0:000:00

0:00

Prawa autorskie: SportsfileSportsfile

Z samego rana w poniedziałek 12 lipca 2021 wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, Vera Jourova, zabrała głos w sprawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Projekt pojawił się w środę w nocy. Gdyby wszedł w życie, stacja TVN straciłaby koncesję na nadawanie i najprawdopodobniej byłaby jedyną ofiarą nowego prawa. W dodatku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji do dziś nie przedłużyła koncesji TVN24, choć termin minie już 26 września.

„Projekt polskiej ustawy dotyczący koncesji na nadawanie to kolejny niepokojący sygnał dla wolności mediów i pluralizmu w państwie. Ściśle monitorujemy sytuację związaną z TVN24, którego koncesja wciąż nie została odnowiona” - napisała Vera Jourowa.

Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, o lexTVN, 12 lipca 2021

Unia przygotowuje Akt Wolności Mediów

Vera Jourova, pisząc o lexTVN, wspomniała Media Freedom Act. O co chodzi?

To nowe regulacje, które mają lepiej chronić wolność mediów i pluralizm w Unii Europejskiej. Unia chce je wprowadzić w 2022 roku w związku z sytuacją na Węgrzech i w Polsce.

19 kwietnia 2021 komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton napisał w liście otwartym: „Zachowanie wolności mediów i pluralizmu jest absolutnie konieczne i jest fundamentem naszych systemów demokratycznych. Każdy atak na te zasady jest atakiem na traktat, który spaja Unię Europejską". Breton wspomniał „niepokojący rozwój sytuacji" w Polsce, na Węgrzech, w Słowenii i Czechach.

Już w grudniu Thierry Breton przedstawił 10-punktowy plan odbudowy i transformacji sektora audiowizualnego w Unii Europejskiej. To między innymi 400 milionów euro na inwestycje na rynku audiowizualnym. A także pożyczki i granty dla mediów newsowych, zwłaszcza lokalnych.

Amerykanie ostrzegają PiS

W sprawie lexTVN głos zabrała administracja amerykańska.

„Silne demokracje cieszą się wolną i niezależną prasą. Różnorodne głosy i niezależne punkty widzenia sprawiają, że opinia publiczna jest poinformowana, a rząd – rozliczany. To kluczowe dla demokracji – w tym Polski i Stanów Zjednoczonych” – napisał w piątek na Twitterze rzecznik Departamentu Stanu USA.

Amerykanie mają rozmawiać na ten temat z polskimi władzami już w tym tygodniu – tym razem nie przez Twittera, ale oko w oko. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, do Warszawy przyjeżdża Matthew G. Boyse, wysoko postawiony amerykański dyplomata. „To zastępca asystenta sekretarza stanu USA, zajmuje się relacjami z Europą Środkową i Wschodnią. Zna język polski. Był współtwórcą polityki administracji Donalda Trumpa wobec naszego kraju”.

Głównym tematem jego wizyty ma być właśnie planowana zmiana prawa medialnego.

Suski: TVN powinien być jak TVP

W poniedziałek ustawę zachwalał Marek Suski - twarz i główny wnioskodawca ustawy.

W Polsat News absolutnie chodzi o równe traktowanie wszystkich podmiotów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. „Ten projekt ma nas uchronić przed groźnymi atakami naszych sąsiadów, jak popatrzymy jak działa telewizja Rosja Today, to byśmy nie chcieli mieć takiej w Polsce" - mówił. Stwierdził też, że w ustawie jest wpisany długi okres przejściowy (to nieprawda, jest zaledwie 7 miesięcy) oraz że „Ta ustawa nie odnosi się do TVN-u”.

W poniższym tekście wyjaśnialiśmy, co naprawdę jest w lexTVN i dlaczego Marek Suski nie ma racji:

Przeczytaj także:

Przy okazji Suski rzucił też: „Na TVN przemożny wpływ ma Platforma. Nawet padały słowa, Tusk Wazelina Network, to rzeczywiście odpowiada sytuacji".

Zaś w „Rzeczpospolitej" na pytanie, czy TVN powinien brać wzór z Telewizji Polskiej, Suski odpowiedział: „Naturalnie. Z dobrych wzorców trzeba czerpać".

Udostępnij:

Agata Szczęśniak

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.

Komentarze