0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Sławomir Kamiński / Agencja GazetaSławomir Kamiński / ...

„Czy przyszłość Polski będzie przypominała Węgry, Turcję albo Rosję?” - pisze o ostatnich wydarzeniach w Polsce dla wpływowego portalu Politico doktor Maciej Kisilowski, profesor prawa z Central European University w Budapeszcie.

Autor przypomina, że od przejęcia władzy przez nieliberalne siły na Węgrzech mija 7 lat, w Turcji - 14, a w Rosji - 18. „Niezwykłe przyspieszenie wydarzeń, jakie obserwujemy na przykładzie ustawy o Sądzie Najwyższym sugeruje, że nawet tego rodzaju porównania mogą być zbyt optymistyczne. Przywódca PiS Jarosław Kaczyński wydaje się zdeterminowany, by skonsolidować swoją autorytarną władzę jeszcze szybciej niż pozostali przywódcy z tej grupy”.

Zdaniem autora tempo zmian jest znacząco większe niż w innych krajach z powodu słabej reprezentacji politycznej PiS. Podczas gdy na Węgrzech, w Turcji i Rosji partie antyliberalne i antyzachodnie cieszą się miażdżącą popularnością, wynik wyborczy PiS był „najsłabszym w polskich wyborach parlamentarnych od 1997 roku (za wyjątkiem jeszcze słabszego wyniku należącego do poprzedniego rządu PiS)”.

„Jeśli opozycja wygra wybory, Sąd Najwyższy może je unieważnić"

„Jeśli PiS udowodni swoją determinację w prześladowaniu opozycji, wielu liberałów może nie zostać dopuszczonych do zaciętej kampanii wyborczej w najbliższych wyborach parlamentarnych, zaplanowanych na 2019 rok. Jakakolwiek pozostała opozycja może być rozbita następnie przez policję i sądy, które wówczas będą już pod pełną kontrolą PiS. A jeśli, co prawdopodobne, opozycji i tak uda się wygrać wybory, Sąd Najwyższy może je wówczas po prostu uznać za nieważne - co stanowi jedną z jego konstytucyjnych kompetencji” - czytamy w Politico.

Politico to wpływowy amerykański portal ukazujący się od 10 lat. Założyli go dawni dziennikarze „Washington Post”, a jego europejską edycją kieruje Matthew Kaminski, polsko-amerykański dziennikarz, przez lata europejski korespondent „Wall Street Journal”. Artykuł Kisilowskiego okazał się niezwykle poczytny; jest wśród najchętniej przeglądanych na portalu, a na FB udostępniło go ponad 8 tysięcy osób.

O niedzielnych protestach w obronie niezależności sądów w Warszawie i innych miastach pisze większość największych, najważniejszych gazet oraz portali w Europie i w Stanach Zjednoczonych.

Protesty obecne w większości dużych gazet

„Demonstranci zebrani pod hasłem «W obronie sądów» to najnowszy akt w serii masowych antyrządowych protestów przeciwko konserwatywno-populistycznemu Prawu i Sprawiedliwości” - napisała agencja Associated Press. Tekst zamieściły „Washington Post" i "New York Times". Zilustrowany jest zdjęciami spod Sądu Najwyższego, gdzie ludzie palili świeczki w intencji niezależnego sądownictwa.

"Poważnym ciosem w niezawisłość sądów" nazwał nową legislację Komisarz ds. Praw Człowieka Komisji Europejskiej, cytuje go w swojej relacji BBC . Korespondent brytyjskiej stacji zauważa, że policja podała, iż uczestników protestu pod Sejmem było 4,5 tys., a inne szacunki mówią nawet o 10 tys. Zwraca też uwagę, że wielu Polaków popiera uzasadnienie reformy - że sądy są skorumpowane i służą tylko elitom.

"My, obywatele, bronimy rządów prawa i stoimy po stronie prawa" - cytuje Władysława Frasyniuka telewizja Al Jazeera.

Hiszpańskie "La Vanguardia", "El Pais" i "El Periodico" podkreślają, za agencją prasową EFE, że to kolejny spór o praworządność po zmianach w Trybunale Konstytucyjnym, w którym to sporze Komisja Europejska jest przeciwko rządowi.

Francuski "Le Monde" odnotowuje, jako jeden z nielicznych, że protesty odbyły się też w innych miastach w kraju, wymienia Kraków, Szczecin i Wrocław. "Ouest France" z kolei przypomina, że nowe ustawy nadadzą dalsze kompetencje ministrowi Zbigniewowi Ziobrze, który już przejął władzę nad prokuraturą.

Zmiany w polskim sądownictwie i protesty przeciw nim opisały także: włoska agencja prasowa ANSA, "Frankfurter Allgemeine Zeitung", "Deutsche Welle", "Die Zeit", „Financial Times”, irańska Press TV, czy ABC News.

;

Komentarze