Najważniejsza wiadomość brzmi: prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, znanej popularnie jako lex TVN, bo to właśnie w działanie tej telewizji wymierzona była ustawa.
Weto to ważny gest polityczny. Nie jest bowiem tak, jak w przypadku senackich poprawek – PiS nie może go odrzucić zwykłą większością. Sejm, by odrzucić prezydenckie weto, potrzebuje większości trzech piątych głosów, przy obecności przynajmniej połowy posłów. W przypadku, gdy na sali sejmowej są wszyscy (460 osób), taka większość to 276 głosów. A PiS obecnie dysponuje kruchą większością – 230 głosami.
Ponad dwudziestominutowe przemówienie prezydent zaczął od tego, że święta były dla niego czasem nie tylko refleksji osobistej, ale i państwowej.
„Wszyscy wiemy, czego sprawa dotyczy” – ogłaszał, bez nazwania sprawy po imieniu. Prezydent ani razu nie wymienił jednak nazwy stacji. Mówił ogólnie, zawsze w prawniczym żargonie o „podmiocie”, a każdy pod ten podmiot mógł sobie podłożyć nazwę TVN.
Moi drodzy, po co kłótnie, po co wasze swary głupie
Prezydent w zawiły sposób tłumaczył swoją argumentację. Z każdym słowem coraz jaśniejsze stawało się, że prezydent ustawę zawetuje, choć taka deklaracja padła dopiero na samym końcu. Najważniejsze argumenty, którymi się posługiwał to:
- Konieczność z wywiązania się z umowy o współpracy gospodarczej z USA i nieingerowanie w wolność gospodarczą podmiotów medialnych;
- Niepotrzebne prowokowanie podziałów wśród Polaków w trudnych czasach;
- Wadliwa ścieżka legislacyjna.
„Cała ustawa dotyczy podmiotów, które już dzisiaj działają na rynku” – podkreślał Andrzej Duda i przypominał, że koncesja na działalność takich podmiotów została już przyznana.
„Chcę uspokoić – także ten element z całą powagą brałem pod uwagę” – podkreślał, mówiąc o kwestii pluralizmu medialnego i wolności słowa. Starał się w ten sposób pokazać swoją niezależność i mówić do wszystkich wyborców.
Starał się też podkreślić swoją legitymację i znajomość spraw obywateli. Powoływał się na prowadzone z ludźmi rozmowy w okresie świątecznym. Jego rozmówcy mieli być sprawą zaniepokojeni, a ich odczucia miały znacząco wpłynąć na jego decyzję. „To kolejna sprawa jątrząca, kolejne spory nie są nam w tym momencie potrzebne” – argumentował prezydent Duda.
Naruszone prawo
Była też argumentacja legalistyczna. Według Andrzeja Dudy w pracach nad ustawą naruszono procedury legislacyjne, dokładając nowe poprawki w drugim czytaniu.
Przypomnijmy też, że posłowie opozycji uważają, że zwołanie 17 grudnia sejmowej komisji kultury i środków przekazu w ostatniej chwili było niezgodne z prawem.
Według nich przewodniczący komisji Piotr Babinetz złamał art. 152 Regulaminu Sejmu. To samo stwierdził przedstawiciel Biura Legislacyjnego Sejmu obecny na posiedzeniu komisji. Artykuł ten brzmi: „Zawiadomienie członków komisji powinno nastąpić co najmniej na 3 dni przed posiedzeniem komisji, na zasadach i w trybie określonych przez Prezydium Sejmu, chyba że posiedzenie zwołane zostało w wyniku decyzji podjętych na posiedzeniu Sejmu”.
Dla Andrzeja Dudy jest to jednak tylko pretekst do zaznaczenia swojej niezależności, ponieważ PiS regularnie narusza zasady legislacyjne, gdy chce przyjąć ustawę szybko. Nigdy wcześniej prezydent nie wetował z tego powodu ustawy.
Dobry pomysł, złe wykonanie
W przemówieniu podkreślił też, że według niego ograniczenie zagranicznego kapitału w mediach jest sensownym rozwiązaniem. I powoływał się na takie ograniczenia w Hiszpanii, Francji, Niemczech. Był to w ostatnich miesiącach częsty sposób argumentacji przez polityków PiS. Oni jednak uważali, że lex TVN jest z nimi na równi. Andrzej Duda uznał, że nowelizacja narusza prawo i chce lepiej przygotowanych przepisów.
