0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Dawid Zuchowicz / Agencja GazetaDawid Zuchowicz / Ag...

19 grudnia 2021 europosłanka i prezeska Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska tak skomentowała wydarzenia na granicy opisane przez aktywistę i mieszkańca Podlasia Kamila Syllera: „Mam nadzieję, że kiedyś ludzie ze Straży Granicznej odpowiedzą za łamanie prawa i tortury zadawane niewinnym ludziom. Opisy takich czynów czytałam w relacjach osób, które przeżyły II WŚ, Wzorce z katów niemieckich i sowieckich obozów”.

Syller pisał o żołnierzach, którzy poza strefą zamkniętą zaatakowali dwie osoby z sieci pomocowej wspierającej migrantów. Według jego relacji, mundurowi zmusili aktywistów do leżenia na mokrej ziemi. "Pogranicznik potwierdził naszym ludziom, że w miejscu zatrzymania nie ma strefy. Na pytanie, dlaczego zatem zostali zatrzymani i tak potraktowani, odpowiedział: »Z ciekawości«"- relacjonował Syller.

View post on Twitter

Na komentarz Ochojskiej zareagowali oburzeniem politycy PiS. Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn pisał na Twitterze „Tak wygląda typowa próba zastraszenia żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy wykonują swoje obowiązki profesjonalnie broniąc Ojczyzny w chwili ataku hybrydowego”. Z kolei poseł PiS Jan Mosiński wyraził nadzieję, że Ochojska "poniesie konsekwencje za swoje ohydne tłity”. TVP Info uznało wpis europosłanki za powielanie białoruskiej narracji i atak na polskie służby.

Głos w sprawie zabrał też wiceszef MSWiA Maciej Wąsik: "Jestem przekonany, że pani Ochojskiej nie zależy na żadnych działaniach humanitarnych. Zależy jej na tym, żeby uderzyć w rząd PiS, traktuje tę sprawę instrumentalnie" - mówił w wywiadzie w Polskim Radiu 20 grudnia.

Wąsik zawiadamia prokuraturę

Ale na tym nie koniec. Wiceszef MSWiA zdecydował się na zawiadomienie prokuratury w sprawie słów Janiny Ochojskiej, o czym poinformował w środę, 29 grudnia 2021 na Twitterze i w wywiadzie dla TVP Info.

View post on Twitter

"Przygotowaliśmy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i lada chwila zostanie skierowane to zawiadomienie wobec pani Ochojskiej, bo nie pozwolimy na to, żeby porównania, które ona konstruuje w przestrzeni publicznej były adresowane do Straży Granicznej" - mówił i dodał, że słowa europosłanki to "granie na nutach Łukaszenki".

"To co powiedziałam jest uprawnione" - mówi OKO.press Janina Ochojska.

"To, co słyszę od mieszkańców i aktywistów o postępowaniu Straży Granicznej i to, czego sama byłam świadkiem - tak nie postępuje się z ludźmi. Skądś o takich zachowaniach wobec ludzi na granicy wiemy i stąd takie moje skojarzenie. Jeśli pan Wąsik chce, to niech pisze zawiadomienie do prokuratury, zobaczymy co to dalej da" - mówi na szefowa PAH.

Ochojska dodaje, że złożyła do wiceministra prośbę o spotkanie w sprawie sytuacji na granicy, zwłaszcza w kwestii wpuszczenia do strefy pomocy medycznej i humanitarnej. Na prośbę nie otrzymała odpowiedzi, mimo że ustawowy czas już dawno minął.

Na granicy bez zmian

Mimo że temat granicy staje się coraz mniej medialny, migranci i uchodźczynie nadal docierają na wschodnią granicę. Grupa Granica informowała o ponad 300 osobach, które prosiły wolontariuszy i wolontariuszki o pomoc:

"W noc przed Wigilią, przy 10 stopniach mrozu, Straż Graniczna wywiozła z Polski 9 zmarzniętych i głodnych ludzi w stronę zimnego białoruskiego lasu.

Grudzień jest piątym miesiącem kryzysu humanitarnego na Podlasiu. Coraz trudniejsze warunki pogodowe, nieustające wywózki i przemoc ze strony funkcjonariuszy służb stanowią nieodłączny element codzienności pogranicza. Mimo to mieszkanki i mieszkańcy tego regionu codziennie podejmują działania pomocowe. Również w ostatnich dniach interweniowali, niosąc pomoc humanitarną dziewięcioosobowej grupie osób z Syrii, Iraku i Turcji, które błądziły w bardzo trudnym terenie, po lasach i bagnach"

- czytamy we wpisie z 27 grudnia.

Również pod koniec grudnia organizacja Amnesty International wydała kolejny raport o łamaniu praw człowieka na polsko-białoruskiej granicy.

;
Na zdjęciu Anna Mikulska
Anna Mikulska

Dziennikarka i badaczka. Zajmuje się tematami wokół praw człowieka, głównie migracjami i uchodźstwem. Publikowała reportaże m.in. z Lampedusy, irackiego Kurdystanu czy Hiszpanii. Przez rok monitorowała sytuację uchodźców z Ukrainy w Polsce w ramach projektu badawczego w Amnesty International. Laureatka w konkursie Festiwalu Wrażliwego. Współtworzy projekt reporterski „Historie o Człowieku".

Komentarze