0:000:00

0:00

Prawa autorskie: ExternalExternal

Na Dworcu Wschodnim w Warszawie działa miejski punkt pomocowy koordynowany przez urzędników, ale większość pracy wykonują prywatne osoby w swoim wolnym czasie. Miasto Warszawa podstawiło dwa autobusy, które działają jako magazyny podręczne najpotrzebniejszych uchodźcom i uchodźczyniom rzeczy: suchego prowiantu, wody, środków higienicznych czy koców i karimat. Kilka autobusów cyklicznie kursuje między dworcem a tymczasowymi ośrodkami, m.in. w hali Torwar i Nadarzynie, dowożąc tam osoby chcące skorzystać z noclegu.

Na hali Torwar pomoc uciekającym z Ukrainy spoczywa głównie na barkach wolontariuszek i wolontariuszy. Oddolnie zorganizowali działanie obiektu dla około 500 osób. Dotkliwie odczuwają brak koordynacji ze strony oficjalnie zarządzającego obiektem wojewody. Do piątku brakowało chociażby regularnych dostaw jedzenia i napojów. Ciepłe posiłki dostarczały restauracje obdzwaniane przez wolontariuszki.

W piątek 11 marca wojewoda Konstanty Radziwiłł wystąpił w radiu Tok Fm. Nie odpowiedział jasno na apele wolontariuszy. "Stoi przede mną zadanie, by udowodnić, że nie jestem wielbłądem". Mówił, że punkt na Torwarze jest zorganizowany wzorcowo, ale nie powiedział przez kogo. Zapewnił też, że na Torwarze znajduje się zawsze co najmniej jeden koordynator ze strony Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.

Przeczytaj także:

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze