Po 6 miesiącach wojny Ukraina nadal kontroluje ok. 80 procent swego terytorium. Rosjanie od pierwszych dni lipca nie uzyskali postępów w działaniach ofensywnych – ich wielokrotnie ponawiane natarcia sprowadzają się (rzadko) do opanowania pojedynczych miejscowości
W ciągu ostatnich dni Rosjanie koncentrowali się na bojach w rejonie Bachmutu oraz na zachód i północny zachód od Doniecka. Wykonali też serię kontrataków na pograniczu obwodów chersońskiego i mikołajowskiego – jedynym efektem było ponowne opanowanie przez nich części zabudowy miejscowości Błahodatne.
Ukraińska armia kontynuuje precyzyjny ostrzał rosyjskich magazynów amunicji i uzbrojenia, szlaków komunikacyjnych i baz wojskowych na głębokim zapleczu frontu – dotyczy to przede wszystkim południa kraju.
Również na południu kraju znacząco wzrosła aktywność ukraińskiego lotnictwa – ma ono obecnie wykonywać nawet powyżej 50 lotów bojowych na dobę.
Można to wiązać z koniecznością wycofania przez Rosjan około połowy lotnictwa przyporządkowanego Flocie Czarnomorskiej po wcześniejszych udanych ukraińskich atakach na bazy lotnicze na Krymie – przede wszystkim na tę w Saki. Drugim czynnikiem, który mógł wpłynąć na zwiększenie swobody działania ukraińskich sił powietrznych, jest wprowadzenie do użytku przeciwradiolokacyjnych pocisków powietrze-ziemia typu HARM z amerykańskich dostaw, potwierdzonych niedawno oficjalnie przez Pentagon. Ich stosowanie znacząco ogranicza możliwości rosyjskiej obrony przeciwlotniczej – każdy aktywny radar może stać się potencjalnym celem dla HARM-ów przenoszonych – co również zostało potwierdzone przez stronę amerykańską – przez ukraińskie MiG-i 29.
W Doniecku trafione pociskiem rakietowym zostało biuro szefa władz samozwańczej „Donieckiej Republiki Ludowej” Denisa Puszylina – on sam miał nie ucierpieć. Nie jest jeszcze jasne, czy był to ukraiński atak, czy raczej rosyjska operacja pod fałszywą flagą mająca uzasadnić ataki rakietowe na ukraińskie miasta.
W związku z obchodzonym w Ukrainie w środę 24 sierpnia Dniem Niepodległości powszechne są obawy, że Rosjanie mogą w trakcie święta pokusić się o „coś szczególnie brzydkiego” – jak ujął to prezydent Wołodymyr Zełeński. W obawie przez wzmożonymi atakami rakietowymi od poniedziałku do czwartku obowiązuje więc w Kijowie zakaz organizowania dużych zgromadzeń publicznych.
W poniedziałek 22 sierpnia głównodowodzący ukraińskiej armii Walerij Załużny oficjalnie poinformował, że liczba poległych żołnierzy SZU przekroczyła już 9 tysięcy. Dane te odpowiadają większości niezależnych szacunków dotyczących strat ukraińskiej armii regularnej, nie obejmując zarazem potencjalnych strat obrony terytorialnej i formacji ochotniczych.
A oto, jak dokładnie wyglądała sytuacja na frontach wojny w Ukrainie w trakcie jej 181. doby. Podsumowanie obejmuje stan sytuacji do wtorku 23 sierpnia do godziny 19:00.
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie* bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Odwzorowany przebieg linii frontu ma charakter mniej lub bardziej przybliżony – zwłaszcza w rejonach, gdzie biegnie ona wzdłuż krętych meandrów rzek Doniec i Ingulec.
*Musimy pamiętać, że część informacji trafia do nas z dobowym (lub i dłuższym) opóźnieniem, część zaś wymaga weryfikacji – aktualizując mapę korzystamy wyłącznie z potwierdzonych danych, choć w analizach wspominamy i o tych nie w pełni jeszcze zweryfikowanych.
Od czasu nieudanej próby przeprowadzenia nieoczekiwanego natarcia na wschód od Czuhujewa, co miało miejsce jeszcze przed weekendem, w północnej części obwodu charkowskiego Rosjanie nie podejmowali szerzej zakrojonych działań ofensywnych. Stałym rejonem walk pozostają jednak okolice wsi Pytomnyk na północ od Charkowa – Rosjanie próbują tam uzyskać bardziej dogodne pozycje do ostrzału ukraińskiej metropolii.
