0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: fot. Dati Bendo /Komisja Europejskafot. Dati Bendo /Kom...

Tragiczne w skutkach powodzie dotknęły nie tylko Polskę, ale większość państw regionu. Z żywiołem zmagają się Czechy, Niemcy, Słowacja, Austria, Słowenia, Rumunia, Węgry, a także Mołdawia. W Polsce najbardziej dramatyczna sytuacja jest w zalanej w wielu miejscach Kotlinie Kłodzkiej, na południowej Opolszczyźnie, w Kotlinie Jeleniogórskiej i na Podbeskidziu. W kolejnych dniach okaże się co dalej – czy przed powodzią uda się uchronić kolejne miejscowości na trasie Odry, Wisły i ich dopływów, czy dojdzie do kolejnych tragicznych w skutkach powodzi.

O gotowości wsparcia państw regionu w niedzielę poinformowała w mediach społecznościowych szefowa KE Ursula von der Leyen.

„Serdeczne wyrazy solidarności ze wszystkimi dotkniętymi niszczycielskimi powodziami w Austrii, Czechach, na Węgrzech, w Polsce, Rumunii i na Słowacji. Myślami jestem przy ofiarach i ich rodzinach. Dziękuję wszystkim, którzy pomagają, za ich niestrudzoną pracę. UE jest gotowa udzielić wsparcia” – napisała von der Leyen.

Premier Donald Tusk we wtorek 16 września zapowiedział, że Polska sięgnie po wsparcie unijne w zwalczaniu skutków powodzi. O takie wsparcie wystąpić ma Adam Szłapka, minister ds. europejskich. Sprawdzamy, na jaką pomoc możemy liczyć i w jaki sposób się o nią ubiegać.

Dwa narzędzia pomocowe

Jak wynika z informacji przekazanych przez Komisję Europejską, na wypadek nagłych sytuacji kryzysowych, takich jak katastrofy naturalne, UE dysponuje dwoma głównymi narzędziami: unijnym mechanizmem ochrony ludności oraz funduszem solidarnościowym. Narzędzia te mają różne zastosowanie:

  • mechanizm ochrony ludności to pomoc na etapie reagowania kryzysowego,
  • fundusz sprawiedliwości daje możliwość pozyskania środków finansowych na pokryzysową odbudowę.

Jeśli chodzi o unijny mechanizm ochrony ludności, to w jego ramach możliwe jest uzyskanie wsparcia ratowniczego i materiałowego od innych państw członkowskich, które będzie skoordynowane na poziomie UE.

Mechanizm może zostać uruchomiony na wniosek kraju dotkniętego kryzysem. Następnie Komisja Europejska pomaga koordynować dostarczanie pomocy od innych państw. Jeśli jest potrzeba sięga też po rezerwy strategiczne rescEU.

W poniedziałek 16 września w południe Komisja Europejska poinformowała, że takie wnioski jeszcze nie wpłynęły.

To państwo musi złożyć wniosek o pomoc

Jak działa mechanizm ochrony ludności? Dotknięte kryzysem państwo członkowskie składa zgłoszenie o pomoc do Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego (ERCC). Daje znać, czego potrzebuje. Można zgłosić zapotrzebowanie na ekipy ratunkowe, sprzęt specjalistyczny, dostawy żywności – cokolwiek jest potrzebne w związku z kryzysem.

ERCC umożliwia wysłanie na miejsce katastrofy w Europie lub poza nią w bardzo krótkim czasie zarówno specjalistów (np. ekipy strażackie, zespoły poszukiwawcze, ratownicze lub medyczne), jak i specjalistyczny sprzęt. W przypadku powodzi mogą to być pompy wodne, generatory prądu, sprzęt do uzdatniania wody, łodzie ratunkowe, helikoptery, samoloty do ewakuacji, materiały niezbędne do budowy szpitali polowych lub tymczasowych schronień itp.

Szybki dostęp do takiego sprzętu jest możliwy dzięki temu, że UE dysponuje finansowanym ze środków budżetu UE systemem rezerw strategicznych rescEU. System jest rozwijany mniej więcej od 2019 roku. Sprawdził się już w czasie zeszłorocznych trzęsień ziemi w Turcji, podczas pożarów na południu Europy, czy wojny w Ukrainie.

Obecnie w Europie działa 12 z 22 zaplanowanych magazynów.

Od 2023 roku działa ogromny magazyn rescEU w Polsce, w miejscowości Komorów w województwie podkarpackim, który powstał przede wszystkim w związku z potrzebami Ukrainy. To m.in. stąd wyjeżdża unijna pomoc do Ukrainy.

