Ukraińcy nadal nie pozwalają Rosjanom na osiągnięcie pierwszego realnego sukcesu operacyjnego od czasu zajęcia południa kraju w pierwszych dniach wojny. Takim mogłoby być pokonanie dużego ukraińskiego zgrupowania w północnej części Donbasu i zajęcie tej części terytorium Ukrainy
Na zdjęciu: Żołnierz ukraiński odpala francuską samobieżną haubicę 155 mm Caesar w kierunku pozycji rosyjskich na wschodzie Ukrainy w Donbasie, 15 czerwca 2022. Haubica Caesar ma maksymalny zasięg do 40 km. Foto ARIS MESSINIS / AFP.
W ciągu ostatniej doby Rosjanie po raz pierwszy od kilku dni nie odnotowali nawet symbolicznych postępów w swych akcjach ofensywnych w obwodzie ługańskim i w północnej części obwodu donieckiego.
Ukraińcy nadal utrzymują pozycje w strefie przemysłowej w południowej części Siewierodoniecka oraz w miejscowościach na południowy wschód od miasta. Trwają tam bardzo ciężkie walki, Rosjanie nieustannie ostrzeliwują pozostającą pod kontrolą Ukraińców część Siewierodoniecka.
Odparte zostały rosyjskie ataki w kierunku Bohorodycznego na północ od Słowiańska, w rejonie drogi Łysyczańsk - Bachmut (pod Berestowem) oraz w kierunku Bachmutu i Łysyczańska.
W obwodzie charkowskim trwają walki w rejonie Ternowej – Ukraińcy próbują ponownie odbić tę miejscowość z rąk Rosjan. Z kolei Rosjanie stosują systemy minowania narzutowego na przedpolach sąsiednich wsi.
Walki toczą się również na pograniczu obwodów chersońskiego i mikołajowskiego – tam ukraińska armia kontynuuje wysiłki kontrofensywne.
A oto jak dokładnie wyglądała sytuacja na frontach wojny w Ukrainie w trakcie jej 112. doby. Podsumowanie obejmuje stan sytuacji do środy 15 czerwca do godziny 19:00.
W rejonie Ternowej na północ od Czuhujewa (ponownie zajętej przez Rosjan) trwają walki. Ukraińcy próbują odzyskać miejscowość i powstrzymać dalsze rosyjskie próby natarcia – zwłaszcza w kierunku położonego nad Dońcem Rubiżnego. Gra toczy się tam o dostęp do przepraw na Dońcu – w przyszłości mogłyby one posłużyć ukraińskiej armii do poprowadzenia kontrofensywy w kierunku okupowanego Wołczańska i dalej na wschód, co znacząco skomplikowałoby położenie rosyjskich wojsk skoncentrowanych w rejonie Iziumu (przez Wołczańsk przebiega część ich dróg zaopatrzenia).
Rosjanie nadal ostrzeliwują miejscowości na północ od Charkowa wyzwolone przez Ukraińców w ostatnich tygodniach oraz rozwijają fortyfikacje polowe w rejonie miasteczka Kozacza Łopań położonego tuż przy granicy.
Główne rosyjskie wysiłki ofensywne na południe od Iziumu i na północ od Słowiańska zmierzają obecnie w kierunku uderzenia od wschodniej flanki na ukraińskie linie obronne. W tym celu Rosjanie starają się zdobyć miejscowość Bohorodyczne – w ciągu ostatniej doby prowadzone znad Dońca i z północy ataki miały tam zostać odparte.
Zarazem nie maleje niebezpieczeństwo nowych rosyjskich uderzeń zza Dońca – przez Rajhorodok w kierunku Słowiańska i z rejonu Jampiłu na Siewiersk. W obu rejonach Ukraińcy prowadzą budowę umocnień na południowym brzegu Dońca i zwiększają obsadę linii obronnych wzdłuż rzeki. O możliwym ataku w kierunku Słowiańska przez Rajhorodok ostrzegają również analitycy Institute for the Study of War.
Siewierodonieck – a raczej położona nad Dońcem strefa przemysłowa miasta – wciąż się broni. Mimo zniszczenia wszystkich mostów przez Doniec prowadzących do Łysyczańska obrońcy wciąż mają otrzymywać zaopatrzenie (prawdopodobnie funkcjonują tam uruchamiane nocą przeprawy promowe). Ukraińskie pozycje nadal znajdują się również w położonych na południowo wschodnich obrzeżach Siewierodoniecka miejscowościach Metolkine, Woronowe i Boriwskie.
Na południowy wschód od Łysyczańska Ukraińcy nadal bronią się na skraju miejscowości Toszkiwka (większość zabudowy została już zajęta przez Rosjan) oraz w rejonie Ustyniwki, Hirśkiego i Zołotego.
Na południe od Łysyczańska Rosjanie również nie uzyskali postępów choć prowadzili ataki w kierunku miejscowości Wrubiwka i Mikołajówka. Odparte zostało również silne rosyjskie natarcie na Berestowe w rejonie drogi Łysyczańsk - Bachmut.
Rosjanie nie zdołali się także w ciągu ostatniej doby przybliżyć do Bachmutu – powstrzymany został atak poprowadzony w kierunku wsi Werszyna.
Utrzymują się nawet ukraińskie pozycje w miejscowości Nowołuhańskie – choć po wcześniejszej utracie pobliskiego Dołomitnego można się było spodziewać wycofania się stamtąd Ukraińców w celu reorganizacji linii obrony.
Największym zagrożeniem dla ukraińskich obrońców Donbasu nieodmiennie pozostaje prowadzony przez Rosjan huraganowy zdalny ostrzał artyleryjski ich pozycji.
Na pograniczu obwodów chersońskiego i mikołajowskiego trwają walki – Ukraińcy kontynuują próby nacierania na wschód – zarówno w rejonie na zachód od Chersonia, jak i na swym przyczółku za rzeką Ingulec w rejonie miejscowości Biła Krynica i Łozowa oraz wreszcie na północy, na pograniczu z obwodem dniepropietrowskim. Ich obecne postępy są jednak nieznaczne – a w pełni wiarygodnych informacji na temat ich zasięgu jak dotąd brak.
Mikołajów był po raz kolejny ostrzeliwany systemami artylerii rakietowej dalszego zasięgu.
W południowej części obwodu zaporoskiego utrzymuje się faza walk pozycyjnych – przy czym Rosjanie wciąż ostrzeliwują ukraińskie linie obronne.
***
Stosunek w pełni udokumentowanych zdjęciowo i fotograficznie strat sprzętowych armii rosyjskiej i ukraińskiej wynosi obecnie 3,8:1. Rosjanie stracili dotąd 4353 egzemplarze sprzętu, a Ukraińcy 1157. Do wszelkich danych o stratach przeciwnika podawanych oficjalnie przez obie strony należy podchodzić z ostrożnością i krytycyzmem.
Ta faza ofensywy w Donbasie pozostaje ekstremalnie wyczerpująca dla obu stron. Rosjanie ponoszą bardzo wysokie straty w trakcie nieustannie ponawianych prób szturmowania ukraińskich pozycji.
Z kolei rosyjski ostrzał artyleryjski prowadzony na ogromną skalę powoduje ponadprzeciętnie straty wśród obrońców – zarówno w ludziach, jak i sprzęcie. W północnej części Donbasu toczy więc obecnie wojna materiałowa – o której wyniku zadecyduje tempo odtwarzania zdolności bojowych jednostek, które poniosły straty i płynność dostaw amunicji i zaopatrzenia.
Strona ukraińska bardzo jednoznacznie podkreśla, że by temu sprostać, niezbędne jest jej znaczące zwiększenie dostaw broni i amunicji z Zachodu, ze szczególnym uwzględnieniem ciężkich pojazdów, haubic 155 mm i zestawów artylerii rakietowej M-270 i HIMARS.
***
Wszystkie dotychczasowe teksty z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE, w których codziennie relacjonujemy przebieg działań wojennych w Ukrainie, znajdziesz TUTAJ. Następny odcinek cyklu ukaże się w niedzielę 19 czerwca.
Świat
Władimir Putin
Wołodymyr Zełenski
Inwazja Rosji na Ukrainę
Rosja
Sytuacja na froncie
Ukraina
wojna w Ukrainie
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.
Komentarze