Na koniec ogłosił to, co jasno można było wyczytać z treści przemówienia:
Tak, decyzja została podjęta, odmawiam podpisania ustawy (…) To oznacza, że ją wetuję”.
I zaapelował, by Sejm „ponad podziałami politycznymi” przygotował lepsze przepisy ograniczające obcy kapitał w polskich mediach: „bez niepotrzebnego niepokojenia obywateli i bez naruszania zasady pacta sunt servanda. Umowy trzeba dotrzymać. Jeżeli my nie będziemy ich dotrzymywać, to inni też nie będą ich dotrzymywać” – argumentował, jasno odnosząc się do sojuszu z USA.
Decyzja przed czasem
Prezydent na decyzję miał czas do 9 stycznia. Jego współpracownicy w mediach podkreślali, że nikt na Andrzeja Dudę nie naciska, a jego podpis lub jego brak będzie jego niezależną decyzją.
17 grudnia za przyjęciem ustawy i odrzuceniem weta Senatu głosowało 229 posłów PiS (oraz Łukasz Mejza i Paweł Kukiz), przeciwko 212, wstrzymało się 11 posłów, w tym 10 z Konfederacji. To ci ostatni sprawili, że choć PiS nie miał 230 posłów, opozycja nie mogła zerwać kworum. Postawa Konfederacji sprawiła, że nawet gdyby KO, Lewica, PSL i Polska 2050 wyszły z sali, głosowanie i tak by się odbyło.
Zaplanowana przez PiS akcja była jak wojna błyskawiczna: że ustawa niezapowiedziana pojawi się na komisji okazało się po godz. 12:00, a o 14:35 już było po wszystkim.
Projekt pojawił się nocą 7 lipca 2021. Miał zmienić zasady przyznawania koncesji i uderzyć wprost w jednego nadawcę: TVN. To nowelizacja jednego artykułu (35) obowiązującej ustawy o radiofonii i telewizji. Gdyby wszedł w życie, koncesja mogłaby zostać udzielona jedynie spółce, w której udziały podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (kraje UE oraz Norwegia, Islandia, Liechtenstein) nie przekraczają 49 proc.
Mimo krytyki ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich, administracji amerykańskiej i Komisji Europejskiej oraz organizacji broniących wolności słowa i praw człowieka, PiS ustawę ostatecznie przegłosował. Prezydent właśnie ją odrzucił.
TVP: Szkoda
Po ogłoszeniu decyzji komentatorzy w TVP Info byli wyraźnie rozczarowani. „ja uważam, że szkoda” – mówił bez ogródek Michał Karnowski z tygodnika „Sieci”. I w przeciwieństwie do prezydenta, nie kryli, że stawka tej ustawy była jasna. „Czy TVN nie nadaje jak Russia Today? Czy nie ma tego samego przekazu? Trzeba się zastanowić” – mówił redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.
Po krótkim segmencie telewizja szybko przełączyła się na relacjonowanie sytuacji na granicy z Białorusią.
Decyzja prezydenta to rzadki przypadek, gdy sprzeciwia się on swojemu obozowi politycznemu. Politycy wszystkich opcji odnoszą się do niej w mediach społecznościowych.
Politycy i ambasador
„Przy okazji pan Andrzej, chyba pierwszy raz przyznał, że ewidentna sprzeczność ustawy z konstytucją nie musi być wystarczającym argumentem dla pani Przyłębskiej” – napisał na Twitterze Marek Belka, odnosząc się do decyzji Andrzeja Dudy, by nie kierować ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
„Zwycięstwo! Jedyna słuszna decyzja Prezydenta” – skomentowała krótko Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej.
„Ulica i zagranica (Ameryka), czyli presja ma sens. Niech nikt już nie mówi, że nie warto, że się nie da, że nic nie możemy. Możemy i musimy” – tak zareagował Donald Tusk.
Wetując lex TVN, prezydent „wybrał spokój w relacjach z USA i zdecydował się na konflikt z własnym obozem politycznym. Zrobił słusznie i w interesie Polski” – to z kolei Maciej Gdula z Lewicy.
„Muszę przyznać, że nie spodziewałem się, stawiałem na TK. Muszę też przyznać, że zgadzam się z argumentacją” – dodał Artur Dziambor z Konfederacji.
Zareagował też Charge d’Affaires w Ambasadzie USA w Polsce Bix Aliu:
„Dziękuję Panie Prezydencie za przywództwo i zaangażowanie dla wspólnych wartości demokratycznych oraz za ochronę klimatu inwestycyjnego w Polsce. Razem sojusznicy są silniejsi!”.
