Dziś w Waszyngtonie, o 18.00 polskiego czasu, Donald Trump został zaprzysiężony na 45 prezydenta USA i wygłosił populistyczną mowę. Z sondażu IPSOS dla OKO.press wynika, że dla Polaków, a przede wszystkim dla Polek, Trump to zły wybór. Zadowoleni są tylko wyborcy PiS
Większość badanych przez IPSOS dla OKO.press stwierdziła, że prezydent Trump to zła wiadomość dla Polski. Ale znaczny procent nie wiedział, jak ocenić wybory w USA.
Uderzająca był różnica ocen kobiet i mężczyzn. Znacząca większość Polek jest z Trumpa niezadowolona, Polacy są podzieleni w ocenach. Tak ogromne różnice genderowe w ocenach politycznych zdarzają się rzadko.
Także w samej Ameryce więcej mężczyzn niż kobiet wybrało Donalda Trumpa, ale ta różnica była mniej więcej taka jak zawsze (Amerykanie głosują częściej na republikanów, a Amerykanki na demokratów) i znacznie mniejsza niż w Polsce: głosowało na niego 53 proc. mężczyzn (wobec 41 proc. na Clinton) i 42 proc. kobiet (54 proc. na Clinton). Tak jakby obraźliwe dla kobiet wypowiedzi Trumpa oddziałały mocniej w Polsce niż w USA.
Warszawskie feministki zapowiadają na sobotę 21 stycznia polska wersję Marszu Kobiet na Waszyngton, organizowanego w USA w proteście przeciwko "populizmowi i nienawiści, kierowanej przez Trumpa do kobiet i innych grup społecznie dyskryminowanych". Początek o 14.30 pod URM, przejście pod Ambasadę USA.
Z dominującego w Polsce niezadowolenia z wyboru Trumpa wyłamują się wyborcy PiS: przewaga "trumpozadowolonych" jest ponad dwukrotna.
Sympatia wyborców PiS do Trumpa może wynikać z jego retoryki przypominającej Kaczyńskiego, Dudy i ich towarzyszy.
Także w przemówieniu inauguracyjnym Trump zapowiedział koniec "rzezi Ameryki", za która odpowiadają się "waszygntońskie elity", które korzystały z rozwoju kraju kosztem Amerykanów. Zapowiedział, że odda władzę ludziom i uczyni Amerykę znowu wielką. Wyborcy PiS mogą poczuć się jak w domu z takim przekazem.
Mówił o odbudowie zniszczonego kraju upadających fabryk. Obiecał pracę i bezpieczeństwo na ulicach. Obronę "naszych granic" i politykę "Ameryka przede wszystkim", bezwzględną ochronę interesów "amerykańskich pracowników i amerykańskich rodzin".
Ponadto politycy partii rządzącej mniej lub bardziej wyraźnie opowiadali się za republikaninem, a już po wyborach chwalą go, lekceważąc zagrożenia dla Polski płynące z przyjęcia przez Trumpa izolacjonistycznego podejścia w polityce zagranicznej i sympatii prorosyjskich .
Największy procent przeciwników prezydenta USA był wśród wyborców PO i Nowoczesnej - odpowiednio 65 i 66 proc. uważa, że Trump to zła wiadomość dla Polski. Przypomnijmy, że w grudniowym sondażu IPSOS dla OKO.press próg wyborczy pokonały tylko cztery partie: na PiS "głosowało" 35 proc., na PO 21 proc., na Nowoczesną 20 proc i na Kukiz 15 - 10 proc.
Z mniejszych elektoratów (gdzie trudniej o wnioski statystycznie istotne) silnie protrumpowy jest elektorat partii Wolność, a wybitnie antytrumpowy Partii Razem.
Badani z Polski centralnej, północnej, zachodniej i południowej obawiają się Trumpa na stanowisku prezydenta USA.
Jedynie w regionie wschodnim jego zwolennicy (32 proc.) minimalnie przeważali nad przeciwnikami (30 proc.).
Na ocenę prezydenta USA w polskim kontekście nie ma wielkiego wypływu wykształcenie. Wszystkie grupy badanych, od osób z wykształceniem podstawowym do tych po studiach, uważają, że Trump to dla Polski zły wybór.
Podobnie jest z wielkością zamieszkiwanej miejscowości - zarówno mieszkańcy wsi po mieszkańców, jak i dużych miast widzą zagrożenia związane z wyborem Trumpa. Najmniejsza różnica jest wśród mieszkańców średnich miast (20 000 - 100 000) - Trump to dobra wiadomość dla 35 proc. i zła dla 39 proc.
We wszystkich grupach wiekowych przeważa pogląd, że Trump to zła wiadomość dla Polski.
Ale wśród najmłodszych (19-24 lata) głosy rozkładają się po równo (po 38 proc.).
Sondaż IPSOS dla OKO.press, 19-21 grudnia 2016 na reprezentatywnej, 1003-osobowej grupie metodą wywiadu telefonicznego CATI.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze