0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Zdjęcie 24 Brygada Zmechanizowana Sił Zbrojnych Ukrainy / AFPZdjęcie 24 Brygada Z...

Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują operację zaczepną w obwodzie kurskim. Według Kijowa celem jest ustanowienie „strefy buforowej na terytorium agresora”, co wskazuje na zamiar pozostania sił ukraińskich na terenie Rosji. Rosjanie posuwają się natomiast w stronę Pokrowska w obwodzie donieckim. Dotarli już na odległość 10 kilometrów od miasta.

W niedzielę ukraińskie bezzałogowce trafiły w jeden z magazynów paliw w obwodzie rostowskim. W chwili oddawania materiału do publikacji, pożaru zbiorników nadal nie udało się opanować. Ponadto zostały zaatakowane cztery rosyjskie bazy lotnicze w obwodach kurskim, niżnonowogrodzkim i woroneskim. Zdjęcia satelitarne oraz materiały filmowe potwierdzają eksplozje i uszkodzenia w trzech bazach lotniczych. Wcześniejsze ataki doprowadziły między innymi do eksplozji magazynu z siedmiuset bombami w obwodzie lipieckim.

Ukraińcy utracili dwa samoloty MiG-29. Jeden został zestrzelony podczas wykonywania misji bojowej, drugi Rosjanie zniszczyli na ziemi pociskiem Iskander. Ukraińska maszyna znajdowała się na lotnisku Awiatorskie w obwodzie dniepropietrowskim. Podczas uzupełniania amunicji i paliwa samolot został wykryty przez rosyjski dron rozpoznawczy, który następnie naprowadził na cel Iskandera.

Sytuacja ogólna – poziom strategiczny

19 sierpnia prezydent Zełenski poinformował, że Siły Zbrojne Ukrainy zajęły 92 miejscowości i ponad 1250 kilometrów kwadratowych w obwodzie kurskim. Zełenski nie podał dokładnej liczby wziętych do niewoli rosyjskich żołnierzy, jednak określił, że są ich setki. Anonimowe źródło w armii ukraińskiej stwierdziło, że może być ich ponad dwa tysiące.

Według danych rosyjskich Ukraińcy zaangażowali do operacji kurskiej około 12 tysięcy żołnierzy z pięciu brygad: dwóch aeromobilnych (80 i 82) i trzech zmechanizowanych (22, 61, 115). Z innych informacji można wnioskować, że w rejonie działań znajdują się elementy z kilku brygad zmechanizowanych (103, 95).

Z kolei rzecznik ukraińskiego zgrupowania operacyjnego „Tauryda” podał, że po stronie rosyjskiej walczą jednostki wydzielone ze składu 810 Brygady Piechoty Morskiej i 488 pułku strzelców zmotoryzowanych. Według informacji z mediów społecznościowych Rosjanie skierowali w rejon walk elementy jeszcze co najmniej siedmiu pułków lub brygad.

Rząd Danii ogłosił kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Sił Zbrojnych Ukrainy o wartości 115 milionów dolarów. Nie ujawniono, jakie uzbrojenie ma zostać przekazane, co jednak znamienne, rząd Danii oświadczył, że nie sprzeciwia się użyciu dostarczonego przez siebie sprzętu do działań na terenie Rosji.

MAPA przebiegu działań wojennych w Ukrainie

O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.

Podsumowanie obejmuje stan sytuacji od wtorku 13 sierpnia do poniedziałku 19 sierpnia 2024 roku.

Południe Ukrainy

Krym – ukraińskie siły zbrojne kontynuowały ataki przede wszystkim z użyciem dronów i morskich bezzałogowców na przeprawy promowe w Cieśninie Kerczeńskiej. Brak szczegółowych informacji o zniszczeniach.

Obwód chersoński – walki toczą się głównie na dystans z użyciem artylerii i dronów. Nadal prowadzone są ograniczone w skali działania desantowo-dywersyjne na wyspach w ujściu Dniepru. Obecnie najprawdopodobniej większość wysp znajduje się pod kontrolą rosyjską.

Obwód zaporoski – walki toczyły się głównie w rejonie Robotyne, gdzie Rosjanie sporadycznie atakowali w kierunku wsi Makariwka nie odnosząc żadnych sukcesów. Podobnie wyglądała sytuacja w rejonie Staromajorskie i Urożajne, gdzie walki maiły charakter głównie pozycyjny.

Prognoza: można oczekiwać zwiększonej aktywności ukraińskich brygad piechoty morskiej rozmieszczonej na lewym brzegu Dniepru ze względu na osłabienie sił rosyjskich na przeciwnym brzegu. Rosyjskie dowództwo skierowało część jednostek w rejon Kurska do walki z nacierającymi oddziałami armii ukraińskiej. Na Zaporożu, ze względu na osłabienie zgrupowania rosyjskiego należy oczekiwać dalszych walk pozycyjnych, ze wskazaniem na większą aktywność okupanta.

