„Chciałbym żeby było nas jeszcze więcej, a żeby było nas więcej, musimy to propagować” - mówił w 2016 na wiecu antyszczepionkowym Robert Anacki. Justynę Sochę ze STOP NOP nazwał „wspaniałą osobą" i chwalił się, że nie szczepił swoich synów. Dziś kandyduje na radnego z pierwszego miejsca na liście PiS. Do Zjednoczonej Prawicy ściągnął go minister nauki
Przed wyborami samorządowymi media lustrują przede wszystkim kandydatów z wielkich miast. Tymczasem warto się przyglądać także tym ze średnich i małych miejscowości. Przykładem jest Robert Anacki - wiceprezes Porozumienia Jarosława Gowina, który w Gorzowie Wielkopolskim kandyduje jako jedynka na liście Prawa i Sprawiedliwości/Zjednoczonej Prawicy do Rady Miasta.
Dlaczego zwróciliśmy na niego uwagę? Okazuje się, że Anacki całkiem niedawno krzewił groźną antyszczepionkową ideologię, a Zjednoczonej Prawicy przeszkadza to jeszcze mniej niż egzotyczna historia jego partyjnych afiliacji.
Bowiem Robert Anacki nie zawsze był entuzjastą Zjednoczonej Prawicy. Jeszcze w ubiegłym roku był wiceprezesem partii „Wolność" Janusza Korwin-Mikkego, z którą związany był od 2014 roku. Jesienią 2017 roku przeszedł do „Porozumienia Jarosława Gowina".
„Skontaktował się ze mną Jarosław Gowin i złożył ofertę utworzenia frontu wolnorynkowego w ramach Zjednoczonej Prawicy" - mówił Anacki „Gazecie Wyborczej" - „Tłumaczył, że chce, żeby było silniejsze niż do tej pory".
Ze swoją nową partią – przystawką PiS w „Zjednoczonej Prawicy" – Anacki szykuje się do wyborów samorządowych. W Gorzowie Wielkopolskim – ok. 120. tysięcznym mieście w województwie lubuskim – startuje do Rady Miasta z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Co ciekawe, jeszcze w pierwszej połowie 2017 roku Robert Anacki nazwał polityków PiS „komunistami z krzyżem w zębach”. Minęło pół roku, a Anacki, jak to określił, „dojrzał do kompromisu".
Bardziej kontrowersyjne jest jednak poparcie Roberta Anackiego dla polskiego ruchu antyszczepionkowego. Stowarzyszenie STOP NOP, czyli główna polska organizacja antyszczepionkowa kierowana przez Justynę Sochę i wspierana przez szarlatana-celebrytę-biznesmena Jerzego Ziębę, od roku 2016 organizuje swoje marsze polityczne w Warszawie pod hasłami nawołującymi do zniesienia obowiązkowych szczepień.
Antyszczepionkowcy ignorują argumenty wysuwane przez lekarzy, pielęgniarki, naukowców czy epidemiologów, że realizacja ich postulatów jest jednoznaczna z narażaniem dzieci i ich otoczenia na poważne choroby – a w szerszej perspektywie naraża całe społeczeństwa na powrót chorób zakaźnych. Chorób, z którymi już teraz musi na nowo borykać się Europa – właśnie przez działalność przeciwników szczepień.
Tymczasem Robert Anacki wystąpił na marszu antyszczepionkowców z gorliwie radykalną przemową, co ujawnili autorzy profilu „StopSTOPNOP – punktujemy antyszczepionkowców” na Facebooku.
Na początku swojego wystąpienia z dumą stwierdził, że jest tatą dwójki nieszczepionych chłopców. Następnie marsz antyszczepionkowców nazwał „świętem wolności” (Wolności do czego? Do śmierci od polio i do zarażenia nim rodziny i sąsiadów?), a Justynę Sochę ze STOP NOP „wspaniałą osobą”.