Protesty
Ekspresowe uchwalenie ustawy przez Sejm, jawnie naruszające demokratyczne standardy, sprowokowały wielotysięczne protesty w całej Polsce. 19 grudnia Polacy wyszli na ulice 126 miast. Największy protest przeciwko uchwalonej z pogwałceniem sejmowych zasad ustawie lex TVN odbył się W Warszawie. Przemawiali politycy wszystkich największych partii demokratycznej opozycji.
„Nie chodzi o wolność TVN, ale o wolność Polski!” – mówił przed Pałacem Prezydenckim Edward Miszczak. „Nie sądzę, żeby władza wygrała z wolnym słowem. Ale jako przedstawiciel medium obywatelskiego chciałbym, żebyśmy uświadomili sobie, że bronimy mediów właśnie po to, by bronić prawdy o groźnych, a czasem strasznych konsekwencjach autorytarnej polityki PiS” – mówił z kolei redaktor naczelny OKO.press podczas wiecu przeciw Lex TVN. Przypomniał też, że w sierpniu, gdy ustawa pierwszy raz trafiła do Sejmu, ponad 1000 dziennikarzy i dziennikarek podpisało protest lex TVN z inicjatywy Mariusza Jałoszewskiego z OKO.press i Wociecha Czuchnowskiego z „Gazety Wyborczej”. Ponad dwa miliony razy podpisano też internetową petycję w obronie TVN.
Oj, naiwni, naiwni, naiwni! Du*a postawił się Kaczyńskiemu? Hahahahaha! Moja ty kochana Redakcjo oko.press, myślałem, że przynajmniej Wy jesteście tego świadomi, iż Du*a bez przyzwolenia kaczego Führera nawet śliny nie przełknie. Przecież to jasne, że to Skurdupel musiał się przestraszyć konsekwencji i uznać, że na razie z tą całą Lex TVN musi się wstrzymać. I dlatego powiedział Du*ie tak: "Andrzejku, rozkazuję ci, żebyś się mi postawił i masz zawetować tę ustawę". A Andrzejek tylko posłusznie wykonał rozkaz. I tyle.
Oj naiwny naiwny – postawił się Kaczyńskiemu, bo zabrał mu Kaczyński w tej ustawie 2 członków w Radzie Radiofonii – tyle i aż tyle. Gdyby nie to, to by to podpisał.
Kochanie ty moje. Kaczyński mógłby nie wiem jaką krzywdę zrobić jego żonie, córce i jego rodzicom, a on nawet by się nie zająknął, żeby się temu sprzeciwić. Naprawdę tego nie widzisz jak on jest bezgranicznie uległy swojemu kaczemu pryncypałowi?
@Wernyh Oraz
W mojej ocenie sprawa jest jeszcze bardziej banalna. Weto prezydenta praktycznie zamyka ten dziwny od początku proceder. Zgodnie z planem Kaczyńskiego, który od początku planował takie zakończenie. Afera z ustawą potrzebna była mu jedynie do przykrycia afery zeznań byłego borowika, i kwestii Pegasusa.
Też tak obstawiam.
Niestety ale masz zupełną rację, a gawiedź cieszy się jaki ten "prezydent" fajny i że się jarkowi stawia… upadek rozumu.
Tiaa, jeszcze zróbcie z Marionetki praworządnego prezydenta, który bohatersko postawił się Władcy Marionetki. Jakby wcześniej nie robił tego, co robił. Za całe zło, jakie teraz mamy, Marionetka odpowiada tak samo jak Władca Marionetki. Nawet sobie nie żartujcie, że Narciarz zrobił coś samodzielnie, coś, co nie było z góry ustalone, i że nie jest to gra Kacyka z Żoliborza. Serio w to wierzycie? Trochę kontaktu z rzeczywistością.
To samo mi się kłębi w głowie a w tle lecą słowa piosenki "Czy wy nas macie za idiotów …."
Tak sobie myślę, że po raz kolejny media i Suweren nie wyciągają wniosków i nie uczą się niczego z działań rezydenta z Żoliborza. Pojawiły się ostatnio trzy niewygodne dla Pychy i Szmalu afery: Mejza, Kurski i Szydło. Niewygodne, wręcz szkodliwe dla kryształowego wizerunku tej Organizacji. Trzeba było czymś to przykryć więc uchwalono Lex TVN z zaleceniem dla Andżeja zawetowania tej ustawy. Ot, co.
tak sobie myślę, czy to On jest tak cwany (wątpię), czy ktoś Go cwanie ustawił….
