Do Warszawy przyjechała na sobotni (4 grudnia 2021) zjazd francuska polityczka Marine Le Pen, przywódczyni Zjednoczenia Narodowego, zwolenniczka bliskich więzów Francji z Rosją i Władimirem Putinem. Był premier Węgier i szef Fideszu Victor Orbán, którego z polskim PiS łączy kontestowanie nadrzędności prawa unijnego nad krajowym i perypetie z „pieniędzmi za praworządność”, czyli spór z UE o uzależnienie pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy z przestrzeganiem prawa. Byli też przedstawiciele hiszpańskiej partii Vox, estońskiej Konserwatywnej Partii Ludowej, Prawdziwych Finów, rumuńskiej Narodowo-Chłopskiej Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej, holenderskiej JA21 i Belgijskiego Interesu Flamandzkiego.
Wielkim nieobecnym był przywódca włoskiej Ligi Matteo Salvini.
Oto oświadczenie, jakie te partie wydały po spotkaniu, a wkrótce na OKO.press analiza Warsaw Summit autorstwa Agaty Szczęśniak.
Uczestników konferencji łączy wspólne i głębokie przekonanie, że Unia Europejska złożona jest z wolnych i równych państw narodowych, powiązanych licznymi i bliskimi nićmi współpracy. Przekonanie to dzielimy z wieloma milionami obywateli krajów członkowskich całej Unii Europejskiej.
Tylko poprzez taki model współpracy europejskiej możemy ochronić Unię przed kolejnymi kryzysami i napięciami oraz powstrzymać niepokojące tendencje do tworzenia Europy rządzonej przez samowybierające się elity. Odrzucamy arbitralne stosowanie prawa UE, naginanie, a nawet łamanie traktatów. Pełną legitymację demokratyczną mają wyłącznie suwerenne instytucje państw. Instytucje europejskie nie cieszą się taką legitymacją i dlatego ich rola w architekturze politycznej musi być służebna wobec państwa narodowego.
Co równie ważne, z tego też powodu nie mogą być one narzędziem inżynierii społecznej dla stworzenia nowego europejskiego narodu. Taką inżynierią społeczną jest, między innymi, ideologiczna operacja na języku, która zmierza do oderwania człowieka od kultury i dziedzictwa, jak na przykład dążenie przez Komisję Europejską do usunięcia z przestrzeni publicznej nazwy „Boże Narodzenie”. Koncepcja takiego narodu nigdy nie istniała, nie istnieje i zaistnieć nie może. Uczestnicy deklarują wolę solidarnej współpracy na różnych poziomach i w różnych formach ze wszystkimi partiami i organizacjami, którym drogie jest wyjątkowe dziedzictwo Europy i koncepcja Europy Ojczyzn.
Uczestnicy przedyskutowali również bliższą współpracę między ich partiami w Parlamencie Europejskim, w tym organizację wspólnych posiedzeń oraz koordynowanie głosowań nad łączącymi je kwestiami, między innymi ochroną suwerenności państw członkowskich oraz podejściem do nielegalnej imigracji.
Ustalili również, że w kolejnych miesiącach zorganizowana zostanie w Hiszpanii konferencja ideowa, która będzie stanowić odpowiedź na toczącą się obecnie debatę o przyszłości Europy.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Pełna zgoda. Europa to unia państw, a nie federacja na wzór Rosji czy USA. Komuś chyba marzy się IV Rzesza z formalną stolicą w Brukseli, a nieformalną w Berlinie.
Unia na kształt Unii Lubelskiej, która skończyła się unifikacją Polski i Litwy. To miałeś na myśli (wężykiem) Gąbka?
"Koncepcja europejskiego narodu nigdy nie istniała, nie istnieje i zaistnieć nie może."- zupełna racja, co do ostatniego. Po tym, jak euronazi wyssało ją sobie z 21-go palca Kaczyńskiego, ta koncepcja jest w ich głowach, a dokładnie: na językach.
Z ostatniej chwili: – oddział sabotażowy IV Rzeszy UE, zaatakował urządzenia nadawcze stacji Radia Maryja i TV Trwam. Bestialski akt przeciwko wierze polskiej, katonacjolskiej i Polakom. Polska wysyła niszczyciel MS Kaczor w kurtuazyjnej wizycie do Hamburga.
"Koncepcja takiego narodu nigdy nie istniała"
Koncepcja narodu szwajcarskiego też kiedyś nie istniała 😉
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Lewaczku, doucz się z historii….
Wygląda to na rozpaczliwe zagranie pana prezesa i chyba do spółki z tracącym powoli władzę Orbanem. Szukających sojuszników w starciu z instytucjami UE o unijną kasę. Faktyczne zjednoczenie sił prawicowych i antyeuropejskich w europarlamencie dałoby obecnie takiej frakcji razem ok 140 głosów i czyniłoby trzecią siłą. Jednak do tego potrzebne byłby pan Salwinii, którego ego nie pozwala raczej na poddanie się dyktatowi Warszawy czy Budapesztu. No i co ważne musiałaby wejść skrajnie prawicowa niemiecka AFD. I tu ciekawe jak by miał się zachować pan prezes w takim towarzystwie, AFD której lider niedawno stwierdził z trybuny Bundestagu, że pakt Ribbentrop-Mołotow był "słuszną decyzją" Stalina? Bez Salwiniego i AFD taki twór byłby czwartą siłą w PE, bez potencjału gwarantującego skuteczny wpływ na bieg spraw w UE. Prawicowi liderzy w UE nie potrafią zrozumieć, że bez dalszej integracji i poprawy sprawności politycznej UE powoli przestaje się liczyć na arenie globalnej w starciu takich molochów jak USA, Chiny czy powoli dołączające Indie. Czasy świetności narodowych europejskich państw imperialnych już dawno odeszły do lamusa.
