24 godziny zajęła PiS nowelizacja ustawy o TK, co dało obozowi rządzącemu możliwość wyboru 5 sędziów. Nocne prace w ekspresowym tempie nad aktami prawnymi, niedopuszczanie do głosu opozycji, odrzucanie wszelkich poprawek, natychmiastowe składanie podpisu przez prezydenta – będą stałą praktyką rządów PiS
W jedną noc zdymisjonowani zostali czterej szefowie służb specjalnych. Umiar i roztropność w działaniu nowego rządu obiecywała Polakom premier Szydło w swoim expose. Zarówno szefowa rządu, jak Witold Waszczykowski twierdzili, że gabinet PiS będzie honorować zobowiązania międzynarodowe Polski w kwestii uchodźców. Poseł Czabański zapewniał natomiast, że w mediach publicznych nie będzie funkcjonariuszy realizujących propagandę władzy.
Publikowana w OKO.press "Kronika Skórzyńskiego" to jedyny w mediach systematyczny zapis bieżących wydarzeń politycznych. Od 3 września 2017 roku prof. Jan Skórzyński prowadzi swoją kronikę równolegle: na bieżąco, jak do tej pory (w soboty), oraz cofając się w czasie do samych początków państwa PiS - do wyborów parlamentarnych jesienią 2015 roku i idąc dalej tydzień po tygodniu przez rok 2015 i 2016 (w niedzielę).
Pozwoli to na ciekawe porównania, a także przypomni zapomniane deklaracje i zwroty politycznej akcji. Wiemy, że wiele osób kolekcjonuje "Kronikę", teraz można to będzie robić bardziej systematycznie.
W Warszawie odbyła się IV Konferencja Smoleńska, która bada na własną rękę okoliczności i przyczyny katastrofy samolotu prezydenckiego, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku z prezydentem RP i 95 innymi osobami na pokładzie. Według uczonych współpracujących z Antonim Macierewiczem, który jest głównym organizatorem konferencji, „przyczyną katastrofy TU-154M mogły być tylko wybuchy wewnątrz konstrukcji”.
Prezydent Andrzej Duda napisał w liście do uczestników konferencji, że przeprowadzone przez nich badania „pozwalają sformułować najważniejszy, jak się zdaje, wniosek: raporty MAK i komisji Millera to tylko hipotezy, które nie wytrzymują konfrontacji z naukową analizą dostępnej dokumentacji zdjęciowej i filmowej. Tym samym zaś trzeba uznać, że prace nad wyjaśnieniem przebiegu katastrofy smoleńskiej oraz jej przyczyn nie zostały zakończone. I za to podstawowe osiągnięcie Konferencji także dzisiaj Państwu dziękuję”.
W reakcji na zamachy terrorystyczne w Paryżu Konrad Szymański, desygnowany na wiceministra ds. europejskich w rządzie PiS stwierdził, że nie widzi „politycznych możliwości” wykonania decyzji Rady UE o relokacji uchodźców i imigrantów do wszystkich krajów UE. Potem powiedział, że Polska przyjmie uchodźców, jeżeli będzie miała gwarancje bezpieczeństwa. Proponowany przez PiS na ministra spraw zagranicznych Witold Waszczykowski zapewnił jednak w „Rzeczpospolitej”: „Będziemy honorować zobowiązania międzynarodowe. Przyjmiemy wyłącznie uchodźców, a nie imigrantów ekonomicznych, ci którzy będą się starać o azyl w Polsce, muszą wykazać, że byli prześladowani w swej ojczyźnie”.
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA, skazanego za nadużycia władzy w tzw. aferze gruntowej. Tego samego dnia Kamiński został zaprzysiężony na koordynatora ds. służb specjalnych w rządzie Beaty Szydło. Prezydent ułaskawił też trzech współpracowników Kamińskiego z CBA: Macieja Wąsika, Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela, skazanych za udział w tej samej aferze. Były szef CBA został skazany w marcu 2015 r. na trzy lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych, jednak wyrok nie był prawomocny. W listopadzie 2015 r. Kamiński i Wąsik złożyli odwołanie.
Ustawa o działach administracji rządowej, przegłosowana przez PiS, zmieniła wymogi formalne wobec wojewodów. „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że usunięto zapis o tym, że wojewoda „posiada 3-letni staż pracy w zakresie kierowania zespołami ludzkimi”. Natomiast wpisano formułę: „daje rękojmię należytego wykonywania obowiązków wojewody”. Ustawa nie została odesłana do komisji. Marszałek Kuchciński od razu zarządził głosowanie.
Paweł Lisicki w „Do Rzeczy” wysoko ocenił polityków desygnowanych do rządu przez PiS: „Dawno już żaden polski rząd nie miał w składzie tak wielu znających się na rzeczy ministrów. Wbrew temu co utrzymuje większość komentatorów, szczególnie wiele gazet zachodnich, pod względem kompetencji i doświadczenia członkowie obecnego gabinetu biją swoich poprzedników na głowę”. Tytuł komentarza: Drużyna gwiazd i histeria
Poseł PiS i pełnomocnik premiera ds. przekształceń mediów publicznych Krzysztof Czabański powiedział, jak informuje „Gazeta Wyborcza”: „Zapewniam jako człowiek mediów, że odbierzemy kłamcom radio i telewizję. Niech nikt nie ma złudzeń: odbierzemy wam te media. Polacy zasługują na uczciwie media. I my to zrobimy. Media będą uczciwe. Dosyć Lisa w telewizji, dosyć Tadli i Kraśki. Dosyć tych funkcjonariuszy realizujących propagandę władzy. […] Cała operacja zmiany mediów publicznych będzie podporządkowana temu, żeby media były uczciwe i głosiły prawdę”.