On wetuje, ale to co jest! A jak się Discovery połączy się z Warner, to już będzie nowy podmiot gospodarczy.
A wówczas wedle słów przez Niego wypowiedzianych, przepis może dotyczyć nowego podmiotu….
Ale może ja źle myślę i nie potrzebnie widzę przyszłość, jak widzę…
Choć kiedyś przed pierwszą turą wyborów prezydenckich też zadałem pytanie o to, czy te piękne belfijskie banery zostawione na drugą turę, nie okażą się psu na budę… I się okazały…
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Szkoda ustawy, ale zapis który nakłada na Discovery obowiązek sprzedaży TVN w 6 miesięcy jest skandaliczny.
Inna sprawa,że musimy zdawać sobie sprawę, że ta ustawa nie tyle miała zmienić zasady przyznawania koncesji co je załatać. Wystarczy sobie sprawdzić – już w pierwszej wersji ustawy z bodaj 1992 jest zapis o zakazie posiadania większościowego udziału BEZPOŚREDNIO przez podmiot zagraniczny. Potem ustawę dostosowano do wymogów UE i wyjęto podmioty z wspólnoty. TVN po przejęciu przez Discovery mógł ubiegać się o licencje tylko dlatego, że Discovery wykorzystuje lukę prawną i kontroluje polską stację za pośrednictwem spółki-wydmuszki z Holandii.
Przypomnij sobie Traktat o stosunkach handlowych pomiędzy USA a Polską. Ta ustawa żadnych luk nie łatała, dodatkowo była wymierzona w naszego sprzymierzeńca. Przykro mi, ale żeby ta ustawa mogła wejść w życie, powinniśmy najpierw wypowiedzieć ów traktat. Co uważam byłoby bardzo negatywne. Ponadto nie jest prawdą, że Discovery mogło prowadzić w Polsce swą działalność dzięki spółce-wydmuszce jak to określiłeś. Właśnie Traktat o Wolnym Handlu zabezpieczał interesy USA. Pytanie czy widzisz coś złego w tym, że stacja amerykańska u nas nadaje. Ja nie. UE też nie skoro pozwala na połączenie dwóch potężnych amerykańskich firm telewizyjnych: Discovery i Warner Bros.
Dlatego też działania zmierzające do de facto wywłaszczenia Discovery były naruszeniem nie tylko podstawowych zasad prawa ale i traktatu o którym piszesz. Tyle,że ten traktat nie wymusza traktowania firm amerykańskich równorzednie z tymi krajowymi czy unijnymi. Doprecyzowanie ustawy tak by do takich cyrków jak z holenderską spółką nie dochodziło już dawno temu powinno nastąpić. Tyle,że PiS chciał nie tylko naprawić lukę, ale i wywłaszczyć Discovery i wyszło co wyszło.
Co do USA – moim zdaniem to kraj nie tyle wrogi co niebezpieczny. Bliski sojusz z nimi za czasów PiSu niewątpliwie przyniosł nam więcej szkód niż pożytku. Dziwny przykład w sumie z Discovery i Warner Brossem przytaczasz. Akceptacja fuzji to nie tyle wykaz zaufania co decyzja poprzedzona analizą, że obie firmy nie mają razem zbyt dużego udziału w medialnym rynku wewnątrz wspólnoty. Jakby to były dwie chińskie firmy o identycznych zasobach to decyzja byłaby pewnie taka sama.
Wystarczyło dodać do noweli, że nadawcami mogą być podmioty z obszaru EOG i USA. Jeśli chodzi i podmioty z Chin to nie mam pewności, czy tak szybko uzyskałyby zgodę…
To co napiszę poniżej to teoria spiskowa, więc każdemu pozostawiam do oceny. Nie myślę, że to była jakaś ustawka i myślę że PiS naprawdę chciał tę nowelę wprowadzić. Nastąpiło szybkie uderzenie i czekano na reakcję ze strony USA. No i reakcja nastąpiła szybka i agresywna. Chyba wszyscy mają świadomość, że informacje o podsłuchiwaniu za pomocą Pegasusa to wynik działań amerykańskich. Innymi słowy, w mojej opinii, Amerykanie powiedzieli Dudzie (i nie tylko Jemu): "Wiemy o Was więcej niż Wam się wydaje, Pegasus to pierwsza karta". Duda i Nowogrodzka się wystraszyli. Powtarzam, to teoria spiskowa, ale jeśli tak nie było, to dlaczego Amerykanie ujawnili Pegasusa w tym momencie? Ale oczywiście mogę się mylić… Osobiście uważam, że tak było…
Amerykanie oczywiście dbają swoje firmy, ale czy aby na pewno Biden poszedłby na czołowe starcie w obronie cwaniaków z Discovery narażając jednocześnie miliardowe interesy innych amerykańskich spółek? Raczej wątpliwe. Poza tym w przypadku Pegasusa informacje o wykryciu zaczęła rozpowszechniać firma Apple już jakiś czas temu. Roman G. i prokurator Wrzosek na pewno dostali informację wcześniej i po prostu zgłosili się do specjalistów w celu weryfikacji. IMO tu nie było żadnego celowego działania Amerykanów.