Pan prezes wydałby oświadczenie, że pakt AfD-PiS jest słuszną decyzją…
Raczej jak widac po frekwencji pro rusko-chinskich i prawicowych trolli i dzialaniu prawicowych mend w Europie i w internecie jest to plan Putina i Xi ktory wykonuja. O polaczeniu prawic z Putinem istnieje dokumentacja niemieckiego Tagesschau. A wiceszef AfD jest szefem organizacji Freunde Asiens – przyjaciele azji ktorej cel jest podobny tylko dla Chin(podplacaja europejskich politykow, sieja propagande i popieraja prawice i dotego manipulija w sieci ruzne tematy). Tak ze prawicy glowna cecha to ta sama co k.rwy. Chiny swiruja przy Taiwanie, Ruski przy Ukrainie i wcale bym sie nie zdiwil by te wszystkie akcjie mialy cos wspolnego. Moze rownoczesny atak na te panstwa by utrudnic Nato reakcji? Kto wie czy przy tych panstwach pozostanie i czy nie pojda na calego? Wtedy jako Polak bym zaczal sie bac a jako Niemiec bym zaczal ustawiac drut zyletkowy na granicy.
Zjazd faszystowskich swin i chetnych lub nawet jak w przykladzie PiSdzielcow istniejacych mordercow.
Boli dupcia oj musi cię boleć…
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Odezwal sie RopaFejkalia.
grzesiowi znowu skończyła się maść na ból doopy 🙁
Dla seks-niewolnika kaczystów – Ropczynskiego, słowo: "analiza" składa się z 2 części.
Pierwsza to: "anal", czyli anus Ropczynskiego, penetrowany przez kaczystów.
Druga, "liza", to jego pseudonim, od słowa "lizać", nadany mu przez kaczystów od fellatio, świadczonego im przez Ropczynskiego.
The Nazi Summit, smutne że w Warszawie. To akt desperacji tych narodowosocjalistycznych mejz.
Nie desperacji. Te g.wno wytyka leb z szamba bo jest podplacane i czuje sie silne przez brak dostatecznej opozycji jak na przyklad w Polsce.
Mieliśmy być druga Japonią, Międzymorzem, Budapesztem, trójkątem itp. Jesteśmy śmieciem na mapie Europy. Dzięki jednemu psychopacie i bandzie złodziei, dojących państwo od jego czujnym okiem.
Po 6-ciu latach panowania ZjePry, jej 1000-cu afer, latach ciągłego ignorowania wszelkich próśb, wskazówek i ostrzeżeń, obfitujących wyrokami i karami nałożonymi przez TSUE i ETPC za łamane prawa, to nie przypadek, że akurat teraz nieruchawy wrzód, zaprasza kwiat eouronazi do stolicy swej Wolski. To nie przypadek, że gdy USA pod wodzą demokratów (Trump, by nawet nie PiSnął), ostrzega Ukrainę, UE i całą Europę przed najazdem Putina, większość jego fanów, zbiera się akurat w Warszawie, 2,5 godz. jazdy do granicy białoruskiej. To wyraźny sygnał gotowości do ewentualnej kolaboracji i oferta aktualnego potencjału europejskich odpowiedników ówczesnych kapo, szmalcownictwa i granatowej policji, wystosowana do kremlowskiego wodza cerkwionazi, kumpla i sponsora LePen i Salviniego. Swoiste zaproszenie dla kremlowsko-kitajskiej fali, od komitetu powitalnego, gotowego po podPiSaniu układu ugodowego, oddać się służbie, potrzebującym regionalnego wsparcia "wyzwolicielom". Jednak historia uczy, że te "polubowne" układy, jak np., pakt Molotow-Ribentropp dla Adolfa i Józefa, tak samo dla Putina i Li Xi, to też raczej tylko "szkodliwe dla suwerenności" strony uzurpatora, podobnie jak prawo UE dla Zjepry – nic nie ważne świstki papieru. Putin popiera, taki rodzaj suwerenności, co udowadnia wobec "legalnie wybranego prezydenta Białorusi", wsysając ją do swego, neo-ZSRR.
Następne spotkanie we Włoszech, prezes będzie nieobecny
Don Balbina, choć nie jest tatą, jest poważnym domatorem, nie kosmopolityczną szmatą, co po obcych kątach jeździ ze swym dworem. Bo prawdziwy patriota, to nie podróżuje. Preziowi najlepiej w domku, gdzie jego straż waruje.
Albo będzie europa wolnych narodów albo wojna. Będzie wojna i bardzo dobrze, i znowu z Niemcami xD
Europa wolnych narodów skończyła się w 38' rozbiorem Czechosłowacji. Ale historia to trudna nauka. Nie dla każdego.
mali ludzie małe rozumki, dla nich US Europa to koniec walki o władze i kasę US Europa to szansa na rozwój naszych dzieci oraz ich bogactwo tylko trzeba zajrzeć trochę wyżej niż metr pięćdziesiąt