Rosyjskie ataki rakietowe zyskują na skuteczności. Ukraińscy generałowie mówią o sytuacji na froncie. Generał Syrski kontynuuje zmiany kadrowe w dowództwie. Kijów wprowadza zmiany w systemie mobilizacji. Rosjanie informują o „operacjach antyterrorystycznych”
Rozwój sytuacji – Siły rosyjskie konsekwentnie prowadzą działania na dotychczasowych kierunkach uderzeń. Z ich analizy wynika, że agresor dąży do upośledzania zdolności ukraińskich sił zbrojnych poprzez prowadzenie działań zaczepnych na wielu odcinkach frontu oraz dąży do przełamania ukraińskiej obrony na dwóch kierunkach głównych: w rejonie Awdijiwki, gdzie 10 kilometrów na zachód od tej miejscowości toczą się zacięte walki i Bachmutu, gdzie celem jest Czasiw Jar, położony 70 km na zachód. Zdobycie Czasiw Jaru jest dla Rosjan kluczowe, ponieważ pozwoliłoby na kontynuowanie ofensywy na Konstatynówkę, Kramatorsk i Słowiańsk, czyli opanowanie całego Donbasu. Kierunkiem pomocniczym są działania na północ od rzeki Doniec.
Rosjanie operują obecnie całymi dywizjami, które są czasowo wzmacniane przydzielanymi do operacji jednostkami artylerii i czołgów.
W nocy z 10 na 11 kwietnia Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak dronowy i rakietowy na ukraińską infrastrukturę energetyczną i zakłady remontu uzbrojenia. Ogółem wystrzelono 40 dronów i 42 pociski rakietowe różnych typów, w tym 20 KH-101/555, cztery KH-59, 12 S-300 oraz sześć Kindżałów. Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła tylko 57 celów. Potwierdza to rosnące braki amunicji do zachodnich systemów przeciwlotniczych, bo tylko one mają zdolność zwalczania rakiet S-300 i Kindżał.
Według niepotwierdzonych danych Rosjanie mogli użyć podczas tego ataku pocisków oznaczonych jako KH-69. Jest to najnowsza modernizacja pocisku KH-59, pozwalająca na wystrzeliwanie ich z samolotów wielozadaniowych Su-34 i Su-35, a nie jak dotąd z bombowców strategicznych. Pełne dane taktyczno-techniczne KH-69 nie są jeszcze znane, natomiast pocisk ma mieć zdolność lotu na niższym pułapie niż jego starsza wersja.
Rosja zintensyfikowała operacje antyterrorystyczne w Północnym Kaukazie. W ich wyniku zostało zabitych pięć osób należących według Rosyjskiego Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego do Państwa Islamskiego. Ponadto Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) twierdzi, że zapobiegła „zamachowi terrorystycznemu” w okupowanej Ukrainie. 11 kwietnia dokonano w Donbasie aresztowania sześciu obywateli państwa środkowoazjatyckiego, którzy mieli przygotowywać atak na rosyjski obiekt wojskowy. Zatrzymani mieli udać się do Turcji i po powrocie dokonać zamachu. Scenariusz wpisuje się w kremlowską narrację propagandową wiążącą atak na Crocus City Hall z działalnością służb ukraińskich. Przy czym okupant od początku konfliktu określa działalność ukraińskiego ruchu oporu na swoich tyłach jako „działalność terrorystyczną”.
Zmasowany atak Iranu na Izrael z 13 kwietnia siłą rzeczy nasuwa analogie z podobnymi atakami prowadzonymi przez Rosję na terytorium Ukrainy. Pojawiają się głosy, że wsparcie NATO pozwoliłoby zapewnić podobną skuteczność w obronie Ukrainy. Należy jednak pamiętać, że 170 irańskich dronów, 30 rakiet manewrujących i 120 rakiet balistycznych musiało pokonać ponad tysiąc kilometrów i to w przestrzeni powietrznej Syrii, Iraku i Jordanii, gdzie zwalczające je samoloty nie były narażone na ataki z ziemi. Ponadto dowództwa izraelskie, amerykańskie, brytyjskie, francuskie i jordańskie miały godziny na identyfikację celów oraz zaplanowanie i przeprowadzenie operacji, co zakończyło się zniszczeniem prawie wszystkich dronów i pocisków, tylko kilka rakiet balistycznych przedarło się przez obronę. Położenie oraz obszar Ukrainy sprawia, że osiągnięcie takiej skuteczności wobec podobnie zmasowanego ataku będzie mało prawdopodobne. Natomiast niewątpliwie potwierdziło przewagę zachodniej technologii militarnej.
O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie* bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.
Odwzorowany przebieg linii frontu ma charakter przybliżony.