Czemu Biden ma uważać właścicieli Discovery za cwaniaków? Czy Biden szedłby na czołowe starcie? Z kim? Z Kaczyńskim, Dudą, Morawieckim? Przepraszam, ale to mnie lekko rozbawiło. A czym Biden ryzykował? Na czołowe starcie to by raczej nie szedł z politykami coś znaczącymi według mnie, takimi jak Putin, Merkel, odpowiadając jednak na Twoje pytanie, uważam że tak. Na czołowe starcie Kontenerowiec (Biden) spokojnie może iść z Kaczyńskim, Dudą, Morawieckim (szalupą), ale to moje zdanie. A terminy, kiedy to nastąpiło, pokrywają się. Apple to też firma amerykańska i uważam, że to wszystko jest powiązane, ale zaznaczam – jest to teoria spiskowa, więc każdemu pozostawiam do oceny…
"czy aby na pewno Biden poszedłby na czołowe starcie w obronie cwaniaków z Discovery"
Czołowe starcie? Z Chinami czy Rosją? W Discovery są cwaniacy?
Konserwatywny to pytania do mnie, czy do HoJ? Określenia "czołowe starcie" w kontekście LexTVN użył HoJ (co mnie z lekka rozbawiło, bo była w tym sugestia, że politycy PiS cokolwiek znaczą i są przeciwnikiem dla Bidena. Owszem, o czołowym można by mówić gdyby Biden szedł na starcie z Putinem czy Jin Pingiem według mnie a nie w kontekście LexTVN). O cwaniakach z Discovery też pisał HoJ. Nie wiem więc o co mnie pytasz i co masz na myśli. Jeśli masz jakieś pytania i uwagi do mojej wypowiedzi, to proszę o jaśniejsze ich sformułowanie.
Mariusz Serweta "Konserwatywny to pytania do mnie, czy do HoJ? Określenia "czołowe starcie" w kontekście LexTVN użył HoJ (co mnie z lekka rozbawiło"
Oczywiście, odniosłem się do wypowiedzi HoJa. Dołączyłem się do Pana bo też mnie to rozbawiło.
Czytanie ze zrozumieniem to jak widzę wymierająca w społeczeństwie umiejętność. Czytanie kontekstu też na raczej niewysokim poziomie. Ciężko się dziwić, że obecnie tak łatwo wyprać mózg i oddelegować ludzi na prosty w obronie wolności do obchodzenia prawa.
I nie, zderzenie czołowe może być pomiędzy nawet i premierem Andory i Jinpingiem rządzącym Chinami. Kwestia nie tyle wielkości podmiotów co ostrości sporu. Zauważ, że amerykańska administracja wyraziła jedynie zaniepokojenie, o żadnych krokach odwetowych nie było mowy.