„Polska polityka musi być inna. Pokora, praca, umiar, roztropność w działaniu i odpowiedzialność, a przede wszystkim słuchanie obywateli – to są zasady, którymi będziemy się kierować. Koniec z arogancją władzy i koniec z pychą” – zadeklarowała premier Beata Szydło w Sejmie. W expose znalazły się następujące zapowiedzi
Sejm przegłosował wotum zaufania dla rządu Beaty Szydło większością 236 posłów PiS. Przeciw głosowało 202 posłów Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Kukiz’15. Wstrzymało się 18 posłów, głównie z PSL. Gabinet Beaty Szydło liczy 19 ministrów. Jest to największy rząd polski po 1989 roku.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że potrzebny jest „co najmniej przegląd konstytucji”, a być może zupełnie nowa ustawa zasadnicza, jak informowała PAP. Zapowiedział, że obóz rządzący przeprowadzi tzw. pakiet demokratyczny, zapewniający prawa opozycji.
Jego zdaniem, w Polsce ofiarą walki politycznej pada prawda. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest stan mediów. „Media prywatne są poza zasięgiem władzy”, ale PiS „nie ma zamiaru tego zmieniać”. „Natomiast jeśli spojrzeć na to, co dzieje się w tzw. głównym nurcie, to mamy prawo powiedzieć, że [media] funkcjonują dzisiaj tak, jakby były swego rodzaju kurtyną, na której wyświetla się film dla maluczkich, ale rzeczywistości nie widać. Ta kurtyna musi być zerwana, a zerwana być może tylko w jeden sposób: przez zmiany w mediach publicznych, i te zmiany nastąpią”.
Przedmiotem troski szefa PiS była także „akcja dyfamacyjna” i „antypolonizm”, które podważają „prawomocność istnienia polskiego państwa i polską własność”.
Prezydent Andrzej Duda uzasadnił swoją decyzję o ułaskawieniu Mariusz Kamińskiego jego podwładnych. „Wymiar sprawiedliwości nie potrafi skazać bandytów z Pruszkowa, nie potrafi skazać ludzi zamieszanych w procedery łapówkarskie, a z drugiej strony wymierza drakońskie kary ludziom, którzy chcą budować w Polsce silne państwo, którzy walczą z korupcją. Ja się z takim czymś nie zgadzam. […] Ta sprawa była nieprawdopodobnie niszcząca dla wymiaru sprawiedliwości i jeśli mamy budować dobry obraz wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a chciałbym, żeby tak było, postanowiłem w swoisty sposób uwolnić wymiar sprawiedliwości od tej sprawy, w której zawsze ktoś by powiedział, że sądy działały na polityczne zlecenie i przeciąć ten problem, rozstrzygnąć ten spór na moją odpowiedzialność jako prezydent” – powiedział prezydent, jak informowała PAP.
Poseł PiS Stanisław Piotrowicz powiedział, że wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego trzeba będzie przeprowadzić od nowa, bo wskazanych przez poprzedni Sejm pięciu sędziów, od których nie przyjął przysięgi prezydent Andrzej Duda, zostało wybranych na podstawie ustawy niezgodnej z konstytucją. Dziennikarzom mówiącym, że o zgodności z konstytucją orzeka Trybunał Konstytucyjny, szef sejmowej komisji sprawiedliwości odpowiedział, że aby dostrzec niekonstytucyjność w tym przypadku „nie trzeba wybitnej wiedzy prawniczej”.
Podczas nocnego posiedzenia komisji ds. służb specjalnych w Sejmie wszyscy czterej szefowie służb –Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego – zostali odwołani na wniosek premier Beaty Szydło. W posiedzeniu komisji uczestniczyli minister obrony Antoni Macierewicz i koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński.
Witold Waszczykowski ocenił w TVN24: „Każda minuta funkcjonowania tych osób była większym zagrożeniem niż to zagrożenie, które płynie spoza Polski. Przez lata ABW bardziej zachowywała się jak policja polityczna niż jako instytucja, która miała chronić interesy Polski”.
Podczas nocnego posiedzenia Sejm wybrał członków Trybunału Stanu, przed którym prezydent, premier, ministrowie i inni członkowie najwyższych władz mogą odpowiadać za złamanie konstytucji. W 18-osobowym składzie Trybunału 10 sędziów zostało rekomendowanych przez PiS.
Prezydent Duda podpisał przygotowaną przez PiS nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Jej efektem ma być ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału oraz wygaszenie kadencji prezesa i wiceprezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata, w ciągu 3 miesięcy od wejścia zmian w życie. Ustawa została uchwalona przez posłów PiS Sejm we czwartek, w piątek rano przegłosowała ją większość PiS w Senacie, nie przyjmując żadnych poprawek, a po kilku godzinach podpisał ją prezydent.
Premier Beata Szydło oświadczyła, że „akceptując i szanując to, że jesteśmy członkiem UE, zdajemy sobie sprawę, że obowiązują nas wszystkie podjęte zobowiązania na poziomie państw członkowskich UE. […] Nadszedł jednak dobry moment na to, by zastanowić się, czy decyzje, które zostały podjęte w UE, były decyzjami dobrymi, idącymi w dobrym kierunku. Będziemy starali się przekonać naszych partnerów z UE, że te decyzje powinny być inne. To jest nasze zadanie, cel naszej dyplomacji”.
Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.
Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.
Komentarze