0:000:00

0:00

Prezes Jarosław Kaczyński przez „czysty przypadek” nie uczcił minutą ciszy zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - tłumaczy wicemarszałkini Sejmu z PiS Beata Mazurek.

„Proszę nie doszukiwać się w tym drugiego dna . Takie sytuacje niestety już się zdarzały” - twittowała Mazurek.

I ma rację. Takie sytuacje prezesowi Kaczyńskiemu zdarzają się cyklicznie i raczej nieprzypadkowo.

Wajda? Prezes wychodzi

4 listopada 2016 Sejm minutą ciszy czci pamięć zmarłego reżysera Andrzeja Wajdy. Prezes Kaczyński ostentacyjnie wychodzi z sali posiedzeń tylko na tę część posiedzenia.

[video width="1280" height="720" mp4="https://oko.press/images/2019/01/Kaczynski-minuta-ciszy-Wajda-low-res.mp4"][/video]

„Sejm Rzeczpospolitej Polskiej, wspominając postać Andrzeja Wajdy, czci jego pamięć i oddaje mu hołd za jego ogromne zasługi dla historii kina i teatru oraz artystyczny kunszt na przestrzeni lat”.

Posłowie przyjmują tekst apelu przez aklamację, ale — przez przypadek — prezes Kaczyński wychodzi.

„To tak niskie, że aż żenujące i świadczy o małości” - komentowała wtedy Henryka Krzywonos. Daniel Olbrychski dodał, że to „niewyobrażalna małość. Mimo różnic politycznych takie zachowanie posła Jarosława Kaczyńskiego jest czymś haniebnym”- komentował aktor.

Szczęsny? Prezesa nie ma

8 listopada 2017 Sejm minutą ciszy czci pamięć Piotra Szczęsnego, który 19 października tego roku podpalił się w proteście przeciwko polityce Prawa i Sprawiedliwości.

Posłowie — także PiS — stoją przez minutę w milczeniu, by uczcić Piotra Szczęsnego za „akt desperacji motywowany miłością ojczyzny”. Drobiazgiem z drugiego planu jest fakt, że posłanka Krystyna Pawłowicz jako jedyna w sali posiedzeń nie wstaje z miejsca, a Beata Kempa rozmawia w tym czasie przez telefon. A co robi wtedy prezes? Przez przypadek nie ma go na miejscu.

Podobne przypadki zdarzają się Jarosławowi Kaczyńskiemu także wobec żywych.

Wystąpienie Gersdorf? Prezes wychodzi

18 lipca 2017. W trakcie najgorętszych sejmowych debat o Sądzie Najwyższym na mównicę zaproszono Małgorzatę Gersdorf. Kaczyński wychodzi z sali posiedzeń, kiedy tylko zaproszono Pierwszą Prezes SN na mównicę.

Później w wywiadzie dla Wiadomości TVP 1 dowcipkuje o życiu pozagrobowym prezes Gersdorf "gdyby tak, nie daj Panie Boże, niczego złego nie życzę, ale może też (Małgorzata Gersdorf ) umrzeć i wtedy według (…) mediów niechętnych rządowi, w dalszym ciągu pełniłaby tę funkcję co dotychczas (…) che, che, che".

Przeczytaj także:

Łódzki PiS też wychodzi

Trudno nie zauważyć drugiego dna także w zachowaniu radnych PiS z Łodzi.

Szef .Nowoczesnej w regionie łódzkim i przewodniczący Rady Miasta (40 radnych) opublikował zdjęcie z komentarzem: "Uczciliśmy na sesji Rady Miasta pamięć zamordowanego Prezydenta Pawła Adamowicza. Radni PiS byli obecni w jednej osobie. Brak słów..."

Radnych PiS w Łodzi jest ośmiu.

;

Udostępnij:

Robert Kowalski

Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.

Komentarze