Bez argumentów ad personam się nie da? Widać prawica tak ma, gdy brak argumentów, to obrażamy przeciwnika. Czyli sugerujesz, że nie istnieje dyplomacja i administracja amerykańska najpierw musi poinformować HoJ o swoich krokach? Oczywiście nawet Ty tak nie uważasz. Istnieją działania zakulisowe i mniej zakulisowe, Pegasusem Amerykanie pokazali, że mają karty i nie zawahają się ich użyć, zakulisowo mogli zasugerować co mają. Ponadto odpowiedziałem Ci już, że nawet jeśli kaczy kuperek, z którym nikt się nie liczy (nawet Jego sprzymierzeńcy), traktować jako partnera do czołowego starcia, to tak, uważam że Biden by się nie zawahał na te czołowe starcie (buahaha) w obronie koncernu amerykańskiego. Ale nie tylko, mógł to też być taki prztyczek w nos – uważaj kaczy kuperku, nie podoba nam się to co robisz i niestety to Ty jesteś na naszej łasce nie my, jesteś takim śmietkiem potrumpowskim, że nawet nasz koncern medialny więcej dla nas znaczy od Ciebie. Podpisaliście takie umowy, że tylko Wy tracicie na Ich zerwaniu, a po wojnie z UE nie masz już żadnego wsparcia. Myślę, że to była okazja dla administracji Bidena, żeby pokazać co myśli o prawicowym populizmie. Więc powtórzę, tak – jak najbardziej kontenerowiec może iść na czołowe starcie z szalupą i kaczym kuperkiem. Zaznaczyłem ponadto, że moja teoria jest teorią spiskową, możliwe że niesłuszną i uprzedziłem, że każdy może ocenić zgodnie z własnym doświadczeniem, rozsądkiem i na podstawie swojej wiedzy. Ty uznajesz, że to bzdura. OK. Przyjmuję do wiadomości. Nie przedstawiłeś żadnego argumentu, który by mnie o tym przekonał (ale nie musisz, wyraziłeś swoją opinię). Ja uważam, że tak właśnie było, a Pegasus to odpowiedź na LexTVN i to oznacza, że Amerykanie mają coś dużo mocniejszego…
@Mariusz Serweta
”… mają coś dużo mocniejszego…”
Na pewno mają, choćby zarejestrowana ostatnia telefoniczna rozmowa bliźniaków
Zgadzam się w 100% z taką teorią. Gdyby pisiory się nie wystraszyły czegoś to Duda bez skrupułów by ustawę podpisał. Amerykanie zapowiadali że użyją wszelkich środków żeby swoją inwestycję obronić. Tak więc na pierwszy ogień poszły newsy pegasusa i nastąpiła w pisie konsternacja. Co ciekawe w Kurwizji cisza, brak płaczu i lamentu u pisowskich posłów tak jakby wszystko z góry było ustalone, Duda się specjalnie nie trząsł i nie gestykulował jak zwykle. Jakoś tak dziwnie spokojnie było. Gdyby się rzeczywiście chciał postawić kaczorowi to by się inaczej zachowywał.
I ten zadziwiający (bo zbędny) pośpiech, zupełnie nie pasujący do wizerunku jaki buduje sobie Du*a: chce być poważnym prezydentem uważnie analizującym wszystkie za i przeciw, długo deliberującym, aby wybrać najlepszą opcję dla Polski.
Powtarzam: Nigdy nie ufajcie PiS-owi i jego akolitom. My (jeszcze) nie wiemy, jakie kolejne uderzenie w demokrację PiS planuje. Dopiero po zniszczeniu PiS-u będzie można napisać więcej i w sposób pewniejszy.
Dzień dobry, miło mi, że mogę się wypowiedzieć.
Jestem chyba jedyną,która była pewna, że PAD tak uczyni !!
Jest prawnikiem, bez szansy na kolejną kadencję, ale to nie to:
Jest człowiekiem z Krakowa który może myśleć samodzielnie i w ten sposób uniknąć zdrowotnych perturbacji Jarosława G.
Skromne brawa !
Hmm… Pani Anno a PAD nie był prawnikiem gdy bagatelizował orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i powoływał sędziów dublerów? Przykro mi, ale według mnie tu nie wykształcenie prawnicze było języczkiem u wagi (tylko to co napisałem wyżej), ale pozostawiam do oceny…
Pojawia się wręcz dylemeat – co lepsze w wykonaniu tego samodzielnego prawnika?
Jego "weta"?
Jego wypowiedzi jak np:
"Unia to takie bla bla dla frajerów"
"Jeszcze nikt nie zginął".
"Jeżeli my nie będziemy dotrzymywać umów, to inni nie będą ich też dotrzymywać".
Czy, może jego ułaskawienia?
Nie postawił, tylko STAWIŁ!
Po to, aby zrobić co mu Jarosław zrobić kazał. Wysyłać do "trybunału" nie było po co, bo ten trybunał legitymacji żadnej nie ma aby jakiekolwiek decyzje wydać (no, może czy lepiej kotlet czy pomidorowa na obiad) a tak to przy okazji ciemny lud kupił bajeczkę jaki to w Polsce niezależny prezydent jest. Boki zrywać.
Zapewne zagrali z Jarosławem w złego policjanta i dobrego policjanta.
Teraz PiS-iory będą to próbowały sprzedać w świecie jako koronny dowód na to, że w Polsce wciąż prezydent nie jest marionetką, wciąż mamy demokrację i wolność słowa zaś konstytucyjne "bezpieczniki" nadal działają. Być może nawet niektórzy obserwatorzy się na to nabiorą.