Donbas

Rosjanie kontynuują działania zaczepne na północny zachód od Wuhłedaru, sama miejscowość nie jest szturmowana przez siły lądowe, natomiast kontynuowane są ataki powietrzne z użyciem bomb szybujących FAB. Agresor osiągnął postępy w rejonie Konstatynówki, przekraczając drogę łączącą tę miejscowość z Wuhłedarem. Rosjanie dążą do oskrzydlenia garnizonu broniącego Wuhłedaru.

Na zachód od okupowanej Marjinki sytuacja jest dynamiczna, rosyjskie ataki spotykają się z aktywną obroną i kontratakami Ukraińców. Rosjanom udało się opanować większość wsi Krasnohoriwka. Obecnie ten odcinek walk ma drugorzędne znaczenie dla sytuacji na froncie.

Głównym obszarem skupienia rosyjskiego dowództwa w Donbasie (i w skali całej wojny) pozostaje kierunek pokrowski. Pojawiające się w polskich mediach społecznościowych doniesienia o rzekomym osłabieniu działań ofensywnych agresora, nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistej sytuacji operacyjnej. Rosjanie nie tylko nie ograniczyli ataków (zarówno lądowych, jak i powietrznych), ale wręcz je zintensyfikowali. Ich postępy są wciąż powolne, ale stałe. Notuje się je głównie w południowo-zachodniej i południowej części włamania w ukraińskie linie obronne. Nieco pocieszające jest to, że bardziej newralgiczny jest kierunek północno-zachodni, ponieważ jego załamanie zagroziłoby dużemu zgrupowaniu wojsk ukraińskich, a docelowo obronie Czasiw Jaru. Ukraińskie dowództwo skupiło więc znaczną część sił właśnie na obronie tego odcinka. Niestety postępy Rosjan w kierunku samego Pokrowska zagrażają bezpośrednio miastu, którego mieszkańcy są obecnie ewakuowani. Ukraińcy według nie w pełni potwierdzonych informacji zgromadzili siły do obrony miasta.

Rosyjskie natarcie w kierunku Pokrowska wspomagają ataki w kierunkach z Gorłówki na Nju Jork i Toreck. Również tutaj nie zaobserwowano osłabienia natarcia. Agresor opanował Nju Jork i dotarł do przedmieść Torecka. Rosjanie stosują taktykę łączącą ataki piechoty z działaniami grup dywersyjno-rozpoznawczych, które przenikają do Torecka i dezorganizują ukraińską obronę.

Nadal trwają ciężkie walki w rejonie Czasiw Jaru i na kierunku Kliszczejiwki. Ukraińska obrona pozostała jednak stabilna i wszystkie ataki armii rosyjskiej zostały odparte. Obecnie dla rosyjskiego dowództwa kierunkiem zapewniającym większe szanse sukcesu jest odcinek frontu na linii Pokrowsk-Nju Jork-Toreck.

W rejonie Siewierska Rosjanie niezmiennie kontynuują działania zaczepne, licząc na wyczerpanie sił ukraińskich. Niezmiennie też wszystkie ich ataki zostały odparte. Ten odcinek frontu ma obecnie nie tylko wyczerpywać, ale i wiązać ukraińskie brygady, tak aby nie można ich było użyć w centralnym Donbasie.

Prognoza: Nic nie wskazuje, żeby w najbliższych dniach ukraińska ofensywa w obwodzie kurskim wpłynęła znacząco na sytuację operacyjną w Donbasie. Brak potwierdzonych informacji, żeby rosyjskie dowództwo przemieszczało jednostki zaangażowane na głównych kierunkach działań. Nie osłabła również aktywność rosyjskiego lotnictwa. Należy oczekiwać dalszych postępów agresora na odcinku Pokrowsk-Nju Jork-Toreck, będą one jednak powolne, ponieważ Kijów nie zaangażował wszystkich odwodów strategicznych. Możliwe są próby ukraińskich kontrataków, jednak ich skala będzie ograniczona.

Na północ od rzeki Doniec

Rosyjska aktywność na tym odcinku frontu zauważalnie spadła ze względu na przemieszczenie części sił do obwodu kurskiego. Rosyjskie dowództwo Armijnego Zgrupowania Północ odpowiadającego za ten obszar usiłowało wykorzystać włamanie w ukraińskie linie obronne w rejonie wsi Piszczane. Na tym odcinku obrona ukraińska pozostaje względnie stabilna, jednak sytuacja jest groźna, ponieważ Rosjanie niebezpiecznie zbliżyli się do znajdującej za plecami obrońców rzeki Oskoł. W związku z tym cały czas istnieje zagrożenie rozcięcia ukraińskiego zgrupowania, co nastąpiłoby, gdyby agresorowi udało się dotrzeć do rzeki.

Prognoza: Rosjanie będą kontynuować ograniczone działania zaczepne wzdłuż linii Swatowe-Kreminna-Kupiańsk, będą one miały głównie charakter wiążący siły ukraińskie. Możliwe jest skupienie rosyjskiego wysiłku w rejonie Piszczanego, gdzie obecnie agresor ma największe szanse na dotarcie do rzeki Oskoł.