Generał Ołeksandr Syrski oświadczył, że sytuacja na froncie uległa w ostatnich dniach znacznemu pogorszeniu. W swoim wystąpieniu z 13 kwietnia generał powiedział, że po kolejnym zwycięstwie Putina w wyborach prezydenckich Rosjanie wzmogli działania ofensywne, szczególnie w rejonach Bachmutu, Łymania i Pokrowska (rejon Awdijiwki). Obecnie ciepła i sucha pogoda umożliwia agresorowi wykorzystanie w większym stopniu wojsk pancernych i zmechanizowanych. Wypowiedź Syrskiego pojawiła się w kontekście niedoborów amunicji, pogłębianych przez impas w kongresie USA uniemożliwiający uchwalenie pomocy. Ponadto naczelny dowódca wspomniał, że obecnie jednym z priorytetów dla armii ukraińskiej jest rozbudowa systemów walki radioelektronicznej oraz obrony przeciwlotniczej.
Generał Syrski kontynuuje zmiany w dowództwie ukraińskich sił zbrojnych. Stanowiska stracili dowódcy dwóch z czterech dowództw regionalnych „Zachód” i „Południe”.
Według Kijowa Ukraina potrzebuje co najmniej siedmiu kolejnych baterii Patriot do zabezpieczenia głównych ośrodków miejskich, natomiast docelowo 25 do ochrony przestrzeni powietrznej kraju.
Obecnie prowadzone są negocjacje z Niemcami w kwestii pozyskania kolejnej baterii Patriot oraz baterii SAMP/T. Niemcy jak dotąd dostarczyły trzy systemy IRIS/T SLM o zasięgu 40 km, jeden system IRIS/T SLS o zasięgu do 12 km, dwie baterie Patriot oraz 52 samobieżne artyleryjskie zestawy przeciwlotnicze Gepard. Na Ukrainie jest rozmieszczona jeszcze jedna bateria Patriot i uważano, że została ona przekazana przez USA, jednak z najnowszych informacji wynika, iż Stany Zjednoczone żadnej baterii nie przekazały.
Powołany niedawno na stanowisko zastępcy dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy ds. systemów bezzałogowych Wadim Sucharewski oświadczył, że dostawy dronów na linię frontu na Ukrainie w 2024 roku są już trzykrotnie wyższe niż przez cały ubiegły rok. Pułkownik Sucharewski, pseudonim „Borsuk”, jest doświadczonym weteranem, który wojnę z Rosją rozpoczął w 2014 roku jako porucznik w 80 Brygadzie Desantowo-Szturmowej. Wkrótce po nominacji zapowiedział, że celem ukraińskich sił zbrojnych w 2024 roku będzie „spotkanie się z siłami rosyjskimi na polu bitwy za pomocą dronów”. Pułkownik nie podał liczby wyprodukowanych dronów, jednak przedstawiciele ukraińskiego przemysłu twierdzą, że obecnie produkują 150 tysięcy bezzałogowców miesięcznie.
10 kwietnia Ukraińska Rada Najwyższa przyjęła zapisy projektu nowej ustawy mobilizacyjnej. Ustawa obniża wiek poborowych z 27 do 25 lat, pozwala na mobilizację skazanych, zaostrza kary za uchylanie się od obowiązku służby wojskowej. Natomiast usunięto zapis o demobilizacji żołnierzy po odbyciu trzech lat czynnej służby wojskowej. Kwestie zakończenia służby podczas stanu wojennego mają zostać określone odrębnymi przepisami.
Dowódca ukraińskiego zgrupowania zadaniowego „Chortyca”, generał Jurij Sodol podczas przemówienia przed Radą Najwyższą stwierdził, że jednym z głównych wyzwań jest uzupełnienie braków osobowych w jednostkach liniowych. Z wystąpienia generała wynika, że niektóre jednostki mają braki przekraczające połowę stanów etatowych.
Minister przemysłu strategicznego Ukrainy Ołeksandr Kamyszyn poinformował, że z ukraińskiego budżetu wojskowego na 2024 rok, wynoszącego 40 mld dolarów, na zakup broni zostanie przeznaczonych 6 mld, natomiast aż 30 mld na wypłaty uposażenia dla żołnierzy. Pozostała część budżetu to głównie zakupy wyposażenia indywidualnego i paliwa.
Generał Christopher G. Cavoli, dowódca Sił Sojuszniczych w Europie w swoim oświadczeniu z 10 kwietnia ocenił, że rosyjska przewaga w ogniu artyleryjskim wzrasta i jeżeli USA będą nadal opóźniać pomoc dla Ukrainy, to za kilka tygodni może być nawet dziesięciokrotna.
11 kwietnia Łotwa jako kolejne państwo podpisało z Ukrainą umowę o długoterminowej współpracy w zakresie bezpieczeństwa. Zobowiązała się przekazywać 0,25 procent PKB w latach 2024-26 jako pomoc dla Ukrainy oraz przez 10 lat wspierać jej wysiłki obronne.
Organizacja Partnerstwo na rzecz Efektywności Energetycznej i Środowiska Europy Wschodniej zaoferowało przekazanie 5 mln euro na odbudowę ukraińskich szpitali oraz budowę schronów, instalacji wodociągowych, modernizację systemów oświetlenia i wentylacji itp. Od lutego 2022 roku Światowa Organizacja Zdrowia potwierdziła co najmniej 1682 ataki na infrastrukturę medyczną na Ukrainie. W ich wyniku zginęło 128 osób z personelu medycznego i pacjentów, a 288 zostało rannych.