Co popsuł PAD-alec swoim vetem naprawi opozycja. Posłowie znowu utkną w korkach, spóźnia się, pomylą przyciski itp. To już uzgodnione z kukizami, hołowniami itp. Kaczor i PAD zostaną obrońcami demokracji, USA sprzedadzą Polsce kolejną porcję armijnego złomu, Duda znajdzie robotę gońca w bogatej korporacji (media, atom) i wszyscy będą zadowoleni.
Bez przesady pan prezydent nikomu się nie postawił, tylko wykonał to co podejrzewam nakazał pan prezes z racji okoliczności międzynarodowych w jakiej się znalazła ta sprawa. Dwie rzeczy moim zdaniem zdecydowały, że pan prezydent (tu pytanie czy samodzielnie, moim zdaniem nie) podjął taką decyzję. Pierwsza to zdecydowana reakcja administracji amerykańskiej i zawarta w niej sugestia dotyczącą przyszłej współpracy także w obszarze bezpieczeństwa. I druga, to reakcja KE – rozpoczęcie procedury naruszeniowej. Zdaniem Komisji polski Trybunał Konstytucyjny naruszył art. 19 pkt 1 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE) poprzez swoje dwa ostatnie orzeczenia. W uzasadnieniu rozpoczęcia procedury KE wyraźnie stwierdziła cyt. "Uważamy również, że (polski) TK nie spełnia już wymogu niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego na mocy prawa, czego wymaga traktat." To ostatnie moim zdaniem przesądziło o tzw. decyzji pana prezydenta zawetowania ustawy. https://www.bankier.pl/wiadomosc/KE-uruchamia-procedure-naruszeniowa-przeciwko-Polsce-w-zwiazku-z-orzecznictwem-TK-8248024.html
ale się neolibki literalnie zesrały w komentarzach
Moim skromnym zdaniem, Duda swoim "wetem", lekko podparł walącą się atrapę demokratycznego państwa. Atrapa, stoi więc dalej, jako atrapa, a moment, w którym "skorzystał ze swojego prawa" jest nieprzypadkowy. Wszystko, oczywiście na zamówienie szefa mafii Dona Kaczyrione. Pozatem, będąc u źródeł zgnilizny, wiedząc w jakiej kondycji znajduje się wrak Zjednoczonej Prawicy, przy okazji swą wiedzę i "prawo" wykorzystuje do ratowania siebie. Niewystarczająco, jeśli wziąść pod uwagę pryncypia, tzn. w jaki sposób, polskie ustawodawstwo jest przez władzę niszczone. To co Duda zawetować powinien, to samowolka Zjepry, którą mamy już uważać za normę. W tym, konkretnym przypadku, to złamanie procedur sejmowych. Nic dziwnego, gdy jego płaska wypowiedź, wykręca rzeczywistość, porównując resztę świata, do ichniej opłotkowej polityczki: "Jeżeli my nie będziemy dotrzymywać umów, to inni nie będą ich też wobec nas dotrzymywać". No, mhm…
Pytanie jest następujące.
Czy TVN to są wolne media?
Czy USA to są sojusznicy?
Czy Polacy nie są zaslepionymi wasalami USA?
Duda jest wolnym i suwerennym prezydentem.
TVP i Trwam chcą kupić Chińczycy.
Kaczyński niczym nie steruje.
Sojusznicy to Białoruś i Katar.
Polacy są tak dalekowzroczni, że teleskop Hubble, to przy nich bubel.
Czy brałaś dzisiaj leki?
Czy na pewno te co trzeba?
Czy jest gorączka?
Czy czasami wydaje ci się, że jesteś Napoleonem lub Elvisem?
Czy te głosy, które słyszysz podpowiadają co masz zrobić?
Czy dużo myślisz o Bitwie pod Grunwaldem?
Czy czapka z folii aluminiowej jest wygodna i twarzowa?
Dobreee
Piękne:-)
Dokładnie te same pytania zadałeś przy innym wątku. "Umisz" coś jeszcze poza kopiuj – wklej?
Cokolwiek by nie zrobił, nigdy nie zmieni to mojej opinii. Był i pozostanie zwykłym kacykiem, małym , śmiesznym człowieczkiem z którego wystają tu i ówdzie sznureczki, za które pociąga jego kumpel z Nowogrodzkiej.
Gepetto go wystrugał, ale chłopcem nie zostanie, bo wróżka z neo-TK nie dostała pozwolenia od centrali.
Boki zerwane. PiS NIE ZAATAKUJE US – krzyczą pierwsze strony gazet amerykańskich. Jakaż to ulga.