Kierunek charkowski

Zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy prowadzą działania wiążące przeciwnika, tak aby uniemożliwiać przemieszczanie sił do obwodu kurskiego. Front pozostał stabilny, do walk dochodziło w rejonie Glybokie i Wowczańaska.

Prognoza: Rosyjskie zgrupowanie wojsk na tym kierunku znajduje się najbliżej walk prowadzonych w obwodzie kurskim, stąd najprawdopodobniej zostało obarczone dodatkowymi zadaniami jak zapewnienie przemieszczenia i zabezpieczenia logistycznego sił skierowanych do odpierania ukraińskiej operacji zaczepnej. Stąd należy oczekiwać, że siły rosyjskie będą mało aktywne na linii walk, co może pozwolić Ukraińcom na odzyskanie inicjatywy.

Kierunek kurski

Według informacji opublikowanych przez Kijów 19 sierpnia pod ukraińską kontrolą znalazło się 1250 kilometrów kwadratowych terytorium Rosji oraz 92 miejscowości. Dane te wydają się o tyle zawyżone, że obejmują również obszary i miejscowości, do których docierają jedynie ukraińskie patrole rozpoznawcze i grupy wojsk specjalnych. Nie oznacza to zatem, że siły ukraińskie całkowicie kontrolują ten obszar. Niemniej jednak z analizy przebiegu i intensywności walk wynika, że armia ukraińska utrzymuje inicjatywę i powiększa opanowany obszar, chociaż tempo zdobyczy zmniejszyło się wraz z wprowadzaniem do walki kolejnych jednostek rosyjskich. Obie strony używają w walce dużej liczby dronów, bardzo aktywna jest także artyleria zarówno lufowa, jak i rakietowa. Działania mają często charakter manewrowy, stąd pojawiły się filmy ukazujące sukcesy zasadzek zarówno rosyjskich, jak i ukraińskich.

Ukraińcy prowadzą działania zaczepne na kilku kierunkach równocześnie, dążąc do szybkiego powiększenia zajmowanego obszaru zarówno wzdłuż granicy państwowej, jak i w głąb terytorium Rosji. Rosjanie zorganizowali obronę stałą w oparciu o kilka miejscowości, pomiędzy nimi prowadzą obronę manewrową. Równocześnie rozpoczęli budowę ciągłych fortyfikacji ziemnych w odległości około 20-30 kilometrów od rejonu walk. Jest to zgodne z jeszcze radziecką doktryną operacji obronnej, w ramach której wydzielone siły prowadzą działania opóźniające, podczas gdy w głębi ugrupowania przygotowywane są główne i zapasowe fortyfikacje do obrony stałej.

Obecnie walki toczą na kierunku miasta Tetkino (kierunek zachodni), gdzie rosyjskie siły zostały częściowo izolowane dzięki zniszczeniu trzech mostów na rzece Sejm. Ukraińcy zaatakowali mosty najpierw pociskami rakietowymi z HIMARS-ów, a następnie lotnictwem i rakietami powietrze-ziemia. Obecnie ruch rosyjskich pojazdów przez rzekę odbywa się przez mosty pontonowe – również atakowane przez Ukraińców.

Ciężkie walki trwają o Korenewo (kierunek północno-zachodni), jego zdobycie pozwoliłoby Ukraińcom na rozwinięcie natarcia na Rylsk oraz całkowicie odcięcie rosyjskiego zgrupowania w rejonie Tetkino.

Ukraińskie ataki prowadzone są również wzdłuż drogi prowadzącej do miasta Lgów i ważnej autostrady międzynarodowej E38 (kierunek północny).

Od trzeciego dnia operacji Ukraińcy atakują rosyjskie pozycje na północny-wschód od opanowanego miasta Sudża, jednak pomimo postępów rosyjska obrona nie została tam ostatecznie pokonana.

Ukraińskie ataki na kierunku wschodnim wzdłuż granicy początkowo zakończyły się dotkliwymi stratami, udokumentowanymi materiałem filmowym z ataków rosyjskich dronów na kolumnę transporterów opancerzonych. Ostatecznie ukraińskie siły zyskały powodzenie docierając do wsi Giri, o którą trwają obecnie walki.

Prognoza: Ukraińcom udało się narzucić własne warunki pola walki, czyli działania manewrowe, w których inicjatywa dowódców niższego szczebla ma często decydujące znaczenie. Ukraińskie patrole bojowo-rozpoznawcze i grupy wojsk specjalnych działały w oddaleniu od kilku do kilkunastu kilometrów od sił głównych, dezorganizując rosyjską obronę i biorąc kilkudziesięciu jeńców dziennie. Obecnie możliwości takich działań maleją, wraz ze wzrostem rosyjskich sił i konsolidacją obrony. Kluczowe dla utrzymania inicjatywy zaczepnej przez Ukraińców będzie zachowanie zdolności do działań manewrowych. Jeżeli armia rosyjska zmusi Ukraińców do przełamywania obrony, Kijów stanie przed wyborem: przejść do działań pozycyjnych lub zaangażować większe siły z odwodu strategicznego.

;
Piotr Lewandowski

Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.

Komentarze