Rezerwy strategiczne już dziś obejmują sprzęt i środki niezbędne do odpowiedzi kryzysowych: flotę do gaszenia pożarów, samoloty do transportu ludzi i towarów, zapasy środków medycznych, materiały do budowy tymczasowych schronień, w tym mobilnych sanitariatów itp.

Wciąż trwają prace nad budową rezerw niezbędnych do szybkiej odpowiedzi na tzw. zagrożenia CBRN – chemiczne, biologiczne, radiologiczne i jądrowe. W skład tych rezerw wchodzą środki do wykrywania i dekontaminacji, a także rezerwy środków medycznych przeciwdziałających skutkom zagrożeń CBRN. Nad ich rozwojem pracuje konsorcjum sześciu państw, obejmujące m.in. Francję i Niemcy.

W 2022 roku Komisja Europejska zapowiadała, że na budowę systemu rezerw strategicznych przeznaczy 540,5 mln euro z budżetu. KE nie odpowiedziała jednak jeszcze na pytanie OKO.press, ile ostatecznie wydano już na budowę rezerw oraz w których krajach powstały już magazyny.

Pokryzysowa odbudowa

To nie wszystko. Państwa członkowskie mogą ubiegać się też o wsparcie finansowe z Funduszu Solidarnościowego na sfinansowanie najpilniejszych działań związanych z usuwaniem skutków klęski naturalnej, w tym z odbudową.

W ramach obecnie obowiązującego budżetu na ten cel UE dysponuje rocznie kwotą 1,5 mld euro. Wniosek o środki z funduszu solidarnościowego musi złożyć państwo członkowskie nie później niż 12 tygodni od momentu wystąpienia kataklizmu.

Można się ubiegać o dofinansowanie takich działań jak:

  • jak najszybsze przywrócenie do stanu używalności infrastruktury i urządzeń energetycznych, wody pitnej, telekomunikacji, transportu, opieki zdrowotnej i edukacji;
  • zapewnienie tymczasowego zakwaterowania i pokrycie kosztów działań ratowniczych w celu zaspokojenia najpilniejszych potrzeb poszkodowanej ludności;
  • bezzwłoczne wzmocnienie infrastruktury zabezpieczającej i ochronę zabytków dziedzictwa kulturowego;
  • bezzwłoczne oczyszczanie obszarów dotkniętych klęską, w tym stref przyrodniczych;
  • szybką pomoc, w tym medyczną, dla ludności dotkniętej poważnym stanem zagrożenia zdrowia publicznego oraz ochronę ludności przed ryzykiem wystąpienia takiego zagrożenia.

Aby dostać pomoc, państwo dotknięte klęską musi złożyć wniosek w ciągu 12 tygodni od jej wystąpienia. Następnie Komisja ocenia wniosek i proponuje kwotę pomocy finansowej. Przyznanie pomocy finansowej musi następnie zatwierdzić Parlament Europejski i Rada UE, co może potrwać kilka tygodni. Dlatego też państwo może ubiegać się o natychmiastową wypłatę zaliczki.

Maksymalna kwota zaliczki może sięgnąć 25 proc. kwoty pomocy, ale nie więcej niż 100 mln euro.

Ta zaliczka to najszybsze środki, o które może obecnie ubiegać się Polska.

Środki z funduszu solidarnościowego można wydać tylko na realizację celów uzgodnionych z Komisją, ich wydatkowanie podlega audytowi. Z przekazanych środków można finansować działania już podjęte, czyli prowadzone od pierwszego dnia wystąpienia klęski żywiołowej. Dotację należy wykorzystać w terminie 18 miesięcy od daty jej przyznania.

Fundusz Solidarności został utworzony w 2002 roku w reakcji na katastrofalne powodzie, które nawiedziły Europę Środkową latem tamtego roku. Od tego czasu udzielono z niego wsparcia w ponad 130 przypadkach. Dotychczas wsparcie z Funduszu Solidarności otrzymały 24 państwa członkowskie (i Zjednoczone Królestwo) oraz trzy kraje kandydujące (Albania, Czarnogóra i Serbia), a łącznie wypłacono ponad 8,2 mld EUR.

;
Na zdjęciu Paulina Pacuła
Paulina Pacuła

Pracowała w telewizji Polsat News, portalu Money.pl, jako korespondentka publikowała m.in. w portalu Euobserver, Tygodniku Powszechnym, Business Insiderze. Obecnie studiuje nauki polityczne i stosunki międzynarodowe w Instytucie Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas przygotowując się do doktoratu. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i relacjach w Unii Europejskiej.

Komentarze