0:00
0:00

0:00

[Udział RPO] w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym będzie ograniczony jedynie do występowania w sprawach zainicjowanych wniesieniem skargi konstytucyjnej. (...)To naprawdę może obniżyć standard ochrony praw i swobód jednostki w naszym kraju.
Prawda. Rzecznik traci jedno ze swoich uprawnień.
List otwarty RPO do Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego,04 lipca 2016
W zarówno "starszej” (z czerwca 2015) jak i "nowszej” (z grudnia 2015) wersji ustawy o TK Rzecznik Praw Obywatelskich może brać udział w każdym postępowaniu przed Trybunałem. Art. 56 ustawy o TK brzmi obecnie tak: "Uczestnikami postępowania przed Trybunałem są: (...) Rzecznik Praw Obywatelskich, jeżeli zgłosił udział w postępowaniu”.

Natomiast w ustawie o TK, która prawdopodobnie niedługo zostanie uchwalona przez parlament ten ustęp ma mieć zmienioną treść: “(...) Rzecznik Praw Obywatelskich, jeżeli zgłosił udział w postępowaniu dotyczącym skargi konstytucyjnej”.

Oznacza to, że RPO traci możliwość uczestnictwa w sprawach rozpatrywanych przez TK, których podstawą nie jest skarga konstytucyjna.

Obecnie RPO może zgłosić udział w każdym postępowaniu prowadzonym przed Trybunałem, poza sprawami wszczętymi w trybie prewencyjnym przez Prezydenta. Pod nowym prawem Rzecznik nie będzie mógł przystąpić do postępowania np. w przypadku pytań prawnych sądów do Trybunału.

W swojej historii TK wydał w sumie 616 decyzji w odpowiedzi na pytania zadane mu przez sądy. Odebranie rzecznikowi prawa przystąpienia do postępowania powoduje, że będzie miał mniejszą możliwość reprezentowania interesu obywateli w procesie oceny stosowania prawa.

Nietrzeźwi rowerzyści, 7 dni na pozew

Rzecz w tym, że obecnie każdy sędzia przy rozpatrywaniu sprawy może zawiesić postępowanie i (w formie postanowienia) zwrócić się do Trybunału o zbadanie zgodności aktu prawnego z konstytucją (ratyfikowaną umową międzynarodową, lub ustawą).

Tak było w najsłynniejszym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, wydanym na podstawie takiego właśnie pytania prawnego sądów. Sprawa dotyczyła osoby, która w wyniku jazdy rowerem po alkoholu została ukarana grzywną a dodatkowo pozbawieniem prawa do prowadzenia samochodu. RPO włączył się do sprawy reprezentując interes obywatela.

W 2009 Trybunał zdecydował, że nietrzeźwi rowerzyści nie mogą być pozbawiani prawa jazdy, bo oznaczałoby to nierówne karanie za to samo przestępstwo - ponieważ osoba bez prawa jazdy nie mogłaby w ramach kary być go pozbawiona. Jazda rowerem po pijanemu dalej jest nielegalna, ale nie skutkuje już odebraniem możliwości prowadzenia samochodu.

Na podstawie przepisów nowej ustawy RPO nie miałby prawa wzięcia udziału w postępowaniu przed TK i zabiegania o interesy obywateli (w tym rowerzystów).

Podobnie jest w przypadku trwającego postępowania przed TK, w którym RPO interweniuje w obronie praw pacowników. Domaga się, by uznać, że siedem dni na odwołanie się do sądu w przypadku zwolnienia z pracy, to za krótki czas.

Po nowelizacji ustawy o TK dalszy udział Rzecznika w tej sprawie nie będzie możliwy.

Zmiana oznacza ograniczenie kompetencji RPO poprzez ograniczenie typów spraw, do których może przystąpić. Dlatego zastrzeżenia Bodnara są prawdziwe. Nowa ustawa zawęża uprawnienia RPO.

;

Udostępnij:

Szymon Grela

Socjolog, absolwent Uniwersytetu Cambridge, analityk Fundacji Kaleckiego. Publikował m.in. w „Res Publice Nowej”, „Polska The Times”, „Dzienniku Gazecie Prawnej” i „Dzienniku Opinii”.

Komentarze