Też mi kamień z serca spadł. Na stopę.
Zaplanowany happy end, oczywiście nie przez Endrju, aliści przez J. Rajmundowicza K. [znanego pod ksywką "Mały Dyktator", "Najmniejsze Słońce Żóli-borza", "TW Łupież", "Balbinka", "Chorąży Pokoju z kuchnią", "Pikieciarz", "Żona Porucznika", "Wujek samo zło", "Geniuś thebestu", "Agent śpioch", "Doktór Praw", "Mikroczłonek Opozycji", "Ofelia z włosem rozwianem", "Koszmar Logopedy", "Szajba" …i wiele innych nazw pomniejszych stosowanych bezpośrednio na określenie spotkania z brudnawym dziadkiem, wolno uzupełniać niniejszą enumerację].
Niezależnie od wahliwych sądów na temat veta, Trybunał Stanu obu panów czeka z pewnością.
Toż to ustawka. Magisterski trybunalik już dostał robotę
Przewodniczący KRRiT zwraca się do organów konstytucyjnych z wnioskiem o zbadanie zgodności art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji z przepisami Konstytucji – poinformowała w środę Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
27 października 2021
Wolfgangowa (alias Proszę się do mnie zwracać Wysoki Trybunale jak do Rzeplińskiego) narobić się nie lubi i nie jest zbyt biegła w prawie, więc grzecznie zaczeka na decyzję z Moskwy. Ups, przejęzyczenie, z Kremla na Nowogrodzkiej.
Jak widać, najlepsze i najcenniejsze emocje to strach u d.py przed Amerykanami, ze..ał się frajer ze strachu.
Grubymi nićmi szyta "ustawka", dla odwrócenia uwagi od upadku Polski, a ciemny lud to kupuje. Zamiast zająć się rzeczywistymi problemami: inflacją, drożyzna, tragediami na białoruskiej granicy, zapaścią służby zdrowia, Turowem, wyliczać można długo – cwaniacy wyciągnęli królika z kapelusza w postaci lex TVN i udało im się ludzi nabrać. Bo nagle okazało się, że marionetka "postawił się Bonapastkowi", co jest nieprawdą, bo to wszystko było precyzyjnie przygotowane i rozegrane. Duda siusiu nie zrobi bez zgody Kaczyńskiego.
Zgadzam się z Tobą. Zwykła ustawka.
zgadzam się z większością to jest ustawka tylko co jest na dnie?
Bo Lex TVN będzie jeszcze potrzebne, taka "dyżurna przykrywka".
Jak Nowak został "dyżurnym oskarżonym".
Nie zauważyliście jak Nowaka zrobili szefem "zorganizowanej grupy przestępczej"? Ciekawe, że po wyjściu na jaw przekrętów Mejzy.
W związku z tą sprawą przypomniały mi się słowa mojego kolegi ze studiów, którymi skomentował wygraną Kamerunu z Argentyną na początku mundialu 1990: "Raz do roku to i kura pierdnie".
Panie redaktorze – autorze tytułu i artykułu:
długopis nie postawił się karłowi z Żoliborza – on zesrał się ze strachu przed Amerykanami i protestami.
Bazując na tym nieoczekiwanym "egzotycznym" casusie Dudy zadaję sobie retoryczne pytanie, czy w nieodległej już przyszłości równie ochoczo ułaskawi on przestępców PiS-owskich skazanych prawomocnymi wyrokami, takich jak: Kaczyński, Żaryn, Morawiecki, Sasin, Suski, Witek, Ziobro, Święczkowski i inni? Może właśnie chodzi o zademonstrowanie znaczenia Dudy, jako prezydenta, który właśnie to zrobi w majestacie swojego urzędu, aby przyszłym krytykom wytrącić z ręki część "oręża" w postaci argumentu: "A gdy Duda zawetował projekt ustawy 'Lex anty-TVN', to przecież niczego mu nie zarzucaliście. Wręcz go chwaliliście. To dlaczego teraz się go czepiacie? Ma 'własne' zdanie i korzysta ze swoich uprawnień."
Ten pełnoprawny towarzysz "Kretyn" postawił się pierwszemu sekretarzowi zbrodniczego reżymu Kaczystanu? Ukraiński żyd działa wyłącznie na korzyść żydostwa krowopaslandzkiego! Od Nowego Roku drożeje energia, piwo, żywność, komunikacja, rozpoczyna się PolExit, ta marionetka powinna stanąć pod murem!!!