Rosjanie operują obecnie już na wschodnich obrzeżach Bachmutu. Zarazem wciąż trwają intensywne walki miejskie w Sołedarze i miejscowości Bachmutskie. Od południa Ukraińcy nadal bronią podejścia do Bachmutu w rejonie wsi Kodema. Zdobycie Bachmutu pozostaje głównym rosyjskim priorytetem w tym etapie wojny – samo miasto zostało już niemal doszczętnie zniszczone przez trwający od początku lipca rosyjski ostrzał.
Rosjanie wciąż prowadzą również natarcia na północny zachód od Doniecka i na północ od Gorłówki. Walki trwają w rejonach miejscowości Pierwomajśkie, Awdijewka i Niu-Jork. Podejmowane – i odparte przez Ukraińców – miały być również ataki w kierunku Marijnki i Wuhłedaru.
Rosyjska armia próbowała również odzyskać inicjatywę na północ od Słowiańska – gdzie wcześniej Ukraińcom udało się odzyskać pozycje na pierwotnej linii obrony. Podejmowane były natarcia w kierunku Bohorodycznego, miejscowości Dolina i w kierunku Barwinkowego (miejscowość Dibrowne). Wszystkie miały zostać odparte przez ukraińską armię. Rosjanie usiłowali również odpychać Ukraińców na zachód od wiodącej z Iziumu do Słowiańska drogi M3 w rejonie miejscowości Wełyka Komyszuwacha, jednak bez skutku.
W Doniecku zniszczony został ukraińskim atakiem rakietowym kolejny duży skład amunicji.
Rosyjski kontratak na pograniczu obwodów chersońskiego i mikołajowskiego doprowadził do przejęcia przez Rosjan kontroli nad częścią miejscowości Błahodatne. Podobny kontratak w kierunku miejscowości Tawrijśkie został odparty przez Ukraińców. Rosjanie nie byli w ciągu ostatnich dni zdolni do odebrania Ukraińcom ani części przyczółka za rzeką Ingulec, ani terenów w rejonie drogi M14 wiodącej z Chersonia do Mikołajowa.
Ukraińska w dalszym ciągu armia ostrzeliwuje z HIMARS-ów głębokie zaplecze frontu w obwodzie chersońskim. Celami ataków ponownie były Most Antonowski pod Chersoniem (tym razem miało tam dojść również do zniszczenia konwoju z amunicją, co przełożyło się na poważne uszkodzenia mostu) i tama w Nowej Kachowce. Zniszczone zostały również magazyny amunicji – między innymi w Nowej Kachowce oraz na lotniskach w Czornobajewce i Melitopolu (we wszystkich wypadkach po raz kolejny). Ukraińskie drony regularnie pojawiają się również nad rosyjskimi obiektami wojskowymi na Krymie – w ostatnich dniach jednak żaden taki atak się nie powiódł – co może wskazywać, że Rosjanie znacząco wzmocnili obronę przeciwlotniczą półwyspu.
***
Stosunek w pełni udokumentowanych zdjęciowo i fotograficznie strat sprzętowych armii rosyjskiej i ukraińskiej wynosi obecnie 3,5:1. Rosjanie stracili dotąd 5321 egzemplarzy sprzętu, a Ukraińcy 1517. Do wszelkich danych o stratach przeciwnika podawanych oficjalnie przez obie strony należy podchodzić z ostrożnością i krytycyzmem.
Należy się spodziewać, że w najbliższych dniach Rosjanie będą kontynuować działania ofensywne w kierunku Bachmutu i na zachód i północny zachód od Doniecka oraz podejmować kolejne próby odepchnięcia ukraińskich pozycji od Chersonia. Na frontach wojny w Ukrainie nadal jednak utrzymuje się obserwowany od początku lipca stan ogólnego impasu.
Osobną kwestią pozostają uzasadnione dotychczasową rosyjską praktyką wojenną obawy o możliwość przeprowadzenia przez Rosjan serii wzmożonych ataków rakietowych i powietrznych w związku z obchodami Dnia Niepodległości Ukrainy.
***
Wszystkie dotychczasowe teksty z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE, w których relacjonujemy przebieg działań wojennych w Ukrainie, znajdziesz TUTAJ. Następny odcinek cyklu opublikujemy w czwartek 25 sierpnia.
Świat
Władimir Putin
Wołodymyr Zełenski
agresja Rosji na Ukrainę
Sytuacja na froncie
Ukraina
wojna w Ukrainie
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Komentarze