„Chciałbym żeby było nas jeszcze więcej, a żeby było nas więcej, musimy to propagować” – mówił dalej, i zapowiedział wprowadzenie antyszczepionkowej ustawy do debaty politycznej.
„To wy możecie zaangażować się na szczeblu lokalnym, bo już za dwa lata wybory samorządowe, i odspawać tych bydlaków bo inaczej ich nie można nazwać, od stołków. To ci ludzie kompletnie ignorują nasz głos. A dzisiaj jest was tu 10 tysięcy!" - wołał do tłumu.
Obok Roberta Anackiego swoją przemowę wygłosił Hubert Czerniak – oskarżany o korupcję antyszczepionkowy lekarz, któremu w przeszłości ograniczono prawo do wykonywania zawodu.
W kontekście wyborów samorządowych w Gorzowie Wielkopolskim i kandydowania Roberta Anackiego z listy Prawa o Sprawiedliwości/Zjednoczonej Prawicy z numerem jeden warto podkreślić jeszcze jeden fakt.
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli opublikowanego w czerwcu bieżącego roku wynika, że w województwie lubuskim, gdzie znajduje się Gorzów Wielkopolski, wskaźnik odmowy szczepień dotyczący osób w wieku 0-19 lat wynosi 4,3 osoby w przeliczeniu na 1000 osób, co jest wynikiem wyższym od średniej krajowej, gdzie wskaźnik ten wynosi 4,1.
NIK alarmuje, że z roku na rok w całej Polsce rośnie liczba osób uchylających się od obowiązku szczepień. W 2017 roku było ich ponad 30 tys., czyli o 30 proc. więcej niż w 2016 roku. Od 2013 do 2017 roku liczba ludzi odmawiająca obowiązkowych szczepień wzrosła o ponad 305 proc.
Lubuskie jest jednym z prymusów w tej niechlubnej kategorii.
Tendencja wzrostowa odmów szczepień może w przyszłości prowadzić do zagrożenia epidemiologicznego i odrodzenia się "wymarłych" chorób. Już dziś występuje systematyczny wzrost zachorowań na krztusiec. W 2016 roku liczba chorych powiększyła się o ponad 224 proc. w stosunku do 2014 roku. Więcej jest też zachorowań na odrę – w 2016 ich liczba wzrosła o ponad 177 proc. w stosunku do 2015 roku.
Antyszczepionkowcy mają względnie liczne poparcie wśród posłów obecnej kadencji sejmu RP w porównaniu do poprzednich jego kadencji. Głównie za sprawą wejścia do Sejmu ruchu Kukiz'15.
Jednak parlamentarna reprezentacja antyszczepionkowców, oprócz Piotra Liroya Marca (do sejmu dostał się z list Kukiz’15, obecnie niezrzeszony), Pawła Skuteckiego (Kukiz’15) czy Jarosława Sachajko (Kukiz’15) to także Patryk Jaki (Solidarna Polska/PiS), który co najmniej od roku 2015 popierał ruch antyszczepionkowy, współpracując z Justyną Sochą ze STOP NOP.
Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi 2015, a po wyborach prezydenckich, Patryk Jaki zorganizował konferencję gdzie antyszczepionkowcy apelowali do Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy umożliwiającej rozszerzenie programu szczepień – Jaki starał się zatem ograniczyć Polkom i Polakom szerszy dostęp do refundowanych szczepień ochronnych. Wstawiał się też za antyszczepionkowymi rodzicami biorącymi udział w zeszłorocznym skandalu w szpitalu w Białogardzie.
Z pewnością obecność Roberta Anackiego w partii Porozumienie wzmacnia antyszczepionkową ideologię w szeregach politycznych Jarosława Gowina.
On sam, jako minister nauki i szkolnictwa wyższego, powinien od antyszczepionkowców zdecydowanie się odcinać. Zamiast tego promuje ich w wyborach na prezydentów i radnych miast.
Łukasz Sakowski. Bloger naukowy www.totylkoteoria.pl
Biolog i bloger naukowy
Biolog i bloger naukowy
Komentarze