Witold Waszczykowski pochwalił w TVP1 kampanię kandydata na Republikanów na prezydenta za „wysoką skuteczność”. Mówił:
Kampania Trumpa jest niezwykle skuteczna, mimo wrogiego nastawienia części opinii światowej i mediów.
fałsz. Fałsz. Kampania Trumpa jest tak skuteczna, jak dyplomacja Waszczykowskiego
„Oko” przypomina ministrowi Waszczykowskiemu, że obecnie kampania Trumpa znajduje się w kryzysie. Obecna przewaga Clinton w sondażach wynosi średnio 7 proc., a modele matematyczne dają Trumpowi ok. 15 proc. szans na wygranie wyborów. Ten wynik udało się mu osiągnąć mimo rekordowego poziomu nieufności Amerykanów wobec Hillary Clinton.
To jednak nie koniec. Kampania Trumpa zaliczyła szereg spektakularnych wpadek. Kandydat Republikanów:
- oskarżył weterana wojennego, senatora Johna McCaina o tchórzostwo – bo został wzięty do niewoli. Sam Trump za to za pomocą różnych trików uniknął poboru do wojska i nie walczył w ogóle;
- publicznie kpił z niepełnosprawności reporterki dziennika „The New York Times”;
- obraził sędziego pochodzenia meksykańskiego, sugerując, że ze względu na nie traktuje stronniczo sprawę Trumpa;
- obraził rodziców amerykańskiego żołnierza-muzułmanina, który zginął w Iraku;
- na nagraniu z 2005 r. przyznał się do molestowania seksualnego kobiet;
- kiedy co najmniej pięć kobiet oskarżyło go molestowanie, Trump zasugerował m.in. że jedna z oskarżycielek nie jest wystarczająco atrakcyjna dla niego. „Tylko na nią popatrzcie” – powiedział.
To tylko niektóre z osiągnięć kandydata Republikanów. Nawet amerykańscy wojskowi – tradycyjnie głosujący na tę partię – uważają go za nieprzygotowanego do sprawowania urzędu.
Jeżeli zdaniem ministra Waszczykowskiego tak wygląda „skuteczna kampania”, pozostaje tylko się zastanawiać, co minister rozumie przez „skuteczną dyplomację”. Najwyraźniej definicja „skuteczności”, którą się posługuje minister Waszczykowski, jest zupełnie inna od tej, której używają przeciętni ludzie.
Na marginesie zauważamy, że ministrowi spraw zagranicznych nie wypada komentować kampanii wyborczej w innym kraju, zwłaszcza gdy wynik nie jest przesądzony.