Proszę zwrócić uwagę, że wszystkie zarzuty opozycji, które słyszymy od bez mała dwóch tygodni, dotyczą głosowania nad ustawą budżetową. (...) Prezydent uznał, że w przypadku ustawy dezubekizacyjnej wszystko odbyło się lege artis.
fałsz. Fałsz. Opozycja kwestionuje wszystkie ustawy głosowane w Sali Kolumnowej
– Proszę zwrócić uwagę, że wszystkie zarzuty opozycji, które słyszymy od bez mała dwóch tygodni, dotyczą głosowania nad ustawą budżetową – mówił Magierowski. – Także podczas rozmów w ramach mediacji pana prezydenta, liderzy opozycji tylko ten problem podnosili.
– Czyli przy ustawie dezubekizacyjnej było kworum i wszyscy posłowie zostali dopuszczeni do udziału? – dopytywała prowadząca program Anita Werner. – W przypadku głosowania nad tą ustawą, tak -zapewnił Marek Magierowski.
– Czyli de facto [prezydent] zalegalizował sytuację, w której ona była głosowana – dociskała Werner. – To jest pani interpretacja – odparł rzecznik.
Opozycja: nieprawda, kwestionujemy całe „spotkanie” w Sali Kolumnowej
Lider Platformy Obywatelski Grzegorz Schetyna mówi OKO.press:
– Kwestionujemy całość „spotkania” w Sali Kolumnowej i wszystko co z niego wynika. Kwestionujemy wszystkie pięć ustaw, które były przegłosowane.
Jan Grabiec, rzecznik PO, dziwi się krótkiej pamięci prezydenta, bo przeciw głosowaniu w Senacie nad tak wadliwie przyjętą ustawą dezubekizacyjną protestowali senatorowie PO i opuścili obrady. Opozycja w tej sprawie była tak głośna, że z pewnością dotarło to do Kancelarii Prezydenta.
Chodzi o sytuację z 19 i 20 grudnia 2016 r., kiedy komisje senackie miały dyskutować nad ustawą dezubekizacyjną. 19 grudnia senator PO, Jarosław Duda, przewodniczący komisji rodziny odwołał posiedzenie. – Senat nie może zajmować się ustawą, ponieważ nie doszło do jej uchwalenia – mówił. W rezultacie obradowała jedynie komisja praw człowieka, która rekomendowała Senatowi przyjęcie ustawy bez poprawek. Senatorowie PO opuścili jej obrady.
20 grudnia senatorowie Bogdan Borusewicz, Bogdan Klich i Jan Rulewski apelowali do PiS, by wszystkie ustawy, w tym dezubekizacyjna, wróciły do Sejmu. Tego samego dnia jednak Senat ustawę przyjął głosami senatorów PiS. PO nie wzięło udziału w głosowaniu.
– To bzdura, że blokujemy ustawę dezubekizacyjną – mówił senator PO Sławomir Rybicki. – . Chciałbym obniżyć emerytury esbekom. Ale to, co robi PiS, tylko esbekom pomoże, przejęcie ustawy z naruszeniem procedury otwiera esbekom drogę do pozwów sądowych przeciw państwu. Będą je wygrywać, a odszkodowania pójdą z naszej wspólnej kieszeni. My jako Platforma uważamy, że trzeba powtórzyć głosowania nad wszystkimi ustawami uchwalonymi w piątek przez Sejm poza salą plenarną.
Konstytucjonalista: posiedzenie w Sali Kolumnowej nieskuteczne
Konstytucjonalista dr hab. Ryszard Piotrowski powiedział OKO.press, że to, co działo się w Sali Kolumnowej, w ogóle nie było obradami Sejmu, a z tego powodu nieważne były odbywające się w niej głosowania i samo zamknięcie posiedzenia przez marszałka.
“Skoro w Sali Kolumnowej nie odbywało się posiedzenie, możliwe jest jego kontynuowanie od momentu, w którym marszałek zarządził przerwę po zablokowaniu mównicy i dostrzeżeniu braku kworum” – mówił Piotrowski.