Wystąpienie profesor Małgorzaty Gersdorf jest bezprecedensowe. Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego powiedziała, że władze państwowe metodą „faktów dokonanych zmieniają konstytucyjny ustrój państwa” i chcą rozmontować „resztki niezależności sądownictwa". I wezwała sędziów do oporu apelując do ich odwagi cywilnej i odpowiedzialności za kraj
Odwołując się do poczucia godności i obywatelskiej odpowiedzialności, Gersdorf mówi, że "Polska dojrzała do zmiany".
Kontekst jest oczywisty - po skutecznym rozmontowaniu Trybunału Konstytucyjnego, PiS przystępuje do błyskawicznego ataku na Krajową Radę Sądownictwa. Nowelizacja ustawy - w ewidentny sposób niekonstytucyjna - ma zapewnić większości sejmowej pełną kontrolę wybierania sędziów. Kategoryczne oświadczenia na temat projektu wydały 30 stycznia zarówno sama KRS jak i Sąd Najwyższy (wkrótce w OKO.press - szczegóły).
Utworzenie Izby Dyscyplinarnej ma dodatkowo zastraszyć sędziów. Politycy PiS i media wspierające "dobrą zmianę" - według rozsyłanych instrukcji, tzw. briefów - odsądzają sędziów i sądy od czci i wiary.
31 stycznia profesor Gersdorf zwróciła się zebranych w Warszawie sędziów reprezentujących Sądy Apelacyjne i Okręgowe z otwartym wezwaniem do buntu: "O prawo, o sposób jego interpretacji, o jego przestrzeganie, o każdy cal sprawiedliwości należy teraz walczyć i obowiązek ten – co tu dużo mówić – spoczywa na sędziach".
Prof. Gersdorf zdaje sobie sprawę z powagi swego apelu. Wręcz ostrzega, że opór władzy może być kosztowny: "muszę to powiedzieć: nie ma walki bez ofiar, a do nich może być zaliczony każdy z nas tu obecnych". "Piastujemy władzę publiczną, a skoro tak, to musimy zawsze liczyć się z konsekwencjami" - argumentuje.
Odwołując się do dumy i godności zawodowej sędziów apeluje, by nie wpadali w konformizm i rezygnację:
"Proszę więc Państwa Sędziów – wszystkich bez wyjątku – aby przestali myśleć o sobie jako o tych, którzy tylko przychodzą do miejsca pracy wykonać swój obowiązek, a tak poza tym to muszą pracować, spłacać kredyt, wyżywić rodzinę itp. Takie postawy skłaniają do szukania usprawiedliwień, a w ostateczności – do ustępstw".
Sędzia Gersdorf wzywa do "walki o prawo, o niezawisłość sędziów". Musi "toczyć się w granicach prawa, ale musi być twarda i jednoznaczna, jak jednoznaczny jest ustrój państwa". Aby zwyciężyć, trzeba się przygotować nawet na sądy dyscyplinarne, na ryzyko usunięcia z urzędu, na wszystko! Trzeba pisać i wygłaszać dobre mowy, trzeba głośno i – daj Boże – mądrze mówić o imponderabiliach. Nie wolno się bać".
Uważa, że sędziowie powinni "pokazać klasę, na jaką nie stać wielu obywateli, którzy myślą, że demokratycznie wybrana większość może wszystko, nawet zmieniać konstytucję bez wymaganej większości przez ustawodawstwo zwykłe. Takie przypadki już z historii znamy i wiadomo, czym się skończyło".
"To jest nasza powinność wobec przyszłych pokoleń i misja" - kończy.
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Komentarze