Waszczykowski przestał deklarować, że przyjmiemy uchodźców w ramach pomocy humanitarnej. Wcześniej mówił, że prace i konsultacje już trwają. Teraz twierdzi, że jesteśmy na początku etapu myślenia o korytarzach humanitarnych. Jednak minister nadal mija się z prawdą. Dwukrotnie zaprzeczył rzecznik rządu Rafał Bochenek, a także MSZ, Caritas Polska i Episkopat
W wywiadzie dla "Die Welt" 19 maja 2017 roku minister Witold Waszczykowski opowiadał - w konkretach - o pracach nad uruchomieniem programu przyjmowania najbardziej potrzebujących uchodźców. Swoją deklaracją wprawił w osłupienie nie tylko opinię publiczną, ale również pracowników własnego resortu i rzecznika rządu, Rafała Bochenka, a także Episkopat oraz Caritas Polska.
30 maja 2017 roku podczas konferencji prasowej z szefem norweskiego MSZ, minister Waszczykowski nie znajdując wsparcia, zszedł z tonu. Nie zrezygnował jednak w pełni z pomysłu korytarzy humanitarnych. Przeniósł go tylko z etapu konsultacji i realizacji na poziom niewyraźnego pomysłu. Prawicowe media nazwały ten gest: "ważną zapowiedzią", choć niemal dwa tygodnie temu Waszczykowski ogłosił coś znaczenie bardziej rewolucyjnego.
Od wypowiedzi ministra dzień po dniu odcinał się rzecznik rządu, Rafał Bochenek. Podczas briefingu prasowego 29 maja 2017 roku w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów myląc się powiedział, że już "uruchomiliśmy korytarze humanitarne", ale chodziło mu o transfer pomocy z kraju do Syrii. Dopytany o przyjmowanie uchodźców powiedział, że rząd w tej sprawie nie zmienił stanowiska. Powtórzył to - nie bez irytacji - 30 maja 2017 roku, podczas kolejnej konferencji prasowej w Kancelarii.
Zapowiedź ministra Waszczykowskiego na swoim profilu na Twitterze podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Pod postem uaktywnili się oburzeni wyborcy PiS i Krystyna Pawłowicz, która apelowała do premier Beaty Szydło, by w kwestii uchodźców pozostała na obranej drodze i nie zgadzała się na ich przyjęcie. Korytarze humanitarne nazwała "hybrydową formą zamachu na Polskę".
Udostępnij:
Dziennikarz i reporter. W OKO.press od 2017 roku. Wcześniej pracował w kulturze i współtworzył trzeci sektor. Za pracę dziennikarską uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). Nominowany do nagrody "Zielony Prus" Stowarzyszenia Dziennikarzy RP za wyróżniający start w zawodzie. W OKO.press pisze o usługach publicznych: najczęściej szkołach i mieszkaniach. Sprawdza, jak wygląda w Polsce (i na świecie) życie mniejszości, w tym osób LGBTQ i uchodźców. Czasem robi wycieczki w tematy związane z rolą tożsamości w życiu społeczno-politycznym. Poza pracą w OKO.press, współpracuje z magazynem “Replika”, jedynym tęczowym dwumiesięcznikiem w Polsce. Entuzjasta data journalism i human stories. Raczej analiza, niż publicystyka.
Dziennikarz i reporter. W OKO.press od 2017 roku. Wcześniej pracował w kulturze i współtworzył trzeci sektor. Za pracę dziennikarską uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). Nominowany do nagrody "Zielony Prus" Stowarzyszenia Dziennikarzy RP za wyróżniający start w zawodzie. W OKO.press pisze o usługach publicznych: najczęściej szkołach i mieszkaniach. Sprawdza, jak wygląda w Polsce (i na świecie) życie mniejszości, w tym osób LGBTQ i uchodźców. Czasem robi wycieczki w tematy związane z rolą tożsamości w życiu społeczno-politycznym. Poza pracą w OKO.press, współpracuje z magazynem “Replika”, jedynym tęczowym dwumiesięcznikiem w Polsce. Entuzjasta data journalism i human stories. Raczej analiza, niż publicystyka.
Komentarze