0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Adam Stêpień / Agencja GazetaAdam Stêpień / Agenc...

Dziwne jest to, że niemiecki rząd finansuje obchody Trybunału Konstytucyjnego
Fałsz. Dotacja z Fundacji Adenauera nie jest niczym dziwnym
Woronicza 17, TVP,23 października 2016
Posłowi Porwichowi chodzi zapewne o to, że obchody rocznicy TK kwotą 22 013,32 zł wsparła Fundacja Konrada Adenauera. To nic nowego. Informację o dofinansowaniu imprezy przez fundację podały Wiadomości TVP 18 października 2016 r. (na pasku pojawiła się informacja: "Gdańsk i Niemcy zapłacili za jubileusz TK"). Niektóre media np. wPolityce.pl alarmowały, że poprzez takie działania Niemcy chcą budować w Polsce wpływy polityczne. Posłanka Krystyna Pawłowicz dopytywała, czy w Gdańsku jeszcze mieszkają Polacy.

Nie da się ukryć, że Fundacja Konrada Adenauera to niemiecka fundacja, mająca swój oddział w Polsce. Nie da się także ukryć, że historycznie i ideowo jest to fundacja powiązana z CDU, czyli rządzącą obecnie Unią Chrześcijańsko - Demokratyczną, z której wywodzi się kanclerz Angela Merkel.

Przeczytaj także:

Jednak w wywiadzie dla "Die Welt" Jakob Wöllenstein, koordynator ds. projektów w Europie Środkowo-Wschodniej Fundacji Konrada Adenauera, zastrzega:

"Te zarzuty są krzywdzące. Po pierwsze nie można mówić o „niemieckich pieniądzach” jako rządowych. Nie jesteśmy fundacją państwa niemieckiego tylko niezależną instytucją, która mieści się oczywiście w tradycji chrześcijańskiej demokracji, ale nie należy do państwa niemieckiego ani żadnej partii".

Nie jest to nowa wypowiedź, tygodnik "Wprost" zacytował ją już 19 października 2016 r.

W Niemczech tradycja fundacji politycznych, czyli światopoglądowo związanych z jakąś opcją polityczną, realizujących jej wartości, jest czymś normalnym i akceptowanym. W Polsce działa jeszcze Fundacja im. Friedricha Eberta (o profilu socjaldemokratycznym), Fundacja Róży Luksemburg (ideowo powiązana z lewicową partią Die Linke). Ogólnym celem tych fundacji jest wsparcie, w różnych dziedzinach, rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i aktywności obywatelskiej. Działania różnią się w zależności od profilu fundacji.

W przypadku Fundacji Konrada Adenauera punktem odniesienia jest tradycja i dziedzictwo chrześcijaństwa, szczególnie Kościoła katolickiego i protestanckiego. W ciągu ostatnich miesięcy polski oddział fundacji wsparł lub współorganizował m.in.:

  • "Chrześcijaństwo i Europa" na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W opisie czytamy: "Wykład i dyskusja poświęcone będą relacji chrześcijaństwa i polityki, obecności wartości w polityce oraz współczesnym procesom sekularyzacji, a także godności człowieka". Partnerem projektu był KUL,
  • "Jana Pawła II antropologiczne podstawy ładu społecznego" na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W opisie czytamy: "Celem sympozjum jest przedstawienie i dyskusja nad myślą Karola Wojtyły / Jana Pawła II w aspekcie jego koncepcji człowieka i jej konsekwencji dla ładu społeczno-gospodarczego",
  • "Akademia Młodego Dziennikarza", w partnerstwie z Europejskim Domem Spotkań Młodzieży: warsztaty dla młodych redaktorów prasy uczniowskiej,
  • "Moja Polska - Moi Polacy": prezentacja książki współautorstwa Przewodniczącego Fundacji Konrada Adenauera. W opisie: "W antologii wybitne postaci z dziedziny polityki, nauki, kultury i religii z Niemiec, opowiadają o swoich osobistych doświadczeniach związanych z Polską i relacjami z Polakami. Antologia stanowi kolejny przyczynek rozwoju dobrosąsiedzkiej współpracy między dwoma krajami". Partnerem był Uniwersytet Wrocławski.

To wydarzenia tylko z października 2016 r. Wcześniej Fundacja realizowała debaty i sympozja wspólnie z m.in. Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego (np. wykład "Zmiana pokoleniowa w polityce? Projekty prawicy i ich alternatywa") czy Instytutem Terio Millennio (np. szkoła zimowa "Katolik w dryfującej Europie").

Czy wtedy poseł Porwich coś podejrzewał?

Posła Kukiz'15 dziwi jeszcze coś innego: "Dziwne jest to, że w imprezie wzięli udział głównie politycy Platformy Obywatelskiej". Odpowiada mu Jakob Wöllenstein w "Die Welt":

"To nie była konferencja partyjna, ale naukowa! Zaproszono na nią zresztą przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości: prezydenta, premier, ale niestety nikt nie przyjechał".
;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze