Czy jest sens głosować na kandydatów z mniejszym poparciem, czy już w pierwszej lepiej postawić na mocniejszego? Czy z kampanii zapamiętamy przede wszystkim odlotową TVP? W redakcyjnej dyskusji OKO.press zastanawiają się: Piotr Pacewicz, Agata Szczęśniak i Dominika Sitnicka.
Czekamy na Wasze typy. Wpisujcie w komentarzach. Sprawdzimy się w niedzielę!
Głosowaliśmy z partnerka korespondencyjnie, zgodnie z przekonaniami, na Biedronia. W 2giej turze głosować bedziemy na Trzaskowskiego. Nie ma mowy o demobilizacji! Stawka jest zbyt duża.
Ja mam łatwo Duda, a w drugiej… Duda. PRZYŁĄCZ SIĘ DO PIS, NIE BĘDZIESZ MIEĆ DYLEMATÓW!.. A na poważnie. Koniec z sondażami, teraz będzie prawdziwy i jedyny rzeczywisty – wybory! Bez względu na opcje, życzę wszystkim udanego święta demokracji!
Kwestia techniczna – linkujecie dostępność podcastów na innych platformach spotify, google, niestety brak jest tam aktualnych odcinków. (Google Podcasts – najnowszy odcinek jest z 6 CZERWCA, A MAMY DZIŚ 27.) A wygoda obsługi, odsłuchu (możliwość przyspieszenia) jest większa, niż w zwykłym playerze, tutaj u was. Możecie to naprawić?
Kto nadaje artykulom tak idiotyczne tytuly? Jeśli w II niezgodnie z sumieniem – to z czym?
W pierwszej turze chyba Biedroń, w drugiej przeciw Dudzie. Dylemat się pojawi, gdy np. do drugiej tury wejdzie Bosak i Duda, albo Duda i Piotrowski, albo Bosak i Piotrowski, czysto teoretycznie. Wybór między jednym fanatycznym katolikiem a drugim fanatycznym katolikiem, czyli między dżumą a dżumą, już nawet nie między dżumą a cholerą. Wtedy nie głosuję.
W 1 turze Hołownia, a w 2 głos będzie oddany na przeciwnika Dudy. Stawka jest zbyt duża, nie ma mowy o demobilizacji
Dokładnie, popieram. Wciąż tylko nie rozumiem jakąż to straszną \"wadą\" (również tutaj, w komentarzu p. Pacewicza) jest być spoza układu, bez doświadczenia w polityce. Niweluje ona ponoć wszelkie zalety kandydata – przygotowanie merytoryczne, retoryczne, programowe, stosowany język itd. Niestety dla wielu ludzi to jest wada nie do przeskoczenia (no chyba że alternatywą jest Kidawa to wtedy już nie :)). Przykre to trochę – i nudne zarazem.