciąży ze względów embriopatologicznych, czyli wtedy, kiedy uszkodzony jest płód.
Przyjęcie wniosku przez TK sprawi, że aborcja będzie legalna tylko w przypadkach, gdy zagrożone jest życie czy zdrowie kobiety oraz w przypadku gwałtu.
W 2019 roku spośród 1100 legalnych aborcji aż 1074 to aborcje z powodu wad płodu (prawie 98 proc. wszystkich zabiegów). Przyjęcie wniosku przez TK oznacza w praktyce koniec legalnej aborcji w Polsce.
Wniosek do TK jesienią 2019 roku złożyła grupa 119 posłów PiS, Konfederacji i PSL-Kukiz'15.
Autorami wniosku do TK są dwaj posłowie PiS Bartłomiej Wróblewski i Piotr Uściński. Wniosek nie jest nowy, bo prawie identyczne pismo parlamentarzyści skierowali do trybunału już w 2017 roku. Wtedy jednak mianowana przez PiS prezes TK Julia Przyłębska przetrzymała wniosek przez dwa lata, aż w końcu z rozpoczęciem się nowej kadencji Sejmu został on umorzony.
Dlaczego TK nie zajęło się wtedy wnioskiem? W październiku 2018 roku odbywały się wybory samorządowe, w maju 2019 wybory do Parlamentu Europejskiego, w październiku 2019 wybory parlamentarne, a w lipcu 2020 (pierwotnie zakładane na maj) wybory prezydenckie. Wrzucanie na wokandę aborcji wiązałoby się z ogromnymi protestami.
Teraz PiS ma przed sobą trzy lata bez wyborów, a to oznacza, że może śmielej wcielać w życie najbardziej kontrowersyjne zmiany w prawie. Wyrok TK poznamy tego samego dnia, w którym odbędzie się rozprawa – 22 października.
Kto podpisał wniosek? Listę pod koniec 2019 roku opublikowali sami autorzy, ale tylko jako zdjęcie dokumentu z odręcznymi podpisami.
Poniżej publikujemy listę posłanek i posłów, którzy de facto chcą zakazać w Polsce aborcji. Lista jest niekompletna, bo części podpisów (19) nie mogliśmy odczytać, a jak mówił nam w rozmowie poseł Uściński – jeden z autorów projektu – nie ma on listy podpisów spisanej w formie komputerowej. Z tych, które udało nam się rozczytać, wynika, że pod wnioskiem do TK podpisało się 107 posłanek i posłów PiS, 11 Konfederacji oraz 1 PSL-Kukiz15.
Wśród nich jest m.in. szef MSZ Zbigniew Rau, wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta czy wiceszef ministerstwa aktywów państwowych Janusz Kowalski.
W 33-stronnicowym wniosku posłowie domagają się zbadania, czy przesłanka embriopatologiczna nie “legalizuje praktyk eugenicznych w stosunku do dziecka jeszcze nieurodzonego, odmawiając mu tym samym poszanowania ochrony godności człowieka”. W razie nieuwzględnienia tego zarzutu, TK ma zbadać, czy przesłanka embriopatologiczna nie prowadzi do niekonstytucyjnej dyskryminacji „dzieci nieurodzonych” obarczonych nieuleczalnymi chorobami.
Jeśli TK ogłosi, że przesłanka embriopatologiczna jest niezgodną z konstytucją, PiS wykona wyrok i wykreśli ją z ustawy.
Dzięki wnioskowi PiS sprytnie rozegrał sprawę aborcji. Zrezygnował ze zgłaszania swojego projektu ustawy lub odmrażania obywatelskiego projektu. Debata parlamentarna i cały proces legislacyjny rozciągnąłby się na tygodnie, a może nawet miesiące, dając okazję do samoorganizacji społecznej, a może nawet nacisków zagranicznej opinii publicznej. Zamiast więc ryzykować niepokoje społeczne, protesty i ewentualną porażkę w głosowaniu, Prawo i Sprawiedliwość postanowiło rozwiązać sprawę rękami posłusznego mu Trybunału Konstytucyjnego.
Jednocześnie PiS zdobędzie uznanie najbardziej skrajnych prawicowych wyborców oraz przychylność organizacji anti-choice, które coraz śmielej panoszą działają w Polsce.
Kobiety
Julia Przyłębska
Bartłomiej Wróblewski
Sejm IX kadencji
Trybunał Konstytucyjny
aborcja
Dariusz Stefaniuk
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Absolwentka Prawa i Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Publikowała m.in. w Dwutygodniku, Res Publice Nowej i Magazynie Kulturalnym. Pisze o praworządności, polityce i mediach.
Dziennikarz portalu tvn24.pl. W OKO.press w latach 2018-2023, wcześniej w „Gazecie Wyborczej” i „Newsweeku”. Finalista Nagrody Radia ZET oraz Nagrody im. Dariusza Fikusa za cykl tekstów o "układzie wrocławskim". Trzykrotnie nominowany do nagrody Grand Press.
Dziennikarz portalu tvn24.pl. W OKO.press w latach 2018-2023, wcześniej w „Gazecie Wyborczej” i „Newsweeku”. Finalista Nagrody Radia ZET oraz Nagrody im. Dariusza Fikusa za cykl tekstów o "układzie wrocławskim". Trzykrotnie nominowany do nagrody Grand Press.
Komentarze