Upamiętnią ofiary pedofilii w Kościele. Dziś akcja Baby Shoes Remember. Zobacz, gdzie i jak. I po co

"Polska część międzynarodowego wydarzenia BABY SHOES REMEMBER, która ma na celu upamiętnienie wszystkich ofiar księży - pedofili, w szczególności tę większość, która nigdy nie doczekała się sprawiedliwości.

Uczestników prosimy o robienie zdjęć i zamieszanie na stronie wydarzenia, oraz na stronie BABY SHOES REMEMBER", piszą organizatorzy na stronie wydarzenia.

Akcja odbędzie się w co najmniej 25 miejscowościach w Polsce.

Argentyna, Australia, Austria, Belgia, Brazylia, Chile, Filipiny, Francja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Kanada, Kenia, Malta, Niemcy, Meksyk, USA, Tanzania, Wielka Brytania, Włochy to kraje (nie wszystkie!), w których w ostatnich latach nagłośniono przypadki pedofilii wśród duchownych oraz próby tuszowania sprawy przez ich przełożonych.

Papież w Irlandii

Akcja zbiega się z wizytą Franciszka w Irlandii na Światowym Spotkaniu Rodzin. Papież nie ma w Irlandii łatwej sytuacji. Ten kraj to ewenement na skalę światową - ujawnione tam w latach 2009-2011 przestępstwa księży doprowadziły do upadku autorytetu Kościoła i masowego odwracania się Irlandczyków od wiary. Do tej pory Irlandia uważana była za kraj konserwatywnie katolicki.

Skalę upadku wpływu Kościoła katolickiego pokazują dwa referenda - w 2015 roku Irlandczycy zgodzili się na małżeństwa jednopłciowe, a w 2018 na liberalizację ustawy antyaborcyjnej.

W sobotę 25 sierpnia 2018 papież sam podjął temat podczas przemówienia do władz Irlandii: "Nieskuteczność władz kościelnych – biskupów, przełożonych zakonnych, kapłanów i innych – w odpowiednim zareagowaniu na te odrażające przestępstwa słusznie wzbudziła oburzenie i jest nadal przyczyną cierpienia oraz wstydu dla wspólnoty katolickiej. Podzielam te uczucia".

Premier Irlandii, Leo Varadkar, który przyjął papieża, podkreślił w swoim przemówieniu, że ma nadzieję, że wizyta otworzy nowy rozdział w stosunkach między państwem a Kościołem, który do tej pory odgrywał zbyt dużą rolę w społeczeństwie.

Wielu Irlandczyków uważa jednak, że przyznanie się do winy to za mało. Przed Pałacem Dublińskim, gdzie odbywało się spotkanie, położono dziecięce buty - w proteście przeciwko przestępstwom Kościoła.

Papież wzywa do pokuty i postu, który "wstrząśnie"

20 sierpnia w odpowiedzi na doniesienia z Pensylwanii papież opublikował "List do ludu bożego". Po raz kolejny przeprasza, ale nie przedstawia nowych pomysłów na rozliczenie sprawców lub usprawnienie obecnych procedur:

"Konieczne jest, abyśmy jako Kościół mogli rozpoznać i z bólem oraz wstydem potępić te potworności popełnione przez osoby konsekrowane, duchownych, a także przez tych wszystkich, którzy mieli misję czuwania, oraz grzechy innych osób. Świadomość grzechu pomaga nam uznać błędy, przestępstwa i rany zadane w przeszłości i pozwala nam otworzyć się i zaangażować obecnie bardziej w proces ponownego nawrócenia.

Jednocześnie pokuta i modlitwa pomogą nam uwrażliwić nasze oczy i serce na cierpienia innych oraz na pokonanie żądzy panowania i posiadania, które tak często stają się źródłem tego zła. Niech post i modlitwa otwierają nasze uszy na milczące cierpienie dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych. Niech post, obdarzy nas głodem i pragnieniem sprawiedliwości i skłoni nas do podążania w prawdzie, wspierając wszystkie postępowania sądowe, które byłyby niezbędne.

Dla wielu "pokuta i post" to za mało. Colm O'Gorman, dyrektor Amnesty International w Irlandii, od lat walczy o sprawiedliwość dla ofiar księży pedofilów. Sam w dzieciństwie przez dwa lata był molestowany i gwałcony przez księdza. O liście Franciszka napisał w The Guardian: "Franciszek przyznał, że przestępstwa księży były ukrywane. Ale nie powiedział, kto je ukrywał. Jego list ma 2,010 słów. Są wśród nich: grzech, przestępstwo, przebaczenie, odpowiedzialność i tak, ukrywanie. Ale w żadnym miejscu listu Franciszek - jako część Watykanu - nie bierze bezpośredniej odpowiedzialności za to ukrywanie. Błaga o wybaczenie, ale nie mówi, co konkretnie mamy przebaczyć".