Putin kontynuuje działania mające destabilizować sytuację w Mołdawii. Wykorzystuje do tego celu powiązaną z Kremlem Jewgieniję Gucul, gubernatorkę prorosyjskiego mołdawskiego regionu autonomicznego Gagauzja. Gucul przedstawia Rosję jako dobroczyńcę, ratującą region Gagauzji przed bankructwem i równocześnie oskarża rząd mołdawski o prowadzenie blokady ekonomicznej regionu.
Prognoza: Rosja będzie dalej prowadzić działania zaczepne, starając się wykorzystać ograniczoną pomoc wojskową USA oraz niedobory osobowe w pierwszoplanowych brygadach ukraińskich. Możliwe, że zbliżający się uroczyście obchodzony w Rosji Dzień Zwycięstwa przypadający na 9 maja spowoduje, że rosyjskie dowództwo skupi główny wysiłek na zdobyciu Czasiw Jaru. Sukces miałby uświetnić rocznicę zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, do której odwołują się rosyjscy propagandyści.
Podsumowanie obejmuje stan sytuacji od wtorku 9 kwietnia do poniedziałku 15 kwietnia 2024 roku.
Krym – Ukraińska jednostka partyzancka „Atesz” działająca na okupowanym Krymie przekazała informację o eksplozjach w dniu 15 kwietnia na terenie koszar 810 Brygady Piechoty Morskiej w Sewastopolu. Ukraiński wywiad z kolei poinformował o przeprowadzeniu ataku powietrznego na stanowiska dowodzenia. Zaobserwowano działanie rosyjskiej obrony przeciwlotniczej oraz alarmowy start samolotów na półwyspie.
Obwód chersoński – Nie doszło do istotnych zmian w sytuacji taktycznej. Utrzymywanie przez ukraińskiego dowództwo przyczółku pod Krynkami na lewym brzegu Dniepru pozwala przypuszczać, że stosunek strat pomimo konieczności utrzymywania przepraw przez rzekę jest korzystny dla obrońców.
Obwód zaporoski – Rosjanie pomimo kontynuowania działań zaczepnych nie odnieśli znaczących sukcesów w likwidacji włamań we własne linie obronne pod Robotyne i Weliką Nowosiłką. Według niepotwierdzonych jak dotąd informacji Kreml zdymisjonował za brak skuteczności kilku dowódców z poziomu pułku oraz sztabu armii.
Prognoza: Ukraińcy będą kontynuować ataki na rosyjskie siły okupacyjne na Krymie z użyciem dronów powietrznych, morskich oraz zachodnich pocisków manewrujących. Zmiana rosyjskich dowódców pozwala przypuszczać, że nastąpi intensyfikacja działań agresora na Zaporożu, aczkolwiek tej obszar działań nie jest traktowany przez Moskwę priorytetowo.
Najcięższe walki toczą się około 10 km na zachód od Awdijiwki. Rosjanom udało się wedrzeć do Perwomajśke, ale Ukraińcy kontratakowali w skrzydło włamania, obecnie sytuacja zmienia się dynamicznie. Walki toczą się o wieś Berdyczi, gdzie agresor powoli zyskuje teren i stara się oskrzydlić dwustronnie ukraińską obronę.
Drugim obszarem ciężkich walk jest miejscowość Czasiw Jar, gdzie Rosjanie powoli i przy ciężkich stratach spychają obrońców w stronę miasteczka. Na tym odcinku kluczową przewagę agresorowi daje lotnictwo, przeprowadzające kilkadziesiąt ataków na dobę, używając przede wszystkim bomb szybujących. Część źródeł twierdzi, że Rosjanie wyparli obrońców z ważnego punktu oporu wsi Bohdaniwka, o którą walki toczyły od końca 2023 roku. Dowództwo ukraińskie dementuje te informacje, jednak wydaje się, że Rosjanie kontrolują miejscowość.
Prognoza: Całkowita przewaga Rosjan w lotnictwie i rosnąca w intensywności ognia artyleryjskiego może zapewnić agresorowi sukces w przełamaniu ukraińskiej obrony na obu głównych kierunkach uderzeń. Przy czym o ile pod Awdijiwką wycofanie się na kolejne linie obronne (o ile zostały zbudowane) nie wpłynie w istotny sposób na zmianę sytuacji operacyjnej, to utrata Czasiw Jaru pozwoli Rosjanom na kontynuowanie działań ofensywnych na kierunku Kramatorska i Słowiańska, kluczowych w ukraińskim systemie zaopatrywania walczących wojsk na tym odcinku frontu.
Rosjanie kontynuowali natarcie w kierunku na Terny i Jampoliwkę, ponieśli dotkliwe straty, nie odnosząc żadnych sukcesów.
Prognoza: Rosjanie zamierzają skupić się próbach dotarcia do Łymania, istotnego dla ukraińskiej logistyki, jednak obecne działania pomimo większego zaangażowania czołgów nie zagrażają stabilności ukraińskiej obrony. Dużą skuteczność na tym odcinku mają ukraińskie drony, częściowo kompensujące niedobory amunicji artyleryjskiej.
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.
Komentarze