OKO.press publikuje treść rezolucji w sprawie Polski, którą uchwaliła 29 stycznia 2018 komisja ds. wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego. Rezolucja popiera decyzję Komisji o rozpoczęciu procedury art. 7 wobec Polski i wzywa Radę Europejską do natychmiastowego działania
Komisja LIBE, czyli Komisja Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego uchwaliła rezolucję popierającą działania Komisji Europejskiej wobec naszego kraju. Jej przegłosowanie było właściwie przesądzone – w komisji ds. wolności obywatelskich nie ma ani jednego członka z PiS, cała zdominowana jest przez posłów centrolewicowych. W sprawie rezolucji już 5 lutego 2018 będzie głosował cały Parlament.
Do uruchomienia pierwszego etapu procedury art. 7 niezbędna jest zgoda 2/3 posłów europarlamentu – ale rezolucja nie jest jeszcze dokumentem wyrażającym taką oficjalną zgodę Parlamentu, tylko bardzo ważną demonstracją polityczną. Rezolucję europosłowie mogą przegłosować zwykłą większością.
Parlament Europejski:
Zważywszy na to, że rezolucja Parlamentu Europejskiego z 15 listopada 2017 o stanie praworządności i demokracji w Polsce stwierdza, że obecna sytuacja w Polsce przedstawia wyraźne ryzyko poważnego naruszenia wartości wymienionych w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej:
Komisja Europejska zarzuca Polsce, że zmiany w Trybunale Konstytucyjnym i ustawy sądowe – dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa, sądów powszechnych i Sądu Najwyższego – naruszają praworządność, a więc jedną z podstawowych wartości UE. Komisja domaga się od Polski wycofania tych ustaw, albo ich zmiany – tak, by były zgodne z Konstytucją RP i europejskimi standardami ochrony sędziowskiej niezawisłości.
20 grudnia 2017 Komisja Europejska ogłosiła uruchomienie procedury z art. 7 – ale jednocześnie dała rządowi PiS kolejną "ostatnią szansę". Komisja wycofa wniosek o uruchomienie procedury, jeśli w ciągu trzech miesięcy rządzący dostosują się do rekomendacji - czyli wycofają się ze zmian w KRS, SN, TK i sądach powszechnych.
Wydanie czwartej rekomendacji było zaskoczeniem. Dlaczego? Tzw. procedura kontroli praworządności, która prowadzona jest w sprawie Polski już od dwóch lat, przewiduje tylko trzy rekomendacje. Komisja wyczerpała więc limit rekomendacji wobec Polski.
Polska miała miesiąc na ustosunkowanie się do argumentów Komisji i pod koniec sierpnia 2017 wysłała do Brukseli swoją odpowiedź, która nie usatysfakcjonowała jednak Komisji.
Rekomendacja Komisji Europejskiej z 20 grudnia 2017 podsumowuje poprzednie zalecenia, ale uwzględnia też obawy Komisji w kwestii ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Ustawy czekają na podpis prezydenta.
Bruksela zaleca polskiemu rządowi:
Jeśli polski rząd zastosuje się do tych zaleceń w ciągu trzech miesięcy (a więc do 20 marca 2018), Komisja wycofa swój wniosek o uruchomienie art. 7. Zastosowanie się do tych zaleceń oznaczałoby jednak dla rządu PiS polityczne trzęsienie ziemi.
Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.
Absolwentka studiów europejskich na King’s College w Londynie i stosunków międzynarodowych na Sciences Po w Paryżu. Współzałożycielka inicjatywy Dobrowolki, pomagającej uchodźcom na Bałkanach i Refugees Welcome, programu integracyjnego dla uchodźców w Polsce. W OKO.press pisała o służbie zdrowia, uchodźcach i sytuacji Polski w Unii Europejskiej. Obecnie pracuje w biurze The New York Times w Brukseli.
Komentarze