0:00
0:00

0:00

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych JD Vance wywołał konsternację, gdy w lutym 2025 na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa ocenił, że największym zagrożeniem dla Europy jest „cenzura".

Wolność słowa w Europie faktycznie opiera się na modelu, który różni się od amerykańskiego. W Stanach Zjednoczonych fetyszyzuje się wolność słowa, choć faktycznie jej zakres wyznacza wielki kapitał. W Europie po drugiej wojnie światowej przyjęło się, że wolność słowa może podlegać pewnym uzasadnionym i proporcjonalnym ograniczeniom.

Administracji Trumpa tak naprawdę nie podobają się prawne regulacje Unii Europejskiej, które stawiają big techom wymagania. A właściciele największych firm technologiczno-komunikacyjnych na świecie jawnie współrządzą Stanami Zjednoczonymi

W podcaście Drugi rzut OKA prawniczka Dominika Bychawska-Siniarska tłumaczy, skąd w Stanach Zjednoczonych bierze się obawa przed „brukselskim efektem".

„Europa jako pierwsza zobowiązała wielkie platformy do działania w sposób przejrzysty oraz do wprowadzenia mechanizmów odwoławczych, gdy usuwają treści publikowane przez użytkowników. Z punktu widzenia właścicieli platform wiąże się to z kosztami i – co oczywiste – nie budzi ich entuzjazmu" – mówi dr Bychawska-Siniarska.

Jej zdaniem, dla ochrony demokracji i zapewnienia wolnych oraz równych wyborów, kluczowe jest poznanie mechanizmów działania wielkich platform. Chodzi o to, by można było zakwestionować decyzję o usunięciu treści oraz wiedzieć, czy moderacją zajmuje się człowiek, czy maszyna.

Rozmawiamy też o tym, co i jak należy zreformować w polskich mediach publicznych i prywatnych. A także, co przydałoby się dodać, a co należy wyrzucić z kodeksu karnego, żeby pod płaszczykiem ochrony wolności słowa nie kneblować ust.

„Mam duży problem z brakiem pluralizmu w naszych mediach publicznych i z tym, że politycy wciąż mogą wpływać na prezentowane tam treści. Uważam, że to jedno z kluczowych zagadnień, które powinno być jasno i stanowczo uregulowane" – uważa nasza gościni.

Z tego odcinka podcastu dowiecie się m.in.:

  • czy przez nowe przepisy o mowie nienawiści grozi nam cenzura,
  • w jaki sposób należy doprecyzować zakres działania prezesa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji,
  • jak powinien wyglądać przejrzysty i niezależny sposób wyboru prezesa TVP,
  • dlaczego warto wyrzucić z kodeksu karnego karne zniesławienie, a w prawie cywilnym wprowadzić instytucję tzw. ślepego pozwu, żeby ułatwić ludziom walkę o swoje dobre imię,
  • jak w Polsce ma być wdrożona unijna dyrektywa przeciwko pozwom mającym na celu tłumienie debaty publicznej, czyli SLAPP-om,
  • jak można ograniczyć polityczną agitację w prasie wydawanej przez samorządy,
  • dlaczego polskie media nadal nie korzystają z unijnych funduszy tak bardzo, jak by mogły?
;
Na zdjęciu Anna Wójcik
Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Prowadzi podcast OKO.press "Drugi rzut OKA na prawo". Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.

Komentarze