W Egipcie rozpoczęły się rozmowy między przedstawicielami Hamasu i Izraela. Istnieje spora szansa na zawieszenie broni oraz wymianę zakładników i więźniów jeszcze w tym tygodniu
Donald Trump zmusił Izraelczyków do poważnych rozmów z Hamasem. Niecały miesiąc temu, 9 września, Izrael uderzył w przywódców Hamasu w Katarze. Rakiety nie dosięgnęły żadnego z kluczowych członków palestyńskiego ruchu, ale zabiły sześć osób i zamknęły kanał dyplomatyczny z Katarem.
Tydzień temu 29 września Trump ogłosił 20-punktowy plan pokojowy dla Gazy. I chociaż można mieć co do jego treści poważne zastrzeżenia, to trzeba przyznać: przybliża nas on do momentu, w którym izraelska zbrodnicza kampania w Gazie się zakończy.
Na odpowiedź Hamasu Amerykanie i Izraelczycy czekali do piątku 3 października. Późnym wieczorem odpowiedź przyszła. W oświadczeniu czytamy: „ruch ogłasza swoją zgodę na uwolnienie wszystkich więźniów – zarówno żywych, jak i ich szczątków – zgodnie z formułą wymiany zawartą w propozycji prezydenta Trumpa, przy spełnieniu niezbędnych warunków na miejscu do realizacji wymiany”.
I właśnie o tych warunkach toczyć się będą obecnie rozmowy. Bo Hamas nie przyjął planu Trumpa w całości. Trump narzucił go Netanjahu, wobec Hamasu jego głównym środkiem nacisku była izraelska armia. Ta od dwóch lat nie zbliżyła się do momentu, w którym Hamas został zmuszony, by się poddać. Trump stracił więc cierpliwość do Netanjahu. Zmusił premiera Izraela, by przeprosił emira Kataru za atak z września.
I właśnie o tych warunkach toczyć się będą obecnie rozmowy. Bo Hamas nie przyjął planu Trumpa w całości. Trump narzucił go Netanjahu, wobec Hamasu jego głównym środkiem nacisku była izraelska armia. Ta od dwóch lat nie zbliżyła się do momentu, w którym Hamas został zmuszony, by się poddać. Trump stracił więc cierpliwość do Netanjahu. Zmusił premiera Izraela, by przeprosił emira Kataru za atak z września.
Kluczowe dla przejścia do kolejnego kroku było to, jak odpowiedź Hamasu przyjmie Trump. Mógłby przecież uznać, że skoro Hamas nie obiecuje bezwarunkowego złożenia broni, to odrzuca jego plan.
Jednak na platformie Truth Social prezydent, chwilę po opublikowaniu oświadczenia przez Hamas, napisał:
Dziennikarz OKO.press od 2018 roku. Publikował też m.in. w Res Publice Nowej, Miesięczniku ZNAK i magazynie „Kontakt”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, arabistyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autor reportażu historycznego "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022) o powojennych rozliczeniach wewnątrz polskiej społeczności żydowskiej. W OKO.press pisze głównie o gospodarce i polityce międzynarodowej oraz Bliskim Wschodzie.
Dziennikarz OKO.press od 2018 roku. Publikował też m.in. w Res Publice Nowej, Miesięczniku ZNAK i magazynie „Kontakt”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, arabistyki na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Autor reportażu historycznego "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022) o powojennych rozliczeniach wewnątrz polskiej społeczności żydowskiej. W OKO.press pisze głównie o gospodarce i polityce międzynarodowej oraz Bliskim Wschodzie